DAJ CYNK

10 lat jak jeden dzień - historie czytelników

Witold Tomaszewski

Felietony

Sig napisał:

Moja pierwsza wizyta na TELEPOLIS.PL, którą pamiętam, miała miejsce w 2007 roku. Wcześniej też mogłem przypadkiem zajrzeć na portal (Internet w domu mam od 2000 roku), ale nie interesowała mnie telekomunikacja. W tym roku podczas studyjno-zarobkowej emigracji w Portugalii potrzebowałem kupić smartfon. Swój pierwszy telefon, który oferował coś więcej niż dzwonienie i pisanie SMS. Telefony do tej pory mnie ani nie ziębiły, ani nie grzały - urządzenia jak każde inne, mające zapewniać komunikację i być trwałe (coś zapomnianego obecnie...). Byłem wtedy użytkownikiem Nokii 6020, swoją drogą działającej znakomicie po dziś dzień.

Szukając wskazówek o tym jaki telefon wybrać, trafiłem na TELEPOLIS.PL i Test telefonów Nokia E61 i E61i z 23. września 2007 roku. Przekonał mnie on do tego, że jest to (Nokia E61i) właściwe urządzenie, które sprosta moim oczekiwaniom. Oczekiwania okazały się przesadzone, ale to temat na inną historię... Do tej pory mam dreszcze, jak sobie przypomnę ile za ten telefon przepłaciłem, ale nie byłem jeszcze użytkownikiem Forum i nie zadałem pytania gdzie i jak najkorzystniej kupić telefon. Mądrość przyszła z czasem :-).

W każdym razie od tamtego testu zostałem stałym czytelnikiem TELEPOLIS.PL, przeglądającym głównie testy sprzętu. Zaciekawienie sektorem jednak ciągle wzrastało - zwłaszcza, że był to przecież okres startu P4 w takiej formie w jakiej działa do dziś. Fascynowała mnie lektura doniesień o zmianach w ofercie, nie tylko z punktu widzenia klienta, ale głównie pod kątem biznesowym - jako reakcje na zachowania konkurencji. Sektor telekomunikacyjny nadal mnie ciekawi, ponieważ postrzegam go jako bardzo dynamiczny w sferze kreowania ofert. Być może w czasach zbędnego wymuszania wszędzie no-limitów wkraczamy właśnie w okres stagnacji i zbliżonych do siebie pod względem każdego parametru ofert. To pokaże przyszłość. Takich sprawnych zmian było wiele, chociażby kwestia stawki 29 groszy za minutę w Simplusie - o ile pamiętam Play z Freshem zrobiło ruch wyprzedzający i zebrało większość "atencji". W innych sektorach, chociażby finansowym, taka elastyczność i szybkość zmian nie jest spotykana.

Właściwym użytkownikiem zostałem w maju 2009 roku, z tego co widzę to pierwszy post na forum popełniłem 20 dnia tego miesiąca w temacie "[Plus] Zmiana regulaminu.". Tak, to właśnie ta słynna sprawa zmotywowała mnie do założenia konta i zostania częścią społeczności. Jako zielony użytkownik musiałem się dopytać, czy naprawdę, NAPRAWDĘ można rozwiązać umowę bez konsekwencji. Czas pokazał, że użytkownicy, jak i redaktorzy TELEPOLIS.PL w błąd nie wprowadzili i żadne złe konsekwencje mojej rodziny za rozwiązanie w sumie trzech umów nie spotkały. Z wielką ciekawością śledziłem wątek na forum (słynne problemy z drukarkami w oddziałach, straszenie możliwością kilkusetzłotowej kaucji w przyszłości itd.), jak i portal, bo i tam pojawiały się informacje na ten temat. Można się zastanowić, jak to wyglądało w połączeniu z etyką (oraz działaniami Play w tamtym czasie, który o możliwości zmiany "przypominał"), ale zdecydowałem się spojrzeć na tę sprawę w następujący sposób - redakcja TELEPOLIS.PL nie spowodowała tej sytuacji. Spowodowali ją prawnicy PolkomtelU (:-)). Redakcja robi to co powinna - informuje użytkowników o przysługujących im prawach. Nie widziałem tu konfliktu interesów, ani wyśmiewanego "Playpolis". W każdym razie od tego rzetelnego informowania o prawach klienta zacząłem na bieżąco śledzić TELEPOLIS.PL, bo wiedziałem, że mogę temu portalowi zaufać. Mogę się z nim nie zgadzać, może mi się wydawać, że ktoś tu czasem jest preferowany, ale wiem, że gdy chodzi o interes użytkownika, ten zostanie zachowany, a jeżeli pojawi się "artykuł sponsorowany", to będzie tak oznaczony. Dziś portali i "blogów" jest wiele, ale zasad jakby mniej...

Później nastąpił okres bliższego zainteresowania się ofertami, bycia na bieżąco z wydarzeniami rynkowymi i promocjami, jak i nie ukrywajmy - czasem szukania okazji i "nadużywania" promocji u niektórych operatorów. W tym specjalizowało i nadal specjalizuje się Forum. Ponieważ zaraz padnie limit 4k znaków, powiem tylko tyle - dzięki TELEPOLIS.PL jestem bardziej świadomym konsumentem. Wiem, jakie mi prawa przysługują, wiem, gdzie są jakie okazje, wiem jaka sieć ma jaką opinię, jakie są rynkowe zmiany itd. Nie boję się eksperymentować - zaufałem chociażby śp. operatorowi wirtualnemu GaduAIR (i wcale się do MVNO nie zniechęciłem), potrafiłem stworzyć swojej rodzinie optymalne rozwiązanie ofertowe, które sprawia, że nasz profil korzystania z telefonu kosztuje od lat tyle co nic... To są jak najbardziej realne i mierzalne korzyści, za które jesteśmy wdzięczni i żałuję, że nie zacząłem czytać portalu kilka lat wcześniej. Sto lat!

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News