DAJ CYNK

MOTOROLA RAZR - cała prawda o telefonie

orson_dzi Arkadiusz Dziermański

Testy sprzętu

Mała bateria, słaby procesor… olaboga! Bardziej martwi mnie brak gniazda SIM

Motorola RAZR wcięcie

Uczciwie przyznaje, kompletnie przegapiłem informację, że nowy RAZR nie ma fizycznego gniazda na kartę SIM. To oczywiście wymusi, szczególnie w Polsce, ekskluzywność dla kompatybilnych operatorów. Ale też ograniczy dostęp do smartfonu dla osób, które są w innych sieciach lub z dowolnych innych powodów abonamentu w naszym Orange nie chcą. I to właśnie tutaj wskazywałbym jedną z największy wad bardzo cienkiej konstrukcji.

Drugą jest oczywiście akumulator. Został on podzielony na pół i umieszczony niesymetrycznie w dwóch połówkach obudowy. Przy tej grubości konstrukcji możemy zakładać, że walka toczyła się o dosłownie pojedyncze dziesiątki miliamperogodzin. Oczywiście w praktyce oznacza to z całą pewnością codzienne ładowanie. I tak deklaruje to Motorola. RAZR ma działać cały dzień i to troszkę zagrywka rodem z Apple’a – cały dzień. A czy będzie to od 6 do 24, czy dzień pracy 8-16, tego musimy domyślić się sami.

Motorola RAZR Hello Moto

Brak flagowych podzespołów to jeden z powodów do narzekania osób mocniej orientujących się w temacie technologii. Motorola pokazuje jednak, że twardo trzyma się swojej polityki i nie zamierza atakować ciasnego rynku flagowców. A dodatkowo jasno określa, do kogo kieruje nowego RAZR-a. Geeka ma przyciągać tylko nietypowe konstrukcja i smartfon będzie ciekawostką. Przeciętnego kupującego przyciągnie sentyment i efekt WOW.

Motorola RAZR ToF

Czy aparat mógłby być lepszy? Ciężko powiedzieć, bo nie miałem okazji tego sprawdzić (podobnie jak benchmarków), bo nie chcieliśmy grzebać w prywatnych plikach obcych ludzi. Choć na pewno nie będzie to czołówka rynku, to śmiało możemy zakładać, że zdjęcia nie będą takie złe. W końcu Motorole z serii One lub ostatnie modele Moto G wcale nie mają złych aparatów, a w praktyce zdjęcia robią tylko jednym obiektywem, choć mają ich znacznie więcej (ale np. do filmów lub samego macro). Trzeba też zaznaczyć, że RAZR w sumie nie ma tylko jednego aparatu. Został wyposażony w dodatkowy czujnik ToF do pomiaru głębi ostrości. I faktycznie pod odpowiednim kątem jest on widoczny.

Zewnętrzny ekran to bajer i… głównie tyle. Za to są gesty i tryb retro!

Motorola RAZR kamera

Choć może nie bądźmy tak surowi. Za pomocą zewnętrznego ekranu zrobimy selfie, odpiszemy na wiadomość, czy zmienimy podstawowe ustawienia dostępne na belce systemowe. Otworzymy na nim tylko cztery aplikacje – telefon, wiadomości, pocztę oraz aparat i tylko one automatycznie przeniosą się na duży ekran w momencie otwarcia klapki. Niewykluczone, że w przyszłości ich liczba wzrośnie, również o programy zewnętrznych dostawców. Będą oni jednak musieli przygotować wersję aplikacji dostosowaną do konstrukcji RAZR-a.

Motorola RAZR gesty

Motorola zawsze przekonuje, że ludzie kochają ich Gesty. Włączenie aparatu poprzez obrócenie nadgarstka, czy włączanie latarki poprzez potrząśnięcie. I wszystkie te gesty są dostępne w Motoroli RAZR.

Motorola RAZR V3
Jedno dotknięcie ekranu i mamy... V3 :)

Ciekawym bajerem i to dosłownie, jest tryb retro. W prosty sposób skrótem na belce systemowej możemy przekształcić nowego RAZR-a w Motorolę V3, którą będziemy sterować za pomocą przycisków na ekranie. Jest to jawne granie na sentymencie, ale wygląda szalenie efektownie. A ekran główny, który jest tutaj naprawdę bardzo wysokiej jakości, powoduje że z pewnej odległości to faktycznie wygląda jak telefon z fizycznymi klawiszami oraz dosłownie wypukłym miejscem zgięcia klapki.

Motorola RAZR retro

Wewnętrzny wyświetlacz jest wykonany z polimeru, więc tak, będzie się łatwo rysować. Choć z rozbrajającą szczerością Motorola temu zaprzecza i mówi, że ekran będzie odpowiedni chroniony i nie będzie się rysować. O ile klapka będzie zamknięta…

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: orson_dzi Arkadiusz Dziermański