Mamy dobre wieści dla osób, które korzystają na szeroką skalę z Raspberry Pi w swoich urządzeniach. Brytyjczycy wydali model pomiędzy CM3, a CM4.
Raspberry Pi Compute Module debiutowały na rynku w 2014 roku, mowa o alternatywie dla klasycznej Malinki w formie SBC, która skierowana jest do zastosowań przemysłowych. Moduły te bowiem nie posiadają tradycyjnych złączy jak USB czy HDMI, a zamiast tego montowane są w specjalnych płytach głównych.
Wszystkie modele do tej pory korzystały z 200-pinowego interfejsu SO-DIMM, takiego samego jak w pamięciach RAM dla laptopów i Mini PC. To się zmieniło dopiero wraz z wydaniem Compute Module 4. Brytyjczycy posłuchali jednak głosu ludu i wydali wersję CM 4S. Teraz doczeka się ona nowych wariantów.
Raspberry Pi Foundation ogłosiło rozszerzenie oferty Compute Module 4S o wersje z większą ilością RAMu. Oprócz dotychczasowych 1 GB do wyboru będzie jeszcze 2, 4 i 8 GB. Zarówno warianty z, jak i bez zintegrowanej pamięci eMMC (8, 16 i 32 GB). Moduły nie posiadają łączności WiFi oraz Bluetooth.
Ogólna specyfikacja pozostaje bez zmian - wymiary 67,6 x 27 milimetrów oraz czterordzeniowy układ SoC w postaci Broadcom BCM2711 z taktowaniem 1,5 GHz. Płyta główna pozwala na wyprowadzenie GPIO 46, USB 2.0, HDMI 2.0 oraz MIPI DSI/CSI pod wyświetlacz i kamerę.
Jak zostało wspomniane wcześniej Compute Module 4S to rozwiązanie dla przemysłu. Tym samym nowy moduł nie trafi do oficjalnej sprzedaży detalicznej. Można go zamówić w zestawach 200 egzemplarzy, 25 dolarów za sztukę. Nie znaczy to jednak, że wybrane sklepy nie będą prowadziły sprzedaży na własną ręką.
Zobacz: Genesis Radium 350D, czyli dobry dźwięk w niskiej cenie
Zobacz: AMD Ryzen 9000 na horyzoncie. Kolejny producent potwierdza gotowość
Źródło zdjęć: Raspberry Pi Foundation
Źródło tekstu: Raspberry Pi, Tom's Hardware, oprac. własne