DAJ CYNK

Zmieniłem telewizor na LG OLED C9 - to był szok. Test LG OLED55C9PLA

Mieszko Zagańczyk

Testy sprzętu

LG OLED C9 – podsumowanie testów

Połączenie sporej (jak na moje potrzeby) przekątnej, rozdzielczości 4K, panelu OLED i ciekawych rozwiązań ThinQ AI (choć nie w każdym przypadku ) okazało się mieszanką wyjątkowo skuteczną. U mnie skutkiem jest to, że siedzę znów przed starym telewizorem, i kręcę głową z niedowierzaniem (bo C9 dostałem tylko na testy). Gdzie te zabójcze kolory, gdzie smolista czerń, gdzie ostrość obrazu 4K, gdzie głębia HDR, gdzie brzmienie Dolby ATMOS, gdzie konsolowa euforia i rozmowy z pilotem?  LG OLED C9 przewartościował moje potrzeby związane z domową rozrywką. Chociaż są drobne mankamenty, to suma zalet przemawia za wyborem LG OLED C9. Co zniechęca do kupna? W dniu premiery była to bardzo wysoka cena. Teraz znacznie spadła, ale to wciąż wydatek, na który trudno się zdecydować bez dłuższego namysłu. Jednak sam już bym się dłużej nie zastanawiał, gdy nie nieodstępujące mnie przekonanie, że wkrótce nasz świat będzie wyglądał trochę jak w filmie 12 Małp, trochę jak w serialu The Walking Dead, trochę jak w grze The Last of Us. A w takiej rzeczywistości telewizor OLED 4K raczej się nie przyda…

OCENA: 9,5/10

WADY

  • Bardzo wysoka cena w dniu premiery, po obniżce też nie najniższa
  • Niekiedy trudno dostrzec rzeczywiste pożytki z funkcji ThinQ AI 

ZALETY

  • Rewelacyjny obraz OLED o wysokiej rozdzielczości 4K
  • Głębia czerni, piękno kolorów
  • Obsługa rożnych standardów HRD, sporo opcji korekty obrazu
  • Zabezpieczenia przed wypalaniem matrycy
  • Niezły dźwięk wbudowanych głośników
  • Wygodna obsługa głosowa ThinQ AI
  • Świetne możliwości w grach – wysokie odświeżanie, niskie opóźnienie
  • Stabilny i szybki webOS i sprawne działanie aplikacji

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News