Ten monitor e-ink jest tak szybki, że można na nim nawet oglądać filmy
Oczywiście o ile pogodzimy się z tym, że wszystkie kolory zastąpią nam odcienie szarości. Jednak na najważniejszą kwestię, czyli płynność odtwarzania w tym przypadku nie będziemy mogli narzekać.

Dasung Paperlike 103, bo o nim mowa, to mały, 10,1-calowy przenośny monitor e-ink. Cechuje się on proporcjami 4:3, czyli takimi samymi jak w iPadzie. Tym samym mimo małych rozmiarów całkiem nieźle sprawdzi się jako kompan do edytora tekstu. Zwłaszcza, że oferuje on przyzwoitą rozdzielczość 1874 x 1404 pikseli. Jednak nie to w tym monitorze jest najważniejsze.
Odświeżanie ekranu jak w LCD
Najważniejszą cechą nowego Paperlike 103 jest właśnie ten parametr. Wynosi on równe 60 Hz, czyli jak w typowym monitorze, czy telewizorze. Nie ma więc mowy o smużeniu czy opóźnieniach. Ekran naprawdę jest tak szybki, że można na nim grać, czy oglądać filmy. Najlepiej sprawdzi się jednak przy pisaniu. W końcu tempo, z jakim litery wskakują na swoje miejsce po naciśnięcie klawisza również ma duże znaczenie. Szczególnie dla osób piszących bezwzrokowo.



Monitor przyjazny dla oczu
Szara paleta barw sprawia, że znacznie łatwiej się skupić na wpisywaniu tekstu, natomiast e-ink w przeciwieństwie do innych ekranów nie męczy oczu, oraz nie wymaga podświetlenia. W przypadku tej technologii im jaśniej świeci słońce, tym lepiej. Oczywiście producent umieścił w monitorze dodatkowe podświetlenie na wypadek, gdybyśmy postanowili pracować w nocy. Dasung Paperlike 103 został wyceniony na 1999 yuanów, czyli około 1112 złotych.
Pozostaje mieć tylko nadzieję, że Dasung zdecyduje się wyprodukować pełnoprawny monitor stacjonarny z taką matrycą, oraz w przyszłości opracuje równie szybki wariant kolorowy. Taki ekran byłby prawdziwym wytchnieniem dla wszystkich pracowników biurowych.