Elon Musk ma marzenie, aby wysłać ludzi na Marsa. Wizja ta staje się jednak coraz bardziej nierealna, ponieważ SpaceX grozi bankructwo.
Elon Musk wielokrotnie podkreślał, że jednym z jego celów jest wysłanie ludzi na Marsa. W jego ocenie Czerwona Planeta jest jednym z kierunków, w którym powinniśmy zmierzać w naszej ekspansji kosmosu. Między innymi dlatego stworzył firmę SpaceX, która pracuje nad stosunkowo tanimi i bezpiecznymi rakietami.
Niestety, wygląda na to, że wizja i marzenie jednego z najbogatszych ludzi na świecie coraz bardziej się oddala. Media dotarły do wewnętrznego e-maila, który Elon Musk wysłał do wszystkich pracowników. Podkreślił w nim, że firma jest obecnie w trudniej sytuacji i jeśli nie uporają się z problemami, to grozi im bankructwo.
O co dokładnie chodzi? O silniki Raptor, których projekt okazał się dużo bardziej wymagający, niż początkowo mogło się wydawać. Te wykorzystywane są w rakietach Starship. Z powodu problemów z produkcją silników SpaceX nie jest w stanie wysyłać na orbitę kolejnych satelitów do obsługi internetu Starlink (w wersji V2).
Sprowadza się to do tego, że stoimy w obliczu realnego ryzyka bankructwa, jeśli nie uda nam się osiągnąć wskaźnika lotów statku kosmicznego przynajmniej raz na dwa tygodnie w przyszłym roku.
- napisał Elon Musk w e-mailu do pracowników.
Docelowo silniki Raptor mają być użyte również w misji wysłania ludzi na Księżyc, która zaplanowana jest na 2023 rok, a w przyszłości również na Marsa. Póki co wizja ta coraz bardziej się oddala. Niedawno z firmy odeszło dwóch wiceprezesów, którzy byli odpowiedzialni między innymi za produkcję silników Raptor.
Zobacz: NASA podciągnie prąd na Księżyc. Ujawniono detale
Zobacz: "Chciałbym, żebyś tu był". Dostaliśmy pozdrowienia z Marsa
Źródło zdjęć: SpaceX
Źródło tekstu: TechSpot