Nie potrzebujesz lepszego smartfona, a jest do zgarnięcia za 550 zł
Ceny flagowych smartfonów coraz częściej ocierają się o absurd. Owszem, są piekielnie wydajne. Rzecz w tym, że widać to głównie w testach syntetycznych, bo pod względem szybkości działania nawet średniaki zbytnio od nich nie odstają.

Można wręcz powiedzieć, że smartfony zrobiły się już zbyt szybkie i ich ciągłe przyśpieszanie to tylko wyścig dla wyścigu i przeciętny użytkownik nawet tego nie zauważy. Nawet ich kamery i aparaty, które realnie robią coraz to lepsze zdjęcia już dawno osiągnęły poziom, który zadowala większość użytkowników. Dodatkowe funkcje? Te są dostępne w znacznie tańszych urządzeniach. Można więc zadać pytanie: po co przepłacać, skoro świetnego smartfona można mieć już za 550 złotych?
Honor 90 Lite
Na wstępie trzeba to zaznaczyć: Honor to nie Huawei. Ma pełny dostęp do usług Google. Warto także dodać, że 550 zł to cena promocyjna. Standardowo jest on wyceniony na 719 zł. Skoro już to mamy za sobą, to przejdźmy do możliwości tego wyjątkowego smartfona. Na pierwszy rzut oka wyróżnia się ekran. Jest to 6,7-calowy panel o rozdzielczości Full HD i z odświeżaniem 90 Hz.



Jego sercem jest natomiast układ Dimensity 6020. Mamy więc przyzwoity procesor ze wsparciem dla 5G. Wspiera go przyzwoite 8 GB RAM i 256 GB na pliki użytkownika. Nie zabrakło także NFC, czyli funkcji, która przynajmniej w moim przypadku sprowadza się do płacenia smartfonem za zakupy. I przyznam bez bicia, że bardzo ją sobie cenię. Bateria ma natomiast 4500 mAh, oraz wspiera szybkie ładowanie do 35 W. Zwieńczeniem jest tutaj natomiast 100 Mpix aparat główny. A wszystko to za jedyne 550 złotych.