Snapdragon 8 Gen 1 to z jednej strony gwarancja najwyżej wydajności (nie licząc modelu z plusem), ale też ciągnie się za nim zła sława spowodowana przegrzewaniem się. Jak to wygląda w Redmagic 7?
Testowany przeze mnie wariant Obsidian ma 12 GB pamięci RAM, co jest aż nadto wystarczające do każdego rodzaju zabawy. Można bez najmniejszych obaw o wydajność korzystać z dowolnych aplikacji, zostawiając je w tle, a także grać w gry z pełną wydajnością. Np. tytuły w rodzaju Genshin Impact, PUBG Mobile, V4 czy Shadowgun Legends chodzą na pełnych obrotach, z pełnią szczegółów i nie przycinają. W PUBG można nawet ustawić 165 Hz, bardzo wysokie poziomy jakości obrazu, a rozgrywka jest płynna i daje ogromną frajdę.
W wersji Obsidian bardzo zapaleni gracze nie będą mogli jednak zainstalować zbyt wielu tytułów, bo 128 GB pamięci UFS 3.1 z czasem może się szybko zapełnić, a brak rozszerzenia microSD też robi swoje. Wybór wariantu z większą pamięcią może okazać się zasadny.
W wydajnościowych testach syntetycznych Redmagic 7 wypada dobrze, ale na tle innych modeli ze Snapdragonami 8 Gen 1 nie wyróżnia się szczególnie, tym bardziej w porównaniu do SD 8+ Gen 1. Są to jednak różnice w praktyce bez znaczenia
Wydajność ogólna | AnTuTu V9 | Geekbench 5 | AI Benchmark | |
Jeden rdzeń | Wszystkie rdzenie` | |||
Asus ROG Phone 5s Pro | 793245 | 1191 | 3673 | 231,9 |
Asus ROG Phone 6 Pro | 1113833 | 1328 | 4126 | 1405 |
ASUS Zenfone 9 | 1082688 | 1317 | 4324 | 1375 |
Motorola Edge 30 Pro | 962858 | 1203 | 3584 | 253,3 |
Nubia Redmagic 7 | 1023508 | 1252 | 3838 | 253 |
OnePlus 10T | 1026360 | 1323 | 3994 | 1350 |
Realme GT2 Pro | 981653 | 1249 | 3339 | 1159 |
Samsung Galaxy S22 | 862637 | 706 | 3378 | 107,4 |
Samsung Galaxy S22 Ultra | 864815 | 1157 | 3463 | 103,4 |
Samsung Galaxy Z Fold4 | 980541 | 1314 | 3956 | 1350 |
Sony Xperia 5 III | 705131 | 1129 | 3641 | 199,9 |
Vivo X80 Pro | 1004087 | 1169 | 3562 | 1241 |
Xiaomi 12 Pro | 1002675 | 1244 | 3663 | 1031 |
Xiaomi Poco F4 GT | 916160 | 1251 | 3655 | 1119 |
Wydajność w grach | 3D Mark | GFXBench offscreen | Maksymalna temperatura obudowy [°C] | ||
Wild Life Extreme | Wild Life Extreme Stress Test | Aztec Ruins Vulkan High Tier (1440p Offscreen) | Car Chase (1080p Offscreen) | ||
Asus ROG Phone 5s Pro | 2000 | 4241 | 57,8 | ||
Asus ROG Phone 6 Pro | 2787 | 94,80% | 3307 | 6102 | 50,9 |
ASUS Zenfone 9 | 2766 | 52,90% | 2976 | 6172 | 48 |
Motorola Edge 30 Pro | 2606 | 58,50% | 2555 | 4152 | 47,8 |
Nubia Redmagic 7 | 2611 | 99,10% | 3073 | 4456 | 51 |
OnePlus 10T | 2766 | 90,00% | 3304 | 6022 | 47 |
Realme GT2 Pro | 2527 | 65,40% | 2400 | 5045 | 46,7 |
Samsung Galaxy S22 | 1740 | 68,50% | 1994 | 3295 | 44,1 |
Samsung Galaxy S22 Ultra | 2023 | 64,70% | 1883 | 4267 | 45,8 |
Samsung Galaxy Z Fold4 | 2780 | 50,00% | 3237 | 6065 | 47,5 |
Sony Xperia 5 III | 1825 | 3928 | 49,5 | ||
Vivo x80 pro | 2588 | 76.5%% | 2385 | 5662 | 44,6 |
Xiaomi 12 Pro | 2585 | 49,80% | 2825 | 5245 | 45,6 |
Xiaomi Poco F4 GT | 2565 | 45,50% | 2996 | 5660 | 46,7 |
No dobra, ale co z tym słynnym nagrzewaniem się Snapdragona 8 Gen 1? Producent zastosował bardzo rozbudowany układ chłodzenia ICE 8.0 złożony z kilku różnych struktur, które łączą wspierające się rozwiązania – np. komory parowej, kanałów powietrznych, elementów grafenowych i aluminiowych. Do tego dochodzą jeszcze wspomniane wcześniej wentylatory.
W grach to zdaje egzamin bardzo dobrze. Przez długi czas byłem wręcz zachwycony i pomyślałem, że Redmagic 7 to pierwszy smartfon z SD 8 Gen 1, który się nie przegrzewa. Nawet długa zabawa w wymagające tytuły nie powodowała szczególnie odczuwalnej temperatury, rozgrywka była w pełni komfortowa.
Prawdziwa próba przyszła jednak po uruchomieniu testów syntetycznych. 3D Mark Wild Life Extreme Stress Test w pewnym momencie rozpalił obudowę do 50 stopni C, a dotykanie metalowych krawędzi stawało się mało przyjemnym doznaniem. Po prostu telefon parzył. Co jednak ciekawe, ten sam wymagający test zakończył się wynikiem stabilności 99,1%, oznaczającym niewielki spadek wydajności. W innych przebiegach wynik był nieco słabszy, ale na podobnym poziomie.
Równie dobrze Redmagic 7 wypadł w teście CPU Throttling Test, praktycznie cały czas osiągając pełną moc mimo punktowego osiągnięcia nawet 51 stopni (bez wentylacji). Spadek wydajności był jednak niewielki – tylko 9%.
Wynik 50 stopni C mało zachęca, ale wydaje się też całkowicie nieprawdopodobny do osiągnięcia podczas grania. To jest właśnie taki moment, w którym widać, jak testy syntetyczne przekłamują rzeczywistość.
Gdyby jednak jakaś gra faktycznie w środku intensywnej rozgrywki w jakimś battle royale rozpalała telefon za bardzo, to najbardziej wymagający gracze powinni zainteresować się zewnętrznymi wentylatorami Redmagic, nakładanymi na obudowę.
Czas na najważniejsze – jak Redmagic 7 spisuje się w grach?
Można w nie grać, uruchamiając po prostu z pulpitu, ale dla pełni komfortu warto włączyć specjalnym przyciskiem przestrzeń gier. Wszystkie gry są w niej zebrane razem, a do tego otrzymujemy dostęp do wielu ustawień, zwiększających komfort zabawy (np. wyciszenie, optymalizacja sieci, ustawienia kolorów podświetlenia itd.). Można tam też skonfigurować dodatkowe akcesoria gamingowe Redmgaic jak zewnętrzne wentylatory czy słuchawki.
W jednej z zakładek znajduje się też biblioteka wtyczek z dodatkowymi rozszerzeniami, które można włączyć w grach – np. equalizer czy wspomaganie rozgrywki (np. lepszy celownik). Żeby uaktywnić wtyczki, trzeba po uruchomieniu danej gry otworzyć menu podręczne – w tym celu należy przesunąć palcem od prawego lub lewego górnego rogu, wysuwając panel z ustawieniami.
Włączenie wybranej gry daje dostęp do kolejnych ustawień, gdzie można na bieżąco regulować takie parametry, jak praca wentylatora, czułość dotyku, włączyć nagrywanie z gier, uaktywnić wtyczki, uruchomić pływające okienko z Discordem lub innym komunikatorem, wyświetlane są też statystyki o użyciu CPU i GPU. To naprawdę bardzo bogaty zestaw funkcji, których nie znajdziemy w uproszczonych trybach gier w zwykłych smartfonach – wymagający gracze na pewno to docenią.
Podczas grania niezbędne będą także umieszczone na prawym boku obudowy triggery – dotykowe przyciski o czułości 500 Hz. Triggery można dowolnie konfigurować – najpierw je jednak trzeba aktywować w każdej grze z osobna, otwierając menu podręczne. Później trzeba jeszcze przesunąć ikony L i R na odpowiedni przycisk ekranowy, co przypisze lewy i prawy przycisk do wybranej akcji. W części gier trzeba będzie też dłużej pogrzebać w ustawieniach, by aktywować dodatkowe scenariusze, gdy przyciski ekranowe zmieniają się w zależności od kontekstu.
Nie we wszystkich grach uda się to idealnie skonfigurować, czasami jest też tak, że sens ma wykorzystanie tylko jednego triggera. Mimo wszystko jednak jest to niesamowite ułatwienie, bo po pierwsze nie zasłania się ekranu, a po drugie na przykład strzelanie odczuwa się bardziej realistycznie, niż stukając w wyświetlacz. Często przekłada się to na wymierną skuteczność w grach.
Jest też druga strona medalu. Są to przyciski dotykowe, więc zbyt często zdarza się też, że aktywuje się je przez przypadek, bo wystarczy je tylko musnąć bez wyraźnego naciskania. Miałem z tym ciągły problem, ale może to kwestia przyzwyczajenia. W każdym razie w scenach, gdy nie trzeba machać mieczem, za to tylko porozmawiać, jest to trochę uciążliwe.
Włączenie każdej gry powoduje też, że uaktywnia się wentylator. Gdy dźwięk w telefonie jest mocno pogłośniony i jesteśmy w środku dynamicznej strzelaniny, nie przeszkadza to za bardzo. Jednak czasem bywa tak, że chce się cicho pograć przed snem – wtedy ten szum, dość wysoki w brzmieniu zaczyna przeszkadzać. Można założyć słuchawki, ale co z innymi domownikami?
Źródło zdjęć: Telepolis.pl