DAJ CYNK

Test Huawei P40 Lite E - to mógł być świetny smartfon za 700 zł

Arkadiusz Bała (ArecaS)

Testy sprzętu

Bateria

Huawei P40 Lite E został wyposażony w akumulator o pojemności 4000 mAh. W naszym teście telefon wytrzymał blisko 9 h, co oznacza, że robi ze swojego ogniwa naprawdę dobry użytek. Spokojnie powinien sobie poradzić z 1,5 lub nawet 2 dniami intensywnej pracy.

Model
Ekran - 300 cd/mkw
Bateria (mAh)
Biuro
Gry
Telepolis Mark
Przek. Roz. px
Huawei P30 Pro 6,47" 1080 x 2340 4000 537 237,5 519
Huawei P40 Lite E 6,39" 720 x 1560 4000 581 283 532
Motorola G8 Power 6,4" 1080 x 2300 5000     668
Samsung Galaxy A51 6,5" 1080 x 2400 4000 497 384,2 478
Samsung Galaxy Fold 7,3" 2152 x 1536 4380 385 184,9  
Samsung Galaxy S20+ 6,7" 1440 x 3200 4500 454 236,3 468
Samsung Galaxy S20+ 120 Hz 6,7" 1080 x 2400 4500 431 238,9 399
Samsung Galaxy S20+ 60 Hz 6,7" 1080 x 2400 4500 522 249,8 525
Samsung Galaxy S20 Ultra 6,9" 1440 x 3200 5000 481 245,4 529
Samsung Galaxy S20 Ultra 120 Hz 6,9" 1080 x 2400 5000 480 231,6 445
Samsung Galaxy S20 Ultra 60 Hz 6,9" 1080 x 2400 5000 527 253,7 558
Samsung Galaxy Z Flip 6,7" 1080 x 2636 3300 446 199,4 387
Xiaomi Mi Note 10 6,47" 1080 x 2340 5260 590 449,2 645
Xiaomi Redmi 8A 6,22" 720 x 1520 5000 n/d 567,3 572
 

Niestety jest też druga strona medalu - nie mamy tu na pokładzie żadnej formy szybkiego ładowania. Powiem więcej - mamy wyłącznie ładowanie prze microUSB, co w dzisiejszych czasach nie powinno już mieć miejsca, nawet na półce budżetowej.

Podsumowanie

Huawei P40 Lite E to smartfon, który da się lubić i który bardzo chciałbym polecić mniej zaawansowanym użytkownikom. Mamy tu ładny design, przyzwoity aparat, wydajny akumulator i zadowalającą wydajność - wszystko czego docelowa grupa odbiorców mogłaby wymagać. Są jednak dwa bardzo poważne „ale”.

Huawei P40 Lite E

Pierwszym jest oczywiście brak usług Google. Trzymam kciuki za to, co robi Huawei, bo w świecie Androida przyda nam się przeciwwaga dla giganta z Mountain View. Niestety na chwilę obecną taki układ oznacza, że testowany smartfon nie ma dostępu do wielu aplikacji, często kluczowych z perspektywy typowego Kowalskiego. W tej sytuacji taki smartfon jest jednak mało „smart” i nie spełnia swojej podstawowej roli.

Drugim jest konkurencja i to konkurencja wewnętrzna. Tylko w zeszłym roku na rynek trafiło mnóstwo smartfonów o niemal identycznej specyfikacji. Żeby nie szukać daleko - chociażby Honor 9X czy Huawei P30 Lite. Wiele z nich jest nadal dostępnych i to w bardzo podobnej cenie co P40 Lite E, który względem nich praktycznie nic nowego nie wnosi. Wręcz przeciwnie - zabiera wspomniane już usługi Google. Czy w takim razie nie lepiej kupić po prostu jeden ze starszych modeli? Moim zdaniem - i mając tu na uwadze, do jakiej grupy odbiorców bohater testu jest skierowany - tak.

Huawei P40 Lite E

Jest też kilka mniejszych wad, na które w omawianym segmencie można przymknąć oko, ale nie wolno ich przemilczeć. Brak łączności NFC w obliczu braku Google Pay może mała strata, ale jednak tej funkcji na pokładzie nie znajdziemy. Również obecność złącza microUSB zamiast USB-C w 2020 roku zakrawa o mało śmieszny żart.

Szkoda, bo w cenie 699 zł - a w przyszłości zapewne jeszcze taniej - Huawei P40 Lite E mógł być naprawdę świetną propozycją. Niestety w obecnej sytuacji polecić go komukolwiek byłoby bardzo trudno. Nie wyobrażam sobie osoby, która widząc P40 Lite E krzyknie „o, właśnie tego szukałem”, a wręcz przeciwnie - podejrzewam, że wiele z nich czeka kubeł zimnej wody, kiedy odkryją, jakie braki ma ich nowy smartfon.

Ocena końcowa: 4/10

W razie przywrócenia usług Google: 7/10

Plusy:

  • Atrakcyjny, choć stonowany design
  • Wysoka jak na te segment jakość wykonania
  • Długi czas pracy na jednym ładowaniu
  • Niezły w swoim segmencie aparat
  • Dopracowany interfejs
  • Płynne działanie

Wady:

  • Brak usłgu Google
  • Ograniczony wybór aplikacji w sklepie producenta
  • Brak NFC
  • Złącze microUSB zamiast nowszego USB-C

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: własne

Źródło tekstu: własne