DAJ CYNK

Amazfit T-Rex 2: pójdziesz z nim w góry, na pustynię i za krąg polarny (test)

Mieszko Zagańczyk

Testy sprzętu

Amazfit T-Rex 2 pogoda

Inne funkcje i narzędzia

Sparowany ze smartfonem Amazfit T-Rex 2 wyświetla powiadomienie, gdy nadchodzi połączenie telefoniczne, jednak do wyboru są tylko dwie opcje – można zamknąć komunikat bez żadnej reakcji lub odrzucić połączenie. Nie można go odebrać, ani też prowadzić rozmowy.

W menu zegarka znajdziemy także kilka dodatkowych aplikacji, które powinien mieć każdy smartwatch. Są to bardzo ładna i pełna informacji Pogoda, sterowanie muzyką (wystarczy włączyć dowolny odtwarzacz na smartfonie, w tym streamingowe jak Spotify), a także Kalendarz i Alarm

Zagłębiają się jeszcze głębiej w dalsze struktury menu, znajdziemy jeszcze Słońce i Księżyc (pokazuje wschody, zachody i fazy), Historię cyklu miesiączkowego, Oddychanie, Stoper, Odliczanie, Znajdź telefon, Zegar Światowy, Listę rzeczy do zrobienia, Czasomierz Pomodoro i pilot do aparatu.

Czas pracy

Pierwszy Amazfit T-Rex zachwycił mnie długim czasem pracy około 3 tygodnie. Nowy  Amazfit T-Rex 2 z baterią 500 mAh mimo dodatkowych funkcji ma go według zapewnień producenta jeszcze go pod tym względem przewyższać, pracując w trybie standardowym nawet 24 dni. Co więcej, można to nawet wydłużyć do 45 dni w trybie oszczędzania energii.

Niestety, te 24 dni są możliwe chyba tylko wtedy, gdy Amazfit T-Rex 2 używany jest wyłącznie jako zegarek, a wszystkie funkcje, jak monitorowanie tętna czy tryb AoD są wyłączone. Gdy się korzysta z tego, co zapewnia smartwatch, bateria rozładowuje się o wiele szybciej. W moim przypadku było to 8-10 dni, miałem w tym czasie ustawiony tryb AoD, stały pomiar tętna i natlenienia, powiadomienia itd. Zegarka używałem też do pomiaru snu, a do tego w tygodniu dochodziły 2-3 aktywności z GPS. Wyjazdowy weekend (3,5 dnia) z dwoma pomiarami GPS (łącznie 4 godziny) rozładował zegarek do około 50%.

Amazfit podaje, że T-Rex 2 w trybie wysokiej dokładności GPS przepracuje 26 godzin i  jest to dolna granica czasu pracy w typowych warunkach. W typowych, bo jeszcze inaczej wygląda to w ultraniskich temperaturach, gdy czas pracy jest dodatkowo redukowany.

Te powiedzmy 8 dni intensywnego używania to oczywiście wciąż niezły czas, a posiadacze Galaxy Watchów czy innych zegarków z Wear OS mogą tylko o tym pomarzyć.


Podsumowanie

Amazfit T-Rex 2 to świetna propozycja dla tych, którzy nie chcą wydawać zbyt wysokich kwot na wytrzymały, outdoorowy zegarek z GPS, solidnym zestawem funkcji sportowych i zdrowotnych. Pomiary z czujników nie są co prawda w stu procentach precyzyjne, ale mimo tego jako całość analiza stanu organizmu dostarcza wielu przydatnych danych, pomagających utrzymać dobra kondycję.

W porównaniu do pierwszego modelu Amazfit T-Rex różnica jest kosmiczna – jest więcej fajnych aplikacji, jest nowy system, a jednocześnie zegarek wciąż zachowuje atut – sensowny czas pracy. Wygląd też oceniam na plus – wciąż lubię pierwszego T-Reksa z ciemnozieloną kopertą, ale T-Rex 2 prezentuje się już jak model o klasę wyższy. Wyświetlacz AMOLED to oczywiście też bezapelacyjnie mocny atut tego modelu.

Co może rozczarowywać? Amazfit zachwala nowy moduł GPS i funkcje nawigacyjne, ale tych, nie licząc śledzenia trasy, na razie brak – może obiecywana OTA wniesie coś nowego. Może w przyszłości pojawią się też aplikacje z mapami – chociażby takie, które korzystają z pomocy smartfonu.

Funkcje treningowe są niezłe, ale do zegarków typowo sportowych czy sportowo-turystycznych T-Reksowi 2 jest daleko i np. droższy o 400 zł Garmin Instinct 2 wypada pod tym względem nieporównywalnie lepiej.

Cieszy możliwość instalacji dodatkowych aplikacji, ale na razie ich wybór jest bardzo skromny, więc to kolejna rzecz z listy „może kiedyś”. Trochę jest tych kompromisów, ale patrząc na cenę, wciąż warto, a innych opcji nie ma zbyt wiele. Za podobną kwotę można co prawda kupić zegarki z nieco lepszym zestawem funkcji, np. firmy Huawei, ale nie są to modele o wzmocnionej konstrukcji – a to jest cecha, która dla docelowego odbiorcy ma kluczowe znaczenie. Pancerność po prostu trochę kosztuje – to jest właśnie ta różnica, która sprawia, że kupno T-Reksa 2 może mieć finansowe uzasadnienie. 

OCENA: 7,5/10

WADY

  • W dniu debiutu brakuje części zapowiadanych przez producenta funkcji (będą via OTA)
  • Problemy z odczytem pulsometru – pomiary niekiedy są zawyżone, czasami zaniżone
  • Brak możliwości prowadzenia rozmów telefonicznych
  • Skromny wybór zewnętrznych aplikacji
  • Nieco zbyt mały zestaw funkcji, jakich można oczekiwać w tym przedziale cenowym 

ZALETY

  • Atrakcyjny wygląd
  • Solidne wykonanie, duża odporność na warunki zewnętrzne
  • Ładny ekran AMOLED
  • Nowy system Zepp OS i przeprojektowanym, czytelny interfejs
  • Czuły odbiornik GNSS
  • Możliwość instalowania aplikacji, większy wybór tarcz
  • Solidny zestaw funkcji sportowych i zdrowotnych
  • Relatywnie długi czas pracy

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Telepolis.pl