Sieci komórkowe przy granicy z Ukrainą pękają w szwach. UKE apeluje do BEREC
Urząd Komunikacji Elektronicznej chce, aby BEREC umożliwił telekomom więcej swobody w podejmowaniu działań zmierzających do zwiększenia pojemności sieci komórkowych przy granicy w sytuacjach kryzysowych.

Wojna trwająca na terytorium Ukrainy oznacza sytuację kryzysową również w polskich sieciach komórkowych, w tym przede wszystkim w obszarach znajdujących się w pobliżu naszej granicy z krajem najechanym przez rosyjską armię. Z powodu napływających do Polski uchodźców, telekomy odnotowują tam duży wzrost ruchu, Na przykład Orange odnotował wczoraj (3 marca 2022 roku) 230-krotny wzrost ilości przesłanych danych oraz 40-krotny wzrost liczby przesłany SMS-ów, w porównaniu z sytuacją przed wojną. Operatorzy wprowadzają rekonfigurację swoich stacji przy granicy z Ukrainą, ale takie działania nie zawsze są wystarczające.



W związku z powyższym, Urząd Komunikacji Elektronicznej zaapelował podczas spotkania Organu Europejskich Regulatorów Łączności Elektronicznej (BEREC, Body of European Regulators for Electronic Communications) o pilne przejrzenie porozumień międzynarodowych dotyczących pracy stacji bazowych w obszarach przygranicznych, aby w sytuacjach kryzysowych móc sprawnie rozbudowywać pojemność sieci komórkowych. Polski regulator telekomunikacyjny chce również, aby w ramach BEREC powstała specjalna grupa, która pomogłaby w wypracowaniu takich rozwiązań z administracją Ukrainy.
Sytuacja na granicy polsko-ukraińskiej wymaga pilnych działań, aby zapewnić stabilną łączność tysiącom ludzi tam przebywającym.
– czytamy w komunikacie UKE na Twitterze