DAJ CYNK

Infinix Zero Ultra – 200 Mpix i błyskawiczne ładowanie w pięknym wydaniu

Marian Szutiak (msnet)

Testy sprzętu

Infinix Zero Ultra z pudełkiem


Infinix Zero Ultra to topowy przedstawiciel tej wciąż nowej na polskim rynku marki, który nie tylko świetnie wygląda, ale również sporo oferuje. Szczegóły poniżej.

W połowie 2022 roku na polskim rynku zaczęły się pojawiać smartfony marki Infinix. Pierwsze urządzenia nie kojarzyły mi się z niczym wartym zainteresowania, a bardziej z „odgrzewanymi” kotletami. Zupełnie inaczej jest z modelem, który przyjechał do mnie, bym mógł się mu lepiej przyjrzeć.

Telefon ten zauroczył mnie swoim wyglądem. Gdy popatrzyłem na leżące obok siebie smartfony Samsung Galaxy S22 Ultra, iPhone 14 Pro Max i Infinix Zero Ultra, ten ostatni prezentował się zdecydowanie najlepiej. To nie tylko zasługa unikalnego wzorku na tylnym panelu czy atrakcyjnej wizualnie „wyspy” fotograficznej, ale również zgrabnej i „lekkiej” konstrukcji.

Potem przyszedł czas na uruchomienie smartfonu i poddanie go różnym testom. Czy początkowy zachwyt Infinixem pozostał? Tego się dowiesz z poniższej recenzji, do której przeczytania i komentowania zapraszam.

Infinix Zero Ultra w etui

Najważniejsze cechy telefonu (X6820):

  • Szklana obudowa (przód i tył),
  • Wymiary: 165,5 x 74,5 x 8,76 mm, masa: 213 g,
  • 6,8-calowy wyświetlacz AMOLED o rozdzielczości 1080 x 2400 pikseli (387 ppi), 120 Hz, czujnik oświetlenia,
  • Głośniki stereo, radio FM,
  • Optyczny czytnik linii papilarnych pod wyświetlaczem,
  • Ośmiordzeniowy układ MediaTek Dimensity 920 (2 x Cortex-A78 @2,5 GHz + 6 x Cortex-A55 @2,0 GHz), proces technologiczny 6 nm,
  • Grafika Mali-G68 MC4,
  • 8 GB RAM-u (+ do 5 GB pamięci wirtualnej), 256 GB pamięci masowej (228 GB dla użytkownika),
  • 2 gniazdo na kartę nanoSIM,
  • Łączność 5G (do 2,31/1,04 Gb/s), Wi-Fi 6 802.11a/b/g/n/ac/ax (2,4/5 GHz), Bluetooth 5.2, NFC, GPS, cyfrowy kompas, USB-C 2.0, USB OTG,
  • Główny aparat 200 Mpix (1/1,22", 0,64 µm), obiektyw z przysłoną f/1.97, dual pixel PDAF, OIS, poczwórna lampa LED, filmy 4K@30fps, 1080p@30/60fps; drugi aparat 13 Mpix, obiektyw ultraszerokokątny z przysłoną f/2.2, AF; trzeci aparat 2 Mpix, czujnik głębi,
  • Przedni aparat 32 Mpix, obiektyw z przysłoną f/2.45, PDAF, filmy 1080p@30/60fps,
  • Niewymienny akumulator litowo-polimerowy o pojemności 4500 mAh, szybkie ładowanie Thunder Charge 180 W,
  • Android 12 z interfejsem XOS 12 (test na oprogramowaniu OS12.0-S-P112-220711),
  • Cena: 2999,99 zł.

213 g, 8.76 mm grubości
8 GB RAM
256 GB
LTE do 300Mbps
200 Mpix + 13 Mpix + 2 Mpix + 32 Mpix
6.8" - AMOLED (1080 x 2400 px, 387 ppi)
MediaTek Dimensity 920, 2,50 GHz
Android v.12.0
4500 mAh, USB-C

Zestaw testowy

Do testów otrzymałem smartfon Infinix Zero Ultra w kolorze Coslight Silver (srebrnym). W kartonowym pudełku znalazłem jeszcze ładowarkę USB o mocy 180 W (20 V / 9 A), przewód USB-C, przejściówkę z USB-C na Jacka 3,5 mm, igłę do wysuwania tacki na karty nanoSIM oraz bezbarwne etui na telefon.

Zestaw został uzupełniony o kartę z kodem QR na limitowaną edycję animowanego NFT, a także zaproszenie XClub w formie jednodolarówki. Dodano też słuchawki na USB-C, których nie ma w zestawie sprzedażowym.

Infinix Zero Ultra akcesoria

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Marian Szutiak / Telepolis.pl