Galaxy S22 Ultra nie ma najlepszego aparatu, twierdzi DXOMark
Galaxy S22 Ultra, topowy smartfon Samsunga, niedawno zaprezentowany jako następca serii Galaxy Note i flagowiec klasy premium, doczekał się testów aparatu, przeprowadzonych przez ekipę DXOMark. Smartfon nie wypadł najlepiej, nie załapując się nawet do pierwszej dziesiątki.

Galaxy S22 Ultra wyposażony jest w niemal taki sam układ aparatów, jaki znalazł się w zeszłorocznym modelu, Galaxy S21 Ultra, jednak miał być ulepszony optycznie i programowo. Głównemu aparatowi 108 Mix (f/1,8, 24 mm, OIS), towarzyszy aparat szerokokątny 12 Mpix (f/2,2, 13 mm), aparat 10 Mpix z teleobiektywem (f/2,4, 70 mm) oraz aparat 10 Mpix z teleobiektywem peryskopowym (f/4,9, 230 mm).



Według DXOMark Galaxy S22 Ultra faktycznie jest lepszy niż Galaxy S21 Ultra – wcześniejszy model znajduje się obecnie dopiero na 28 miejscu zestawienia (123 punkty).. Natomiast Galaxy S22 Ultra uplasował się na 13 pozycji. Tyle samo punktów – 131 – zdobyły Oppo Find X3 Pro, Vivo X70 Pro oraz Vivo X50 Pro+.
Pierwsze trzy miejsca w zestawieniu DXOMark zajmują Huawei P50 Pro, Xiaomi Mi 11 Ultra, Huawei Mate 40 Pro+, a poza podium znalazły się Apple iPhone 13 Pro i Pro Max. Lepiej od Galaxy S22 Ultra wypadł też Xiaomi Mi 10 Ultra, Google Pixel 6 czy Huawei P40 Pro.
Testowany przez DXOMark Galaxy S22 Ultra to model z chipsetem Exynos 2200. W ogólnej punktacji 131 mieszczą się 134 punkty za aparat, 114 puntów za wideo oraz 86 za działanie zoomu.
Wśród zalet Galaxy S22 Ultra autorzy testu wymieniają przyjemne kolory i balans bieli w każdych warunkach, dobrą ekspozycję w większości scen, szeroki zakres dynamiki, naturalny efekt bokeh, ładne kolory i ekspozycję w zoomie, szybki i płynny autofokus w wideo, dobrą ekspozycję i szeroki zakres dynamiki filmów, ładne kolory i odcienie skóry na wideo, a także dobrą stabilizację filmów nagrywanych w marszu.
Natomiast za wady aparatów w Galaxy S22 Ultra ekipa DXOMark uznała powolny autofokus w wielu warunkach oświetleniowych, sporadyczną utratę szczegółów w ciemnych obszarach scen HDR, szum luminancji w większości warunków oświetleniowych, artefakty obrazu, w tym efekt ghostingu, zniekształcenie cieni i niestabilny balans bieli w filmach o słabym oświetleniu, niespójną ostrość między klatkami filmów nagrywanych w ruchu oraz artefakty tekstur w scenach wideo o wysokim kontraście.