DAJ CYNK

Ile warte jest 12 Mpix w telefonie

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Metodyka porównania

Zaawansowane nastawy manualne, wszelkiego rodzaju filtry i zestawy predefiniowanych ustawień pozostawiam pasjonatom. Z analiz redakcji wynika, że tak naprawdę najważniejszy jest szybki tryb automatyczny, czyli scenariusz: wyciągam telefon, robię zdjęcie, chowam telefon - bez zbędnych ceregieli i tracenia czasu na "doklikanie" się do bardziej zaawansowanych funkcji.

Zdecydowana większość zdjęć dołączonych do testu wykonana została w trybie automatycznym. Jedyne zmiany ustawień to wyłączona/włączona lampa błyskowa, uruchomiony tryb makro, lub ręczna zmiana ISO - ta ostatnia będzie wyraźnie zaznaczona w artykule. Zdjęcia z Canona wykonałem na potrzeby testu również w trybie automatycznym, z zapisem zdjęć do JPG, a nie do RAW-ów (znacznie korzystniejszych). Miniatury zdjęć prowadzą do pomniejszonych zdjęć (dla wygody szybszego przeglądania plików), o rozdzielczości 1024 x 768 pikseli (tylko skalowanie, bez dodatkowych filtrów). Poniżej każdej z serii ujęć dołączamy także oryginalne pliki, które nie były poddawane żadnej obróbce. Zdjęcia w zdecydowanej większości wykonałem z ręki, jedynie zdjęcie nocne korytarza wykonałem ze statywu i przy użyciu samowyzwalacza (sprawa dotyczy wszystkich trzech urządzeń). Oba telefony miały najbardziej aktualne wersje oprogramowania dostępne w chwili przygotowywania testu (zdjęcia wykonywałem w październiku 2009 roku), warto jednak zaznaczyć, że testowy Satio był w wersji brytyjskiej i trafił do mnie raptem kilka dni po premierze, więc jakość zdjęć z tego modelu może ulec jeszcze drobnej poprawie, wraz z kolejnymi wersjami oprogramowania.



W artykule skupiłem się przede wszystkim na odwzorowaniu detali, czyli kwestii czy rzeczywiście matryca składająca się z większej ilości pikseli cokolwiek daje mobilnej fotografii. Porównałem odwzorowanie kolorów względem rzeczywistych, oceniłem ilość szumów i algorytmy odszumiające, sprawdziłem działanie aparatu w słabych warunkach oświetleniowych i porównałem efekty pracy w trybie makro. Do tego dochodzi porównanie wad optyki, zestawienie funkcji menu oraz kilka słów o szybkości działania i trybie wideo.

Odwzorowanie detali

Nie od dziś wiadomo, że dla dużej ilości reprodukowanych detali potrzeba nie tylko składającej się z wielu elementów matrycy, ale też obiektywu o odpowiedniej rozdzielczości optycznej. Dla przykładu najwyższy fotograficzny model Nokii: N86, przy matrycy 8 Mpix ma wysokiej klasy obiektyw marki Carl Zeiss "widzący" nie więcej niż 6 Mpix. Producenci rzadko podają dokładne parametry obiektywów zastosowanych w swoich telefonach, skupiając się zwykle na promocji ilości megapikseli upakowanych na miniaturowej matrycy. Dla otuchy dodam, że wyraźnie da się zauważyć poprawę jakości optyki, wraz z kolejnymi generacjami telefonów fotograficznych. Poziom detali rejestrowanych przez pierwsze modele 12 Mpix nie jest tak wysoki jak ten w Canonie G9, ale zdjęcia z telefonu Pixon12 często były tuż za Canonem.



Pełna rozdzielczość: Samsung M8910 Pixon12, Sony Ericsson Satio, Canon G9.



Pełna rozdzielczość: Samsung M8910 Pixon12, Sony Ericsson Satio, Canon G9.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News