Przerażające badania. Zwierzęta biorą to coraz częściej
Okazuje się, że psy i koty mają w swoich domach coraz większe zagrożenie. Problemy ich właścicieli w bardzo odczuwalny sposób przenoszą się bowiem na ich podopiecznych wpływając na ich zdrowie i bezpieczeństwo. Problem ten dotyczy konkretnych osób.

Jak pokazują najnowsze badania domowe zwierzaki coraz częściej są narażane na ogromne niebezpieczeństwo. Wszystko przez pewien bardzo konkretny problem, który dotyczy ich właścicieli. Analiza przeprowadzona przez dwójkę amerykańskich badaczy wskazuje, że domowe psy i koty coraz częściej są narażone na kontakt z używkami.
Zwierzęta cierpią z uzależnionymi
Wnioski te powstały na bazie zgłoszeń wykonanych w latach 2019-2023 na międzynarodową infolinię związaną między innymi z takimi przypadkami. W analizie, poza przypadkami narażenia na kokainę, sprawdzano także przypadki związane z metaamfetaminą. Znaczne zmiany widać przede wszystkim w tym pierwszym przypadku, gdzie w ciągu 4 lat nastąpił wzrost o 52% dla kotów i 39 dla psów w przypadku wskaźnika APC.



Jak podkreślają badacze, te domowe zwierzęta są bardzo wrażliwe na działanie tych używek. Każdy stopień narażenia może oznaczać ryzyko poważnej toksyczności, a nawet śmierci pupila. Środki odurzające szkodzą więc nie tylko ich użytkownikom, ale i ich podopiecznym. Jak podkreśla portal sciencealert.com, kokaina i metamfetamina są najczęściej używanymi, zakazanymi środkami pobudzającymi w USA. Według statystyk 1,8% Amerykanów zażywało tę pierwszą używkę, a aż 0,9% Amerykanów korzystało z tej drugiej w ciągu ostatnich 12 miesięcy.