Apple idzie pod prąd. iPhone 17 Pro Max będzie „grubasem”
Nadchodząca seria iPhone 17 zapowiada się jako prawdziwy pokaz kontrastów. Z jednej strony Apple ma zaprezentować ultracienki model iPhone 17 Air, który według przecieków będzie miał tylko 5,5 mm grubości. Z drugiej – iPhone 17 Pro Max ma być zauważalnie grubszy, sięgając 8,75 mm. Ta różnica może wpłynąć zarówno na design, jak i codzienne użytkowanie nowych urządzeń.

Apple wraca do grubszych smartfonów
Jeszcze kilka lat temu producenci dążyli do tego, by telefony były jak najcieńsze. Apple również brał udział w tym wyścigu, jednak z czasem zaczął stawiać na inne priorytety – większe baterie, bardziej zaawansowane aparaty i solidniejszą konstrukcję.
Patrząc na historię serii Pro Max, można zauważyć systematyczny wzrost grubości:



- iPhone 12 Pro Max – 7,4 mm,
- iPhone 13 Pro Max – 7,65 mm,
- iPhone 14 Pro Max – 7,85 mm,
- iPhone 15 Pro Max i iPhone 16 Pro Max – 8,25 mm.
Teraz, z premierą iPhone'a 17 Pro Max, Apple idzie jeszcze dalej, zwiększając grubość do 8,75 mm. To oznacza, że model ten może być jeszcze trudniejszy do obsługi jedną ręką, a także zauważalnie cięższy. Czy większa bateria i lepsze funkcje fotograficzne są warte tej ceny? Czas pokaże.
iPhone 17 Air – najcieńszy smartfon w historii Apple
Podczas gdy iPhone 17 Pro Max staje się coraz grubszy, iPhone 17 Air podąża w zupełnie przeciwnym kierunku. Z przecieków wynika, że jego obudowa będzie miała tylko 5,501 mm grubości, co uczyni go najcieńszym iPhonem w historii.
Jednak taka smukłość wiąże się z pewnymi ograniczeniami. Plotki sugerują, że Apple zrezygnuje z systemu Face ID na rzecz Touch ID, aby oszczędzić miejsce. Ponadto iPhone 17 Air może dostać pojedynczy aparat z tyłu, co będzie znaczącą zmianą w stosunku do dotychczasowych modeli.
Strategia Apple kontra konkurencja
Ciekawym zjawiskiem jest to, że Apple zdaje się iść w odwrotnym kierunku niż jego najwięksi konkurenci. Samsung, na przykład, systematycznie zmniejsza grubość swoich flagowych modeli.
Czy grubszy telefon to zła decyzja? Niekoniecznie. Grubość może oznaczać większą wytrzymałość i lepszą baterię, ale też mniej wygodną obsługę. Osoby z mniejszymi dłońmi mogą mieć problem z trzymaniem nowego iPhone’a 17 Pro Max, zwłaszcza że duże wyświetlacze stają się coraz trudniejsze w użytkowaniu jedną ręką.