DAJ CYNK

Vinted roześle użytkownikom pilne wiadomości. Nie wolno ich zignorować

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Prawo, finanse, statystyki

Vinted roześle użytkownikom pilne wiadomości. Nie wolno ich zignorować

Sprzedawcy na Vinted muszą mieć się na baczności. Platforma wkrótce zacznie kontaktować się ze sprzedawcami, których dane trafią do Urzędu Skarbowego.

Od kilku miesięcy w Polsce obowiązuje unijna dyrektywa DAC7, która nakazuje platformom sprzedaży internetowej przekazanie danych sprzedawców do Urzędu Skarbowego. Jeszcze niedawno fiskus informował, że żadne informacje do niego nie trafiły. Jednak wkrótce się to zmieni. Vinted jako jedna z pierwszych platform zacznie kontaktować się z użytkownikami, którzy przekroczyli ustalone limity.

Dane sprzedawców trafią do fiskusa

Unijna dyrektywa DAC7 zaczęła obowiązywać w Polsce od 1 lipca 2024 roku. Nakłada ona na platformy sprzedaży internetowej obowiązek raportowania do Urzędu Skarbowego. Do fiskusa trafią dane sprzedawców, którzy w ciągu roku dokonali co najmniej 30 transakcji sprzedaży lub ich łączna kwota przekroczyła kwotę 2 tys. euro. Co ważne, Polska spóźniła się z wprowadzeniem dyrektywy, więc do skarbówki trafią też dane za poprzedni rok, czyli 2023.

Na sprzedawców padł blady strach. Wielu obawia się wezwania na dywanik w związku z nieprawidłowym rozliczeniem podatków ze sprzedaży. Tymczasem jeszcze niedawno Ministerstwo Finansów twierdziło, że o żadnych kontrolach z tego powodu nie może być mowy, ponieważ żadne dane jeszcze nie trafiły do Krajowej Administracji Skarbowej. Wciąż trwały prace techniczne, które umożliwią przyjmowanie raportów. Wkrótce się to zmieni, o czym informuje Vinted.

Vinted poinformowało, że wkrótce skontaktuje się z użytkownikami, którzy dokonali co najmniej 30 transakcji sprzedaży w zeszłym roku lub ich kwota przekroczyła 2 tys. euro. Zostaną oni poproszeni o uzupełnienie numeru PESEL. Jeśli nie dostaniesz w tej sprawie żadnej wiadomości od platformy, to nie masz powodów do obaw, i nie musisz nic robić.

Dane użytkowników są zaszyfrowane i bezpieczne. Vinted poprosi Cię tylko o dane niezbędne dla zachowania zgodności z DAC7, a informacje te zostaną bezpiecznie przekazane urzędowi skarbowemu w styczniu następnego roku. Przekazywanie danych użytkowników organom podatkowym nie prowadzi do opodatkowania. Opodatkowanie to osobna kwestia, która nie zależy od raportów wymaganych na podstawie dyrektywy DAC7.

- informuje Vinted.

Dane za 2023 roku powinny trafić do skarbówki do końca 2024 roku. Natomiast informacje za 2024 rok mają być wysłane do końca stycznia 2025 roku. Jeśli ktoś nie uzupełni formularza, to Vinted ma prawny obowiązek zablokowania takiego konta.

Kto zapłaci zaległy podatek?

Chociaż sama unijna dyrektywa DAC7 nie nakłada żadnego nowego podatku, to część osób, które nieprawidłowo rozliczały się z fiskusem, mogą spodziewać się wezwania w celu wyjaśnień. Nie można też wykluczyć kar, w tym konieczności zapłacenia zaległego podatku.

Jednak nie będzie to dotyczyło wszystkich. Vinted wyjaśnia, że chodzi tylko o osoby, których sprzedaż była nastawiona na zysk. Jeśli kupiliśmy bluzkę za 30 zł, a następnie sprzedaliśmy ją za 20 zł, to nie ma zysku i tym samym konieczności płacenia podatku. Podatku nie zapłacimy też o prywatnych przedmiotów, które należały do nas przez co najmniej pół roku.

Nawet jeśli osoba sprzedająca osiągnie zysk, to nie zapłaci podatku, jeśli sprzedany przedmiot był jej własnością przez ponad 6 miesięcy lub jej całkowity roczny dochód (zyski z Vinted, wynagrodzenie za pracę i inne dochody) nie przekracza 30 000 zł.

- dodaje Vinted.

Więcej na temat unijnej dyrektywy DAC7 przeczytacie w naszym tekście "Nowy podatek od 1 lipca? Wyjaśniamy". 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Lech Okoń

Źródło tekstu: Vinted