DAJ CYNK

Google Pixel 8a: mały, sprytny i oryginalny (test)

Mieszko Zagańczyk

Testy sprzętu


Pixel 8a ma swój urok. To niewielki, poręczny telefon, jakich wciąż brakuje na rynku. Kusi solidnymi parametrami, czystym Androidem z obietnicą 7 lat aktualizacji, a także funkcjami AI Google. Czy jest coś, co może do niego zniechęcać?

Pixel 8a wszedł do Polski do otwartego w końcu w naszym kraju sklepu Google Play, a także do sieci sprzedaży Media Expert oraz operatora Play. Cena za tańszy wariant 128 GB to 2449 zł, model 256 GB kosztuje 2749 zł. Dostępne warianty kolorystyczne to aloesowy (zielony), niebieski, porcelana (kremowy) i obsydian (czarny). W zestawie z akcesoriów znajdziemy poza telefonem tylko kabel 2x USB-C, przejściówka Quick Switch (do USB-A) i kluczyk SIM. Nie ma ładowarki.

maj 2024
188 g, 8.9 mm grubości
8 GB RAM
256 GB, (opcje: 128 GB)
-
64 Mpix + 13 Mpix + 13 Mpix
6.1" - OLED (1080 x 2400 px, 431 ppi)
Google Tensor G3, 3,00 GHz
Android v.14.0
4492 mAh, USB-C

Wygląd i wykonanie

Pixel 8a spodobał mi się niemal od pierwszej chwili. Na początku trochę zaskoczył mnie mocno kolorową obudową (w testowanym wariancie niebieskim) i rozmiarami, co skojarzyło mi się z telefonem dla dziecka. Na tle najpopularniejszych czarnych smartfonów, niebieściutki Pixel 8a nie wygląda zbyt poważnie, ale… w sumie, dlaczego ma tak wyglądać? Tradycjonaliści mogą jednak wybrać wersję obsydian lub porcelana.

Szybko doceniłem ten styl. Jasnoniebieska obudowa pokryta jest matowym tworzywem. Tak, to plastik, ale całkiem dobrej jakości – tylny panel jest solidny, nie ślizga się i nie zostają na nim odciski palców. Wysokiej jakości elementem jest metalowa ramka okalająca obudowę. Pixel 8a ma grubość 8,9 mm, więc nie jest to bardzo płaski sprzęt, ale w połączeniu z ekranem 6,1 cali daje to doskonałą ergonomię. Smartfon świetnie leży w dłoni i aż chce się go używać. Na tle dużych „paletek” z wyświetlaczami 6,7 czy 6,8 cala taki telefon zapewnia niesamowitą wygodę używania. 

Pełnię radości odbierają nieco za grube ramki wokół wyświetlacza jak w telefonie budżetowym. I choć pasuje to do nieco zabawkowej stylistyki Pixela 8a, to jednak powiększa obudowę w stosunku do przekątnej wyświetlacza. W porównaniu do Galaxy S23 czy S24 z ekranem 6,2 cala Pixel 8a wygląda mało zgrabnie, wyróżnia się też większą masą 188 g (Galaxy S24: 167 g), co też czuć.


Jest jeszcze jednak rzecz, do której nie mogłem przywyknąć. Na prawym boku niżej znajduje się regulacja głośności, a wyżej – przycisk zasilania. Niby jest to kwestia przyzwyczajenia, a projektanci Pixela 8a doszli zapewne do wniosku, że sterowanie multimediami jest ważniejsze niż włączanie telefonu klawiszem – bo można to zrobić za pomocą czytnika wkomponowanego w ekran lub rozpoznawania twarzy – ale ma to też inne skutki. Przyciski pogłaśniania przydają się przecież do robienia zdjęć bez dotykania ekranu – a w tej konfiguracji nie jest to wygodne, bo trzeba sięgnąć palcem do środka obudowy.  

Pomijając jednak to, Pixel 8a świetnie sprawdza się na co dzień. Super dodatkiem jest też etui, wykonane z matowego silikonu w kolorze obudowy. Jest świetnie dopasowane, telefon zyskuje dzięki niemu na wytrzymałości i choć wygląda jeszcze bardziej zabawkowo – jest bardzo cennym akcesorium, z którego korzystałem na co dzień. Niestety, etui trzeba dokupić oddzielnie – ale warto. 

Wyświetlacz

Ekran to zdecydowany atut tego modelu, choć z pewnymi zastrzeżeniami. Wyświetlacz ma niewielką przekątną 6,1 cala, co przy rozdzielczości 1080 x 2400 zapewnia wysoką gęstość pikseli 430 ppi, a do tego wygoda obsługi telefonu jest nieporównywalnie większa niż „paletek”. 

Wyświetlacz to piękna matryca OLED o deklarowanym maksymalnym poziomie jasności aż 2000 nitów. To oczywiście wartość szczytowa, w praktyce trudna do osiągnięcia. Maksymalna wartość dla HDR to z kolei 1400 nitów. Jak to jest w praktyce? W trybie ręcznym maksymalna zmierzona przeze mnie jasność sięgała 780 nitów, co już jest dobrym wynikiem. Włączenie trybu automatycznego w mocnym świetle słonecznym podbiło jasność aż do 1490 nitów, czyli wyższego poziomu niż deklarowany dla HDR. Jest więc naprawdę dobrze i to widać zresztą, gdy smartfon jest używany na otwartym terenie.


Wady? Wyświetlacz pokrywa szkło… Corning Gorilla Glass 3, które ma już ponad dekadę i nie przystaje do dzisiejszych standardów. W telefonie za 2,5 tys. zł to zdecydowana wada.

Wyświetlacz Pixela 8a odwzorowuje tylko 16 mln kolorów (paleta 8 bit), ale zapewnia wsparcie dla standardów HDR10 i HDR10+. Do wyboru są dwa tryby odwzorowania barw: naturalne i adaptacyjne. Poza tymi przełącznikami nie ma jednak żadnych dodatkowych ustawień pozwalających zmienić charakterystykę obrazu. 

W trybie naturalnym ekran Pixela 8a zapewnia pokrycie 98,1 % przestrzeni sRGB i 70,3 % DCI-PC. W trybie adaptacyjnym jest to odpowiednio 99,7 % i 81,6 %, choć tu wyniki mogą być w nie pełni miarodajne, bo uzależnione od działania algorytmu doboru barw w zależności od wyświetlanych treści. Temperatura barwowa bieli w trybie naturalnym to ciepłe 6600 K, w adaptacyjnym osiąga zrównoważone 6500 K, jednak poziom zniekształceń barw ΔE*00 odbiegał nieco od ideału – maksymalnie sięgał odpowiednio 2,5 oraz 6,75 (przy wzorcowym 1).

Odświeżenie obrazu domyślnie ustawione jest na 60 Hz, ale można włączyć opcję „płynne wyświetlanie” – wtedy Pixel 8a w niektórych treściach zwiększa tę wartość do 120 Hz, jednak nie można jej ustawić na sztywno. Automatyczne odświeżanie działa tak jak w innych smartfonach: gdy ekran jest dotykany, wzrasta do 120 Hz, gdy interakcja ustaje, zmniejsza się do 60 Hz oraz 30 Hz w trybie AoD.

AoD w Pixelu 8a ukryty jest w zakamarkach ustawień pod nazwą „zawsze pokazuj czas i dane”. Jest on aktywny cały czas, choć mocno przygasa, a dotknięcie czy mocniejsze poruszenie telefonem uaktywnia od razu ekran blokady. 

W ekran wkomponowany jest czytnik linii papilarnych – działa bardzo sprawnie i praktycznie w ogóle nie zdarzają się błędy podczas odblokowywania ekranu.

Wydajność

Sercem Pixela 8a jest układ Tensor G3 (4 nm), opracowany przez Google wspólnie z firmą Samsung. Ta sama jednostka znalazła się w Pixelach 8 i 8 Pro, więc mniejszy model w niczym im nie ustępuje. Tensor G3 składa się z dziewięciu rdzeni CPU, z których najszybszy Cortex-X3 rozpędza się do 3 GHz. Za grafikę odpowiada GPU Immortalis-G715s MC10. Testowany przeze mnie wariant miał ponadto 8 GB pamięci RAM LPDDR5x i 128 GB pamięci UFS 3.1. Model 256 GB też wykorzystuje ten stary standard, a tu już wypadałoby dać szybszą UFS 4.0.

Mimo wszystko to połączenie sprawdza się bardzo dobrze. Subiektywne wrażenia z używania telefonu są jak najlepsze, co na ma też wpływ doskonale zoptymalizowane oprogramowanie. 

Pixel 8a stosunkowo dobrze też wypada w testach syntetycznych. Co prawda wynik 934 tys. punktów w AnTuTu 10 pozostaje daleko w tyle za obecnymi flagowcami, ale w praktyce nie zmienia to nic. Słabością Pixela 8a jest jednak łatwość nagrzewania się, nawet do 45 stopni C. Chociaż na co dzień trudno osiągnąć taki efekt, to już w mocnym obciążeniu w grach czy w benchmarkach to widać. Może to też powodować spadek mocy i np. w stress teście 3D Mark Wild Life Extreme wydajność smartfonu obniżyła się do 74%. Jest to jednak sytuacja skrajna, odtwarzana w syntetycznych testach, a na co dzień Pixel 8a zachowywał się pod tym względem bezproblemowo.

Wydajność ogólna Antutu 10 Geekbench 6 AI Benchmark
Jeden rdzeń Wszystkie rdzenie
Google Pixel 8 752457 1667 3985 718
Google Pixel 8a 934740 1627 3349 703
Google Pixel 8 Pro 1050521 1751 4221 683
HTC U23 Pro 701715 1049 2894 505
Huawei Pura 70 Pro 959352 1427 4322 126,6
Huawei Pura 70 Ultra 988023 1420 4309 128,7
Infinix Zero 30 5G 761697 987 3340 156
iPhone 15 1456386 2547 6396 -
Motorola Edge 40 745703 1113 3608 202,4
Motorola Edge 50 Pro 821507 1150 3058 555
Nothing Phone (2) 1199738 1375 4015 1752
OnePlus Nord 3 1041870 1570 4301 990,8
Samsung Galaxy A55 740618 1167 3452 107
Samsung Galaxy S23 FE 1158642 1613 4030 115
Xiaomi Poco F5 Pro 1295589 - 4007 1732
Xiaomi Redmi Note 13 Pro+ 5G 795273 1126 2684 427


Dodatkowym elementem konfiguracji sprzętowej Pixela 8a jest koprocesor Titan M2, zapewniający większe bezpieczeństwo smartfonu. Jednostka wykorzystywana jest w połączeniu z funkcją rozpoznawania twarzy i ekranowym czytnikiem linii papilarnych.

Wydajność w grach 3D Mark GFXBench offscreen Maksymalna temperatura obudowy [°C]
Wild Life Extreme Wild Life Extreme Stress Test Aztec Ruins Vulkan High Tier 1440p Car Chase 1080p
Google Pixel 8 2484 67,30% 2565 4566 41,3
Google Pixel 8a 2455 74,10% 2566 4585 45
Google Pixel 8 Pro 2491 68,70% 2582 4631 43
HTC U23 Pro 830 99,60% 1064 2208 50,9
Huawei Pura 70 Pro 1570 40,90% 1954 3321 52,3
Huawei Pura 70 Ultra 1577 76,50% 1933 3318 49,6
Infinix Zero 30 5G 1265 99,00% 1268 2939 44,9
iPhone 15 2932 78,50% 2511 5435 43,7
Motorola Edge 40 1267 99,10% 1277 2958 47,5
Motorola Edge 50 Pro 1456 87,20% 1712 2769 39,3
Nothing Phone (2) 2811 60,40% 2938 4514 42
OnePlus Nord 3 2393 56,20% 2737 4666 45,6
Samsung Galaxy A55 962 98,20% 1189 2146 33
Samsung Galaxy S23 FE 2380 66,00% 2514 4962 45,2
Xiaomi Poco F5 Pro 2150 66,30% 3299 6022 44
Xiaomi Redmi Note 13 Pro+ 5G 1179 99,50% 1424 2648 34,5


Komunikacja

Inaczej niż większość dostępnych na rynku smartfonów, Pixel 8a to urządzenie na jedną kartę SIM. Można jednak włączyć równolegle kartę eSIM.

Smartfony Pixel wprowadzane w nieoficjalnej dystrybucji nie były w pełni wspierane przez polskich operatorów. Jak to wygląda teraz? Podczas testów używałem głównie karty SIM Play, sprawdziłem też, jak smartfon działa w Orange. 


 
Play ma wśród operatorów czasową wyłączność na ten smartfon, więc nie dziwne, że w fioletowej sieci Pixel 8a działa niezawodnie. Można korzystać z VoLTE i WiFi Calling, można w pełni cieszyć się szybkim internetem 5G w paśmie C. W Playu osiągałem wyniki do 1 Gb/s, choć rekordowy rezultat w 5G odnotowałem w Orange, gdzie Pixel 8a wykręcił aż 1171 Mb/s, co jest chyba najlepszym moim wynikiem na testowanych smartfonach.


W Orange działa też Wi-Fi Calling, ale oficjalnie operator nie wspiera żadnych Pixeli i z tego, co wiem, na razie nie ma w planach zmiany tego stanu rzeczy. Połączenia przez Wi-Fi mogą być więc z czasem zablokowane (choć u mnie nie było tego problemu), natomiast VoLTE w Orange w ogóle nie jest dostępne – nie uaktywnia się nawet przełącznik tej funkcji.

System

Pixel 8a dostarczany jest na start z Androidem 14, a Google obiecuje 7 lat aktualizacji od dnia debiutu, więc smartfon powinien je dostawać nawet do maja 2031 r. W teorii powinno to też oznaczać 6 pełnych wersji Androida (na 7. już chyba nie załapie), a także aktualizacje zabezpieczeń oraz pakiety funkcji Pixel. To bardzo dobra wiadomość dla tych, którzy przywiązują się do smartfonów na długie lata – z Pixelem 8a będą na czasie dłużej niż z każdą inną marką smartfonów. Moralne i fizyczne zużycie sprzętu w takim czasie to już inna sprawa.

Czysty Android w wydaniu Google to marzenie wielu użytkowników, który dosyć mają przeładowanych nakładek „made in china”. Pixel 8a spełni te oczekiwania – smartfon nie ma żadnych zbędnych śmiecioapek, za to oferuje pełne wsparcie dla usług Google. Producent zarezerwował też dla serii Pixel nowości, np. funkcje AI, które w innych Androidach mogą pojawiać się ze sporym opóźnieniem lub w skromniejszej formie.

Pixel 8a ma zestaw funkcji AI, o których ostatnio stało się głośno wraz z kolejnymi wdrożeniami i w telefonach Pixel, jak też częściowo w Samsungach. Wśród tych funkcji przydać się może zwłaszcza „zakreśl, by szukać” – czyli szybkie wyszukiwanie treści po zakreśleniu obszaru na zdjęciu – bardzo łatwo ją wywołać po przytrzymaniu dolnej części ekranu. 

Inna ciekawą funkcją jest Magiczny edytor, który pozwala na zrobionych już zdjęciach łatwo usuwać niepotrzebne elementy tła. Wystarczy tylko zakreślić zbędne elementy, a algorytmy AI sprawią, że efekt finalny nie będzie nosił śladów ingerencji. Działa to całkiem fajnie i może uratować ujęcia, na których ktoś wszedł w kadr. 

W trakcie testów Pixel 8a otrzymał też aktualizacje systemowe i aplikacji, w tym Gemini zamiast Asystenta Google. Gemini wywoływany jest po przytrzymaniu przyciski zasilania i można się z nim komunikować za pomocą tekstu, głosu i obrazów. Nie jest to jednak unikatowa cecha smartfonów Google, bo z Gemini mogą już korzystać wszyscy posiadacze Androidów. Wszyscy mogą też sobie to sprawdzić, dla mnie to wciąż wersja beta, choć wiele funkcji zapowiada się bardzo obiecująco.

Aparaty

Charakterystyczny, wystający pasek z tyłu obudowy mieści dwa aparaty. Główny ma rozdzielczość 64 Mpix (Sony IMX787, piksele 0,8 μm, f/1,89) i stabilizację OIS. Drugi aparat to szerokokątna jednostka 13 Mpix (piksele 1.12 μm, kąt widzenia 120°). Co ciekawe, mimo różnych matryc Pixel 8a robi zdjęcia wykonane tymi aparatami w jednej rozdzielczości 16 Mpix. Główny aparat łączy piksele w proporcjach 4:1, co jest normalne, ale szerokokątny skaluje je w górę. Nie ma za to pełnego trybu 64 Mpix. Z przodu znalazł się aparat 13 Mpix (f/2,2), który robi z kolei zdjęcia 12 Mpix.

Ta dość przeciętna konfiguracja jest jednak wspierana przez rozwiązania programowe, które zawsze były mocną stroną smartfonów Pixel. Już sama aplikacja aparatu (Aparat Pixel) znacznie różni się od innych apek nawet tych z innych smartfonów z czystym Androidem – co ma dobre i złe strony. Struktura zakładek jest podobna, ale już nawet w zwykłym trybie aparatu można otworzyć dodatkowy panel z szybkimi ustawieniami, które pozwalają dostosować jasność, cienie i balans bieli. 

Obok znajduje się też ikona szybkich ustawień, gdzie można szybko dobrać inne parametry obrazu, w tym tryb „Najlepsze zdjęcie”, robiący serię zdjęć, z których można później wybrać to najlepsze. 

Dodatkowo można też wybrać tryb długiej ekspozycji, portretowy, nocny i panoramy. Nie ma za to dodatkowej zakładki „Więcej” jaką znajdziemy w wielu innych smartfonach. Wybór głównych trybów fotograficznych ograniczony jest więc do tych pięciu, choć szukając głębiej, znajdziemy jeszcze dodatkowe opcje, jak Astofotografię w trybie nocnym. Zabrakło jednak pełnego trybu profesjonalnego.


Zdjęcia z głównego aparatu prezentują się bardzo dobrze, mają ładne kolory, odpowiednią ostrość i dynamikę. Nie ma problemu z nadmierną jasnością czy ekspozycją na zdjęciach, aparat dobrze sobie także radzi w miejscach, gdy część kadru jest mocno zacieniona, a inna rozświetlona.

Niespodziewanie dobrze sprawdza się też tryb szerokokątny, a robione w nim zdjęcia często niczym się jakościowo nie różnią od tych z głównego aparatu. Problem pojawia się tylko w słabych warunkach oświetleniowych, np. w pochmurny dzień, gdy aparat szerokokątny już nie zawsze sobie radzi.

Aparat dobrze radzi sobie też po zmroku – zdjęcia w trybie nocnym wychodzą prawie zawsze, a dla fanów wyzwań czeka tryb Astrofotografia, pozwalający robić zdjęcia rozgwieżdżonego nieba, do czego jednak niezbędny jest statyw.

Aparat w Pixelu 8a pozwala uzyskać zoom matrycowy do 2x oraz cyfrowy 8x. Ten pierwszy pozwala uzyskać niezłe efekty bez zniekształceń. Jednak po przeciągnięciu do pełnego 8x już na podglądzie widać, że matryca mocno przetwarza obraz cyfrowo, z czym wiążę się później widoczne na zdjęciu szumy. 

Trochę dziwnie działa tryb portretowy. Zdjęcia można robić tylko w zbliżeniach 1,7 i 2x, nie ma jednak opcji zmiany stopnia rozmycia tła. Można to jednak zmienić już po zrobieniu zdjęcia, nanosząc też inne poprawki, choć w domyślnych ustawieniach fotki też wychodzą bardzo dobrze, a bokeh jest efektowny, a jednocześnie naturalny.

Kamera

Kamera Pixela 8a pozwala na nagrywanie w rozdzielczości do 4K w 30 i 60 kl./s oraz w 4K w 30 kl./s w szerokim kącie. Podczas rejestracji obrazu w ruchu pomaga OIS. Można też włączyć dodatkową stabilizację elektroniczną, co jednak wymaga zmiany rozdzielczości na 1080p w 30 kl./s. Nie jest to jednak konieczne – Pixel 8a dobrze sobie radzi bez EIS i np. podczas spaceru nie trzeba się obawiać nadmiernych wstrząsów. Pod każdym względem jakość wideo jest ponadprzeciętna. Pixel 8a rejestruje obraz pełen szczegółów, o naturalnej kolorystyce, z dobrym dźwiękiem.

Pixel 8a - wideo testowe 4K 60 kl./s

Pixel 8a - wideo testowe 4K 30 kl./s

Pixel 8a - wideo testowe 4K 30 kl./s z zoomem

Czas pracy

Google Pixel 8a został wyposażony w akumulator o pojemności 4492 mAh, co przy tej wielkości telefonu wydaje się bliskie rynkowej normy. Czas pracy nie różni się od większości dostępnych na rynku smartfonów – w zależności od stopnia wykorzystania, Pixel 8a przepracuje 1-2 dni.

W teście ciągłego odtwarzania wideo 4K, przy jasności 300 nitów, Pixel 8a działał nieprzerwanie przez 12 godzin i 27 minut co jest dość dobrym czasem, ale też niewyróżniającym się na tle innych smartfonów.

Słabiej jest z ładowaniem – do dyspozycji otrzymujemy przewodowo maksymalnie 18 W, co trudno dziś uznać za szybkie. Dodatkowo można też wykorzystać ładowanie bezprzewodowe 7,5 W. W połączeniu kablowym smartfon po godzinie ładowania osiąga dopiero ok. 65%, a pełne naładowanie wymaga ok. 2 godzin czekania. Słabo jak na dzisiejsze standardy nawet w telefonach średniej klasy. 

Wytrzymałość akumulatora Akumulator (mAh) Wyświetlacz Czas pracy (minuty)
Przekątna (cale) Rozdzielczość (piksele) Odświeżanie (Hz)
Google Pixel 8 4575 6,2 1080 x 2400 120 894
Google Pixel 8a 4492 6,1 1080 x 2400 120 747
Google Pixel 8 Pro 5050 6,7 1008 x 2244 120 897
Honor Magic6 Pro 5600 6,8" 1280 x 2800 120 1345
Huawei Pura 70 Pro 5050 6,8" 1260 x 2844 120 795
Huawei Pura 70 Ultra 5200 6,8" 1260 x 2844 120 799
Infinix Note 40 5000 6,78" 1080 x 2436 120 674
Infinix Note 40 Pro 5000 6,78" 1080 x 2436 120 747
Motorola Edge 50 Pro 4500 6,7" 1220 x 2712 144 796
Motorola Moto G24 Power 6000 6,56" 720 x 1612 90 895
Nothing Phone (2a) 5000 6,7" 1080 x 2412 120 706
Samsung Galaxy A15 5000 6,5" 1080 x 2340 120 775
Samsung Galaxy A35 5000 6,6" 1080 x 2340 120 811
Samsung Galaxy A55 5000 6,6" 1080 x 2340 120 914
Xiaomi 14 4610 6,36" 1200 x 2670 120 934
Xiaomi POCO X6 Pro 5G 5000 6,67" 1220 x 2712 120 876
Ulefone Armor 23 Ultra 5280 6,78" 1080 x 2460 120 542


Co więcej, wszystko zależy też od ładowarki. W zestawie jej nie dostajemy, a podczas pierwszego pomiaru użyłem jednej z moich uniwersalnych ładowarek 65 W, która sprawnie działa ze wszystkimi smartfonami. Podłączony do niej Pixel 8a potrzebował aż 1,5h na osiągnięcie 50%, a pełne naładowanie trwało blisko 3 godziny. Dopiero dobranie innej ładowarki zapewniło szybszy czas.

Podsumowanie

Pixel 8a to smartfon, który można bardzo polubić. Ma kompaktowe wymiary, niebanalny wygląd, bardzo ładny ekran, w miarę szybkie układ SoC i pamięć RAM, więc działa niemal niezawodnie. Niezawodnie spisują się funkcje komunikacyjne, choć trzeba brać pod uwagę, że np. w Orange telefon nie do końca jest wspierany (brak VoLTE). Mocnym plusem jest oczywiście czysty Android z bardzo długim wsparciem 7 lat – można się tylko zastanawiać, czy po takim czasie smartfon będzie jeszcze odpowiednio wydajny sprzętowo. Dobrze spisuje się aparat, chociaż nie jest to topowe połączenie z większych Pixeli. Również czas pracy jest więcej niż zadowalający.

Co się mniej podoba? Na pewno tendencja do przegrzewania się i dławienia termicznego – tu widać zbyt bliskie pokrewieństwo z układem Exynos Samsunga. Na szczęście odczuwa się to tylko podczas mocnego obciążenia w grach i testach syntetycznych. Choć Pixel 8a zapewnia długi czas pracy, to niezbyt szybkie ładowanie 18 W w smartfonie za taką cenę to zdecydowanie przesada. No i cena – Pixele zawsze wymagały wysupłania większej kwoty z kieszeni, jednak ponad 2400 zł za ten model to nieco wygórowana kwota. Pixel 8a byłby hitem w segmencie poniżej 2 tys. zł.

OCENA: 8/10

WADY

  • Ekran pokryty jest szkłem starego typu Gorilla Glass 3
  • Nieco zbyt duże ramki wokół ekranu
  • Potrafi się nagrzać, co obniża też wydajność
  • Wolne ładowanie tylko 18 W
  • Nieco zbyt wygórowana cena w stosunku do możliwości

ZALETY

  • Niebanalne, przyciągające wzrok wzornictwo
  • Kompaktowe rozmiary i wygoda obsługi
  • Dobra jakość wykonania
  • Na ogół płynna praca
  • Ładny ekran AMOLED
  • Dość sprawne aparat i kamera
  • Czysty system Android z funkcjami AI i obietnicą 7 lat aktualizacji
  • Niezły czas pracy

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Telepolis.pl