Redmi K20 Pro jest częściowo wodoszczelny. Tylko się tym nie chwali

Zack z kanału JerryRigEverything tym razem wziął na warsztat model Redmi K20 Pro. Choć oficjalnie smarfon nie jest wodoszczelny, jego wnętrze mówi co innego. Podobnie sytuacja zapewne wygląda w przypadku bliźniaczego Xiaomi Mi 9T Pro.

Arkadiusz Dziermański (orson_dzi)
4
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Redmi K20 Pro jest częściowo wodoszczelny. Tylko się tym nie chwali

Wnętrze Redmi K20 Pro jednoznacznie pokazuje, że smartfon jest przynajmniej częściowo wodoszczelny. Mamy tu do czynienia z podobną sytuacją jak w przypadku OnePlus 7. Obudowa jest uszczelniona specjalnymi, gumowymi uszczelkami, ale smartfon nie posiada certyfikatów potwierdzających wodoszczelność. Z prostej przyczyny - certyfikaty kosztują, a to podnosi cenę urządzenia. A ta ma być w tym przypadku możliwie najniższa. Oczywiście brak certyfikatów oznacza, że oficjalnie każdy kontakt z cieczą, która wywołałaby jakąkolwiek usterkę będzie równoznaczny z utratą gwarancji. Co w zasadzie dzieje się również w modelach oficjalnie wodoszczelnych. Koniec końców, choć Redmi K20 Pro nie ma żadnych certyfikatów odporności, dodatkową ochronę przed zalaniem posiada. I to jest dobra wiadomość dla kupujących. Podobnej ochrony powinniśmy się spodziewać w Xiaomi Mi 9T Pro, który jest jego bliźniaczą wersją.

Dalsza część tekstu pod wideo

Wnętrze Redmi K20 Pro, poza wspomnianymi uszczelkami, w zasadzie nie zaskakuje niczym szczególnym. Wszystkie elementy są rozmieszczone jak w typowym smartfonie. Ciekawość wzbudza na pewno mechanizm wysuwania aparatu, znany z podobnych modeli silniczek, oraz dioda oświetlająca krawędzie wysuwanego aparatu. Nietypowe jest również zastosowanie zielonych śrubek wewnątrz obudowy. Zazwyczaj mają one neutralny kolor czarny.