DAJ CYNK

Huawei Y6p – test telefonu za „pół darmo”, ale nie dla każdego

Mieszko Zagańczyk

Testy sprzętu

System i aplikacje

Huawei Y6p pracuje pod kontrolą systemu Android 10 z interfejsem EMUI 10.1. To dobra informacja. Złą jest to, że jest to już model pozbawiony usług  Google’a, bazujący na HMS, ale to też w sumie nic nowego. Po testach flagowego Huawei P40 przekonałem się, że brak sklepu Google nie musi oznaczać dyskwalifikacji – tam wszystko było tak sprawnie przygotowane, że użytkownik mógł szybko i łatwo zainstalować dodatkowe aplikacje. To, czego nie było w AppGallery, proponowało narzędzie MoreApps lub doinstalowany dzięki niemu sklepik APKPure. Mimo kombinowanej metody całość w sumie się sprawdzała, a wiele aplikacji działało bez najmniejszych komplikacji.

W przypadku Huawei Y6p wyszukiwarka MoreApps nie była w stanie wskazać wielu aplikacji, jakby ich w ogóle nie było. Problem pojawił się nawet w AppGallery, skąd nie mogłem zainstalować benchmarku AnTuTu, pojawiał się komunikat o niezgodności wersji systemu. Nie udała się też ta sztuka ani przez APKPure, ani z czystego pliku APK pobranego ze strony. Nie był to problem braku uprawnień, bo inne aplikacje udało się zainstalować. Ale benchmarków - nie. Coś tu zupełnie nie zagrało.

Na szczęście dla użytkownika poza benchmarkami normalne aplikacje użytkowe, przynajmniej na ile mogłem sprawdzić, a także gry, instalują się i działają prawidłowo, biorąc oczywiście poprawkę na przeciętną wydajność smartfonu. Mimo wszystko da się spokojnie korzystać na przykład z map i nawigacji, popularnych aplikacji internetowych i prostszych gier. Wydajność, jak już wspomniałem, nie jest atutem tego modelu, ale nie odnotowałem większych problemów ze stabilnością czy instalacją aplikacji.  

Ciekawostką była przez chwilę możliwość pobrania pierwszej aplikacji bankowej w AppGallery – mBanku – która pojawiła się tam testowo, później zniknęła, ale docelowo ma być dostępna za jakiś czas. Ciekawostką innego rodzaju jest asystentka głosowa Celia, czyli jedna z ostatnich nowości Huawei. Niestety, nie chciała ze mną rozmawiać.  Plus za to liczy się za spory wybór filmów na żądanie w aplikacji Filmy.

W zestawie otrzymujemy solidny wybór aplikacji Huawei, w tym różne narzędzia jak dyktafon, kalkulator, radio FM, notatnik itd., do tego programy Microsoftu (np. Office). Zgodnie ze swoją nową taktyką Huawei sugeruje skróty wielu aplikacji, które nie są jeszcze zainstalowane, ale w folderach widać ich ikony, co trochę zaśmieca pulpit. Na szczęście błyskawicznie można się ich pozbyć. Korzystając z APKPure, można pobrać wiele aplikacji, które normalnie byłyby dostępne w sklepie Google, chociaż oczywiście dla wymagającego użytkownika to obejście wciąż będzie wadą. 

Huawei Y6p z EMUI 10.1 daje dostęp do większości funkcji systemowych, jakie znajdują się w wyższych modelach, jak P40. Interfejs jest schludny, miły dla oka, dobrze działa ciemny motyw, można też włączyć nowe gesty systemowe Androida 10, które zastępują przyciski na dole ekranu.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News