AMD pręży muskuły. Są one jednak mocno nadmuchane

Nie jest żadną tajemnicą, że AMD sromotnie przegrywa z NVIDIĄ. Zarówno, gdy chodzi o wydajność, jak i popularność oraz przychody. Po układy Zielonych sięga aż 77,4% graczy, zaś po rozwiązania Czerwonych zaledwie 15%. Sytuacja jest na tyle zła, że generacja Radeon RX 8000 zupełnie odpuści najwyższy segment.

Wysoka wydajność? Tak, ale ze wspomagaczami

Zdecydowanie lepiej wygląda walka AMD vs Intel, zwłaszcza po ostatnich wpadkach Niebieskich. Amerykanie postanowili posypać rany przeciwnika solą i przechwalają się wydajnością swoich mobilnych APU z serii AMD Ryzen AI 300 w zestawieniu z najnowszą rodziną konkurencji, czyli Intel Lunar Lake.

Na oficjalnym blogu AMD pojawił się wpis zestawiający model AMD Ryzen AI 9 HX 370 oraz Intel Core Ultra 7 258V. Porównywana jest wydajność w grach, gdzie teoretycznie bezsprzecznie wygrywają Czerwoni - chwalą się oni średnio o 75% wyższą wydajnością w Full HD. Jednak jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach.

Liczby te nie dotyczą czystej wydajności, a technologii upscalingu AMD FSR kontra Intel XeSS. Trzeba zaznaczyć, że pierwsza z nich wyposażona jest w generator klatek. Patrząc na wydajność samego iGPU widzimy remis w 8 tytułach z 16. AMD wygrywa w 4, zaś Intel w pozostałych 4 grach.

Dodatkowo co prawda w obu przypadkach wykorzystano laptopa ASUS Zenbook S, ale w dwóch wersjach - 16" dla AMD oraz 14" dla Intela, co ma wpływ na zastosowany układ chłodzenia. Nie określono też czy oba laptopy pracowały na ustawieniach fabrycznych, czy też poczyniono jakiekolwiek zmiany dotyczące poboru mocy.

Jakie są więc wnioski? Takie jak zwykle. Nie ma co opierać się ma "testach" danego producenta, bo to przeważnie jest czysty marketing. Dużo lepiej przeczytać czy obejrzeć niezależne recenzje, a najlepiej samemu sprawdzić dany sprzęt w ogrywanych przez siebie tytułach. Każda gra i silnik ma nieco inne wymagania.