DAJ CYNK

Motorola Moto G8 Power – test. Energii mu nie zabraknie...

Mieszko Zagańczyk

Testy sprzętu

Ekran 6,4 cala, procesor Qualcomma, poczwórny aparat, czysty Android 10 i to, co stanowi wizytówkę urządzenia – akumulator 5000 mAh. Producent obiecuje aż trzy dni pracy! Czy taki wynik jest możliwy do osiągnięcia? I jak sprawdza się jeden z najnowszych przedstawicieli popularnej serii Moto G?

Seria Moto G to jeden z największych sukcesów Motoroli. Połączenie niezłych parametrów użytkowych, czystego systemu z przemyślanymi dodatkami Moto oraz przystępnej ceny zjednało tej linii wielu fanów. Niedawno producent chwalił się, że sprzedał już na całym świecie 100 milionów sztuk smartfonów z rodziny Moto G. W swym ósmym wcieleniu linia składa się z czterech modeli, przy czym Moto G8 Power wszedł na polski rynek w lutym, jest to więc jedna z ostatnich nowości. Sprawdźmy, jak się spisuje w praktyce.

Moto G8 Power – specyfikacja

  • Obudowa o wymiarach 156 x 75,8 x 9,6 mm, masa 197 gramów, plastikowy tył, odporna na zachlapania,
  • Ekran IPS o przekątnej 6,4 cala i rozdzielczości 1080 x 2300 pikseli, 399 ppi 
  • Ośmiordzeniowy układ Snapdragon 665, grafika Adreno 610,
  • 4 GB pamięci RAM, 64 GB pamięci wbudowanej eMMC 5.1,
  • Złącze karty pamięci microSD (współdzielone z nanoSIM)
  • Poczwórny aparat główny: 16 Mpix (f/1,7) PDAF, 8 Mpix z teleobiektywem (f/2,2) PDAF zoom optyczny 2x, szerokokątny 8 Mpix (118 stopni, f/2,2), 2 Mpix do zdjęć makro (f/2,2), flesz LED, wideo 4K 30 kl./s, 1080p 30/60 kl./s,
  • Przedni aparat 16 Mpix (f/2.0),
  • Łączność LTE, Wi-Fi 802.11 b/g/n 2,4 GHz, Bluetooth 5.0, port USB typu C, 
  • Lokalizacja GPS, GLONASS, Galileo, BeiDou,
  • Czytnik linii papilarnych,
  • Głośniki stereo, wyjście audio jack 3,5 mm, radio FM,
  • Android 10,
  • Akumulator li-poli o pojemności 5000 mAh, ładowanie 15 W
  • cena: 999 zł.

Moto G8 Power – co w zestawie

Zestaw z Moto G8 Power to niemal rynkowy standard. Poza telefonem otrzymujemy ładowarkę USB 18 W, kabel USB C, kluczyk do wyjmowania kart, „papierkologię”, a także już nie taki oczywisty dodatek – silikonowe etui na smartfon. Pokrowiec przypomina dziesiątki innych akcesoriów tego typu, ale dobrze spełnia swoje zadanie, chroniąc smartfon przed lekkimi uszkodzeniami.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News