Tajemniczy sygnał z kosmosu kwestionuje teorie astronomów

FRB, czyli szybkie rozbłyski radiowe, są jednymi z najbardziej energetycznych zjawisk we Wszechświecie. W ciągu milisekund uwalniana jest energia tak wielka, jak ta, którą nasze Słońce emituje przez całe lata.

Paweł Maretycz (Maniiiek)
10
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Tajemniczy sygnał z kosmosu kwestionuje teorie astronomów

Do tej pory zakładano, że zjawisko to jest wynikiem procesów gwiazdotwórczych. Dokładniej wynika z katastrof kosmicznych, w efekcie których w przyszłości mogą powstać nowe gwiazdy. Okazuje się, że ich geneza może być zupełnie inna — przynajmniej w niektórych przypadkach.

Dalsza część tekstu pod wideo

Martwa galaktyka przemówiła, a nie powinna

Otóż naukowcy odebrali sygnał tego typu pochodzący z martwej galaktyki. Tym terminem określa się galaktyki, w których nie powstają już nowe gwiazdy. Są to spokojne miejsca, gdzie nie dochodzi do katastrof kosmicznych na tak wielką skalę, żeby doszło do emisji FBR. Tym samym wszystko wskazuje na to, że źródłem tego konkretnego sygnału jest coś innego. Tu natomiast rodzi się pytanie, czy poprzednie zaobserwowane zjawiska tego typu również miały odmienną genezę, a jedynie źle je zinterpretowaliśmy? Czy też te konkretny rozbłysk jest wyjątkowy? Niestety, na te pytania nie znamy odpowiedzi.