Cat S75 wyposażony jest w akumulator o pojemności 5000 mAh, czyli niezbyt duży, jak na pancerne smartfony. Nie ma się co jednak obawiać, że czas pracy będzie słaby. Telefon bez problemu wytrzyma do dwóch dni w mieszanym profilu zastosowań.
W naszym standardowym teście przy jasności 300 nitów i w 60 Hz, w połączeniu Wi-Fi, w procedurze łączącej odtwarzanie wideo i przeglądanie internetu smartfon przepracował blisko 12 godzin (11:43). Wybór 120 Hz skrócił czas pracy o 30 minut.
Test gier 3D w 60 Hz skończył się po blisko 6 godzinach (05:52), zmiana na 120 Hz spowodowała skrócenie czasu zabawy o 20 minut.
TELEPOLIS MARK (minuty w 60 Hz) | Godziny pracy | Bateria (mAh) | Ustawienia ekranu | |||
SoT | Heavyuser | Przekątna | Rozdzielczość | |||
Cat S75 | 703 | 352 | 53 | 5000 | 6,58" | 1080 x 2408 |
Gigaset GX6 | 638 | 314 | 48 | 5000 | 6,6" | 1080 x 2412 |
Motorola Defy | 596 | 415 | 51 | 5000 | 6,5" | 720 x 1600 |
Motorola Moto G73 5G | 426 | 393 | 41 | 5000 | 6,5" | 1080 x 2400 |
Nokia 8.3 5G | 445 | - | 4500 | 6,81" | 1080 x 2400 | |
Realme 9 5G | 685 | 496 | 59 | 5000 | 6,6" | 1080 x 2412 |
Samsung Galaxy A52 | 537 | 346 | 44 | 4500 | 6,5" | 1080 x 2400 |
T Phone Pro 5G | 568 | 320 | 44 | 5000 | 6,82" | 720 x 1640 |
Xiaomi 11 Lite 5G NE | 512 | 254 | 38 | 4250 | 6,55" | 1080 x 2400 |
Xiaomi Poco X5 Pro | 546 | 309 | 43 | 5000 | 6,67" | 1080 x 2400 |
Xiaomi Poco M4 Pro 5G | 660 | 461 | 56 | 5000 | 6,6" | 1080 x 2400 |
Xiaomi Poco M5s | 432 | 246 | 34 | 5000 | 6,43' | 1080 x 2400 |
Xiaomi Redmi Note 11 | 415 | 448 | 43 | 5000 | 6,43" | 1080 x 2400 |
Xiaomi Redmi Note 11s | 492 | 388 | 44 | 5000 | 6,43" | 1080 x 2400 |
Można więc wybrać się z Catem S75 na dłuższą wyprawę i przy przemyślanym użytkowaniu nie trzeba będzie zbyt często angażować powerbanku. Smartfon ma też tryb oszczędzania energii, ograniczający nieco jego funkcjonalność, co daje dodatkowy czas, jest też funkcja „zawsze włączony tryb ładowania”, która ogranicza ładowanie do 70% - ma to sens, gdy telefon stale jest podłączony do ładowarki. Ograniczenie sprawia, że cykl życia akumulatora nie jest przedwcześnie skracany.
Niestety, Cat S75 zapewnia ładowanie z mocą tylko 15 W, co jest kolejnym czynnikiem, zapewniającym dłuższy cykl życia akumulatora, jednak ładowanie do pełna trwa około 2,5 godziny, co jest nieco frustrujące. Plusem jest natomiast możliwość ładowania bezprzewodowego – też z mocą 15 W.
Cat S75 to całkiem udany pancerniak. Choć nie robi wrażenia wyglądem i stylistyką, przypominając trochę low-endy sprzed paru lat, to jednak szybko ujawnia swoje mocne atuty. Telefon jest bardziej wytrzymały niż niejeden pancerniak chińskich producentów, gdzie odporność obudowy podkreślana jest atrapami śrubek i dużymi napisami Waterproof. Cat S75 jest minimalistyczny, prosty, ale sprawdzi się niemal w każdych warunkach. Jedyne, co może denerwować, to dziwaczny układ klawiszy – mało praktyczny.
Choć specyfikacja sytuuje ten model w dolnych rejonach średniakowych, z punktu widzenia potencjalnego nabywcy jest to sprzęt odpowiedni. Działa sprawnie, nie muli, ma schludny system, świetnie działają też funkcje komunikacyjne. Co prawda są problemy z polskim 5G, ale jest to raczej wina operatorów, a nie producenta i należy liczyć na to, że wkrótce (np. po aktualizacji softu) smartfon będzie się łączył z większą stabilnością. Natomiast funkcja komunikacji satelitarnej jest nie do pobicia – dla podróżników, dla samotników na własnych szlakach to może być najlepszy wybór.
Mniej entuzjazmu budzi średnio jasny ekran, a także niezbyt dopracowany aparat, ale nie są to słabostki dyskwalifikujące. Świetny jest czas pracy, za to mankamentem jest powolne ładowanie 15 W.
Na koniec pozostaje już tylko kwestia ceny (2799 zł). Grupa Bullitt to producent z Wielkiej Brytanii, ale smartfon składany jest w Chinach. Firma wycenia się wyżej niż producenci tylko chińscy, którzy za podobnej klasy telefony – ale bez fenomenalnej komunikacji satelitarnej – chcieliby na AliExpress najwyżej 1200 zł (a 1600 zł w polskiej dystrybucji). Cat S75 jest więc trochę za drogi, jak kilka poprzednich modeli tej marki, niemniej dla osób, do których kierowany jest ten telefon, dodatkowy wydatek może mieć sens. Dla kogoś, kto chce mieć jednak wzmocniony telefon na „łódki na Mazurach”, taki zakup może nie mieć uzasadnienia.
Źródło zdjęć: Telepolis.pl
Źródło tekstu: Telepolis.pl