DAJ CYNK

Smartfon na apokalipsę. Nie potrzebuje zasięgu ani Wi-Fi, i tak działa (test)

Mieszko Zagańczyk

Testy sprzętu


Pancerny Cat S75 to jeden z najciekawszych smartfonów tego roku. To solidny sprzęt, przygotowany na ekstremalne warunki terenowe, który ma jeszcze jedną, ciekawą cechę: funkcję dwustronnej komunikacji satelitarnej. Można wysyłać wiadomości jak SMS, ale bez sieci komórkowej.

Marka Cat, za którą na rynku urządzeń mobilnym stoi brytyjska Grupa Bullitt, przez długie lata była wręcz synonimem pancernych smartfonów. Później na rynku coraz bardziej zaczęli się rozpychać producenci z Chin, a Cat usunął się w cień, prezentując dość przyzwoite, ale jednak mało wyróżniające się modele. 

Najnowszy Cat S75 to próba odzyskania utraconych terytoriów – a tajną bronią jest komunikacja satelitarna. Niewątpliwie jest to dobre wyczucie trendów, bo tego typu funkcja jest coraz bardziej pożądana i stanowi jeden z najbardziej interesujących kierunków w rozwoju łączności. Zobaczmy więc, jak to działa i czy jeszcze może pochwalić się Cat S75.

Cat S75 w podstawowej wersji bez usługi satelitarnej oferowany jest w polskich sklepach za 2799 zł.

Jako ciekawostkę należy dodać, że niemal bliźniacze urządzenie Grupa Bullitt wprowadziła na wybrane rynki jako Motorolę Defy 2. Telefon różni się nieco wyglądem, ale zachowuje te same, kluczowe funkcje. Do Europy jednak nie wejdzie, za to dostępny jest właśnie Cat S75.

luty 2023
268 g, 11.9 mm grubości
6 GB RAM
128 GB, microSD
-
50 Mpix + 8 Mpix + 2 Mpix + 8 Mpix
6.58" - IPS LCD (1080 x 2408 px, 401 ppi)
Mediatek Dimensity 930, 2,20 GHz
Android v.12.0
5000 mAh, USB-C

Co w zestawie?

Otrzymany przez nas do testów Cat S75 przyszedł w wyjątkowo skromnym zestawie. Poza telefon w pudełku znalazł się kabel USB oraz specjalna karta SIM, pozwalająca skorzystać z komunikacji satelitarnej. Nie ma za to ładowarki ani żadnych dodatków ekstra, które czasem trafiają do pancerniaków, jak np. linka do zaczepienia – ale w Catcie S75 nawet nie byłoby o co ją zaczepić.

W praktyce zestawy mogą się jeszcze różnić. Idąc do najbliższego polskiego sklepu z elektroniką, nie dostaniemy tam raczej karty SIM do usługi satelitarnej, z drugiej strony producent podaje, że niektóre warianty mogą również zawierać ładowarkę lub zestaw słuchawkowy.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Telepolis.pl

Źródło tekstu: Telepolis.pl