To koniec tanich pamięci RAM. Samsung kończy z produkcją DDR4
Czołowi producenci na rynku DRAM rezygnują z produkcji kolejnego standardu. I wcale nie chodzi o to, że jest on już zbyt stary lub mało wydajny.

Samsung planuje zakończyć produkcję DDR4. Ostatnie zamówienia na te pamięci zostaną przyjęte po raz ostatni na początku czerwca, natomiast ich dostawy mają być realizowane do grudnia 2025 roku. Decyzja ta ma na celu zwolnienie mocy produkcyjnych i skoncentrowanie się na bardziej dochodowych technologiach, takich jak DDR5, LPDDR5 oraz HBM.
Ceny pamięci DDR4 wzrosły już o około 10%
Głównym powodem jest rosnąca konkurencja ze strony chińskich producentów. Firmy takie jak CXMT czy Fujian Jinhua mocno obniżyły ceny DDR4 - nawet o 50%. Ta agresywna polityka cenowa pozwoliła im przejąć część rynku, szczególnie w segmencie tańszych komputerów. Podobna sytuacja miała miejsce wcześniej, gdy Samsung i SK hynix zrezygnowały z produkcji pamięci DDR3 na rzecz HBM3 dla akceleratorów AI.



CXMT, które pod koniec 2024 roku osiągnęło zdolność produkcyjną 200 tysięcy wafli miesięcznie, planuje dalszą ekspansję do 300 tysięcy. Również Fujian Jinhua, mimo sankcji nałożonych przez USA, zwiększa produkcję. Choć takie rozwiązania kuszą niższą ceną, nie wszystkie firmy są skłonne zrezygnować z niezawodności oferowanej przez dotychczasowych liderów.
Wycofanie się czołowych producentów z rynku DDR4 spowodowało pewne perturbacje - część firm produkujących moduły RAM zaczęła mieć trudności z dostępem do komponentów, a niektóre zdecydowały się na ich gromadzenie. W połączeniu z nieprzewidywalnością ceł nakładanych przez administrację Donalda Trumpa, zaburzyło to sezonowe trendy cenowe.
Ceny pamięci DDR4 wzrosły już o około 10%, co otwiera nowe możliwości przed tajwańskimi firmami, takimi jak Winbond Electronics i Nanya Technology. Szczególnie teraz, gdy cła na chińskie towary sięgają nawet 245%, a mimo czasowego złagodzenia restrykcji wobec sektora technologicznego, sytuacja wciąż jest daleka od stabilnej. Tajwańczycy nie mają jednak takich możliwości produkcyjnych jak Chiny czy Korea.