Orange obecnie utrzymuje ok. 13 tys. publicznych aparatów samoinkasujących, ale w najbliższym czasie chce zlikwidować 5 tys. najbardziej nierentownych - pisze Gazeta Wyborcza. Jeszcze w 2000 r. w Polsce było 95 tys. budek telefonicznych.
Z badań przeprowadzonych przez UKE wynika, że w 2013 r. z popularnych budek telefonicznych korzystało tylko 5% respondentów. Większość z nich korzystała z nich kilka razy w półroczu lub rzadziej. Mimo to wiele osób (23%) uważa, że automatów w ich okolicy jest zbyt mało. Za tą deklaracją w większości przypadków nie idzie jednak chęć częstszego korzystania z nich.
Najpopularniejszym publicznym aparatem telefonicznym w Polsce jest ten, umieszczony w zakładzie uzależnień w wielkopolskich Charcicach (pacjentom nie wolno mieć własnych telefonów). Na drugim miejscu znalazł się aparat w urzędzie pocztowym w Świnoujściu, a na trzecim - aparat w strefie przylotów na Lotnisku Chopina w Warszawie.
Zobacz: raport UKE: "Stan i ocena dostępności, jakości świadczenia i przystępności cenowej usług wchodzących w skład usługi powszechnej"
Wszystkich głosujących: 1291
Źródło tekstu: Gazeta Wyborcza, UKE, wł