DAJ CYNK

ROG Flow X16. Piekielnie drogi raj dla graczy i kreatywnych (Test)

Patryk Łobaza (BlackPrism)

Testy sprzętu

Ekran


 

Powiedzieć, że wyświetlacz w laptopach jest ważny, to jak nic nie powiedzieć. Szczególnie, jeżeli mówimy o urządzeniu z najwyższej półki, skierowanym do graczy i twórców kreatywnych. W takim przypadku przed producentem stoi nie lada wyzwanie, gdyż musi stworzyć produkt z niskim opóźnieniem, wysokim kontrastem, zadowalającym odświeżaniem i doskonałym odzwierciedleniem kolorów. Czy to się udało w przypadku Asusa ROG Flow X16?

Mamy tutaj do czynienia z 16-calowym ekranem IPS z podświetleniem Mini LED w rozdzielczości QHD+, który spełnia wymagania standardu ROG Nebula HDR i posiada certyfikat Pantone. Dla twórców kreatywnych ważne jest z pewnością to, że jest on dotykowy, a w zestawie znajdziemy specjalny rysik do jego obsługi. Testy kolorymetrem pokazały, że rzeczywiście jest to urządzenie stworzone dla twórców kreatywnych. Odwzorowanie barw w niektórych przypadkach jest doskonałe. Jeśli chodzi o palety sRGB i DCI-P3 mamy 100% pokrycia, przy odpowiednio 159% i 112% ich objętości. Nieco gorzej wygląda to w przypadku Adobe RGB. Tutaj pokrycie gamutu jest na poziomie 88,7%, a jego objętość wynosi 109,5%.

Nie do końca przekonuje mnie jego jasność. W trybie SDR wyniosła 482,86 cd/m2, a w HDR już 976,33 cd/m2. Niby nie jest to mało, ale do obiecywanych szczytowych 1100 nitów trochę zabrakło. Co więcej, odblaskowa powłoka sprawia, że czasem Słońce może utrudnić pracę. Graczom z pewnością spodoba się fakt, że mamy tu do czynienia z odświeżaniem 165 Hz i niskim opóźnieniem 3 ms. Nie zabrakło tu również Adaptibe Sync ani Free Sync Premium Pro, które synchronizują odświeżanie z generowaną liczbą klatek.

Dźwięk


Nie da się ukryć, że strona audio rzadko kiedy jest pozytywem w przypadku laptopów gamingowych. Producenci wychodzą z założenia, że gracze i tak podepną własne słuchawki, więc na głośnikach można przyoszczędzić. Dlatego też jakość dźwięku w przypadku ROG Flow X16 jest pozytywnym zaskoczeniem. 

Zestaw audio składa się tutaj z czterech głośników. Dwa z nich znajdują się po bokach klawiatury i odpowiadają za wysokie tony. Są to tzw. tweetery. Z kolei od spodu znalazły się niskotonowe woofery. Możemy być zatem spokojnie nie tylko o średnie i wysokie tony, lecz nie zabraknie tutaj również przyzwoitego basu. 

Jakby tego było mało, Asus postawił tu na technologię inteligentnego wzmacniacza i Hi-Res, co przekłada się na kompatybilność z multimediami Hi-Fi.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Własne