DAJ CYNK

Samsung Galaxy S10e to taki Apple iPhone XS, tyle że lepszy - test najlepszego smartfona spośród tych kompaktowych

Michał Duda

Testy sprzętu

Samsung Galaxy S10e pomimo tego, że nie jest „twarzą” promującą rodzinę Galaxy S10, stanowi według mnie jej kluczowy element. Za cenę flagowców sprzed 2-3 lat, oferuje on wszystkie niezbędne nowinki, jakie powinny znaleźć się w nowoczesnym smartfonie z najwyższej półki. Co konkretnie oferuje ten model i dlaczego to właśnie go kupiłbym dla siebie? Odpowiedź na to pytanie znajdziesz w poniższej recenzji.

Specyfikacja oraz zawartość opakowania

Skrócona specyfikacja

  • obudowa o wymiarach 142,2 x 69,9 x 7,9 mm, masa 150 gramów, tył ze szkła Gorilla Glass 5, aluminiowa ramka,
  • ekran Dynamic AMOLED o przekątnej 5,8 cala i rozdzielczości 1080 x 2280 pikseli, szkło Gorilla Glass 5,
  • układ Exynos 9820 Octa (2 x 2,73 GHz Mongoose M4 + 2 x 2,31 GHz Cortex-A75 + 4x1,95 GHz Cortex-A55), grafika Mali-G76 MP12,
  • 6 GB pamięci RAM, 128 GB pamięci wbudowanej (około 105 GB dla użytkownika), gniazdo kart microSD do 512 GB (zamiennie z SIM 2),
  • dwa aparaty tylne: 12 Mpix (f/1.5 - f/2.4), 16 Mpix (f/2.2, ultraszerokokątny),
  • przedni aparat 10 Mpix (f/1.9)
  • łączność LTE, Wi-Fi 802.11ax, Bluetooth 5.0, NFC, port USB typu C, gniazdo Jack 3,5mm,
  • czytnik linii papilarnych w klawiszu zasilania,
  • Android 9 Pie, nakładka One UI
  • Niewymienny akumulator o pojemności 3100 mAh,
  • cena: 3299 zł.

Zawartość opakowania

Użytkownik wraz z Samsungiem Galaxy S10e otrzymuje bogaty zestaw dodatków: słuchawki dokanałowe AKG, kabel USB typu C, zasilacz sieciowy Samsung Adaptive Fast Charging, narzędzie do otwierania szufladki na karty, adapter micro USB - USB typu C oraz adapter USB - USB typu C.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News