DAJ CYNK

Motorola Moto G7 Plus - test smartfonu prawie idealnego

Michał Duda

Testy sprzętu

Podsumowanie

Czy warto dopłacić 200 zł do Moto G7 Plus? Według mnie zdecydowanie tak. Za nieco wyższą kwotę otrzymujemy lepszy aparat, głośniki w systemie stereo oraz mocniejsze CPU. Nie zabrakło również atutów znanych z podstawowego wariantu, czyli dobrze wykonanej i atrakcyjnej obudowy, szybko działającego Androida 9.0 oraz jednoczesnej obsługi dwóch kart SIM i karty pamięci.

Moto G7 Plus to naprawdę świetny smartfon, a korzystanie z niego to czysta przyjemność. Nie zasługuje on jednak na tytuł najlepszego modelu ze średniej półki. Czas pracy na baterii jest niestety za krótki, by nazwać go dobrym, choć w praktyce okaże się on dla wielu osób wystarczający. Problem stanowi również mocna konkurencja, do której zaliczyłbym między innymi Pocophone'a F1. Jest gorzej wykonany i nie ma NFC, lecz za to oferuje zdecydowanie wydajniejszy procesor oraz akumulator o większej pojemności. Zagrożenie dla Moto G7 Plus stanowi także Samsung Galaxy A7 2018 - ma lepszy wyświetlacz AMOLED, w którym nie zastosowano „notcha”, co z pewnością przypadnie do gustu wielu osobom.

Ocena końcowa 9/10

Wady:

  • przeciętny czas pracy na pojedynczy ładowaniu.

Zalety:

  • ładna stylistyka,
  • dobra jakość wykonania,
  • zasilacz 27 W w zestawie,
  • dobrze zoptymalizowany system Android 9.0 bez nakładki,
  • wystarczająca wydajność do codziennych zadań,
  • klasyczne wyjście słuchawkowe 3,5 mm,
  • dobre głośniki stereo,
  • jednoczesna obsługa dual SIM oraz kart pamięci,
  • bardzo dobra jakość zdjęć oraz nagrań.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News