Czy Huawei MatePad mógłby zastąpić laptopa? Zastanawiam się nad tym od kiedy pierwszy raz zobaczyłam ten tablet. Urządzenie z klawiaturą Bluetooth i piórkiem wygląda bardzo kusząco i aż chce się z nim wybrać w podróż. To właśnie zrobiłam. Ta recenzja w całości powstała na tablecie Huawei MatePad i w większości napisałam ją poza domem.
Huawei MatePad Pro jest elegancki i od razu po wyjęciu go z pudełka czuć wysoką jakość wykonania. Rozmiar 10,8 cala jest perfekcyjny do pracy z tekstem i jedną lub dwiema aplikacjami jednocześnie. Większy tablet byłby już nieporęczny, mniejszy zaś za mały. Wąskie ramki wokół ekranu (4,9 mm) i obudowa z aluminium świadczy, że jest to sprzęt raczej z wyższej półki. Jedynie lekko wystający aparat może przeszkadzać, jeśli chcesz położyć tablet płasko na stole i na przykład rysować w tej pozycji.
Huawei MatePad Pro to kolejne urządzenie z Androidem, na którym nie znajdziemy usług Google. Trzeba więc przygotować się na pewne ograniczenia w dostępie do aplikacji. O ile jednak nie wyobrażam sobie rozrywkowego tabletu bez dostępu do aplikacji YouTube Music i ogromnej kolekcji gier, w pracy zupełnie mi to nie przeszkadza.
Moja praca to przede wszystkim pisanie, szukanie informacji, obróbka zdjęć i kontakt z ludźmi. Potrzebuję do tego oczywiście pakietu Office z dostępem do firmowego konta Exchange, przeglądarki, aplikacji do czytania wiadomości, prostego edytora grafiki, przeglądarki, notesu i oczywiście komunikatorów. Do tego mile widziany będzie odtwarzacz muzyki. Na tablecie do pracy wypada też mieć pasjansa… ale wolę cyfrowe gry planszowe :-).
Sporo aplikacji znalazłam w AppGallery, a czego nie znalazłam, ściągnęłam z pomocą aplikacji Petal Search. Huawei zrobił krok w dobrą stronę, dodając Petal do swojego portfolio. Microsoft Office, Tidal. Slack, Firefox, Messenger, Telegram… nie było żadnego problemu. Do tego dołożyłam Carcassonne i Wsiąść do Pociągu, które kupiłam w Humble Bundle i kilka innych darmowych gier. Z takim zestawem aplikacji można pracować!
Oprogramowanie Huawei na tym sprzęcie śmiga, aż miło popatrzeć. W tablecie drzemie potężna moc, a do tego oprogramowanie Huawei pozwala korzystać z kilku aplikacji jednocześnie – na przykład dwóch na dwóch częściach ekranu i trzeciej pływającej. Przy buszowaniu po sieci i pisaniu to wygodne i zupełnie wystarczające rozwiązanie.
Źródło zdjęć: wł.
Źródło tekstu: wł.