DAJ CYNK

Windows 7 i ostatni gwóźdź do trumny. Żegnaj na zawsze, siódemko

Piotr Urbaniak

Windows

Ostatnie pozostające przy życiu odmiany Windowsa 7 znikną z rynku 12 października - ogłosił Microsoft. Tym samym era siódemki ostatecznie dobiega końca.

Po tym, jak 14 stycznia 2020 roku oficjalnie zaprzestano wsparcia desktopowego Windowsa 7, na rynku pozostawał jeszcze wariant Embedded dla systemów wbudowanych. Ten jednak odprawiono niespełna 10 miesięcy później, choć z dwoma wyjątkami. Pierwszy to wariant POSReady dla terminali w sklepach, restauracjach czy hotelach, drugi zaś - Windows Thin PC, czyli lekki klient zdalnego pulpitu dla starszych komputerów, przeznaczony na rynek korporacyjny.  

Z dniem 12 października 2021 roku zarówno POSReady 7, jak i Windows Thin PC dołączą do swych pobratymców, by również odejść na zasłużoną emeryturę, ogłoszono. Należy przez to rozumieć, że obydwa te systemy nie otrzymają już żadnego wsparcia, a użytkownicy zostają zmuszeni do przesiadki.

Windows Thin PC - co to takiego?

Historycznie, o ile wersja terminalowa to nic szczególnego, o tyle swego czasu Thin PC wprowadzany był z naprawdę dużym animuszem. System zadebiutował w czerwcu 2011 roku, wyposażony m.in. w RemoteFX, ujednolicony filtr zapisu, funkcje BitLocker i AppLocker, a także antywirusa FEP. Miał pomóc przedsiębiorstwom w wykorzystaniu najstarszych maszyn, które nie dawały sobie rady z pełną siódemką. Niemniej nie obyło się bez kontrowersji. 

Windows Thin PC pojawił się bowiem w miejscu Windows Fundamentals for Legacy PCs, znanego też pod akronimem FLP, który to bazował jeszcze na kultowym XP-ku, a co za tym idzie miał naprawdę znikome wymagania. Bez trudu uruchamiał się na platformach z procesorem pokroju Pentium 233 MHz, czego o jego następcy powiedzieć nie można. 

Zobacz: Windows 11 - znamy datę! Ale nie każdy się ucieszy

Bądź co bądź, dzisiaj to już nawet Thin PC może mieć status retro, a FLP to wręcz prehistoria. Strzelam, przez większość zapomniana, jeśli w ogóle kiedykolwiek poznana. Niech więc wybrzmi jedno: era Windowsa 7 dobiega końca. Ostatecznie i bezpowrotnie. OK, jest jeszcze program przedłużonego wsparcia dla wariantu desktopowego do 2023 roku, ale to co najwyżej łabędzi śpiew. Zatem, żegnaj na zawsze, siódemko. 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: CC-BY 3.0 (BD10)

Źródło tekstu: Microsoft, oprac. własne