Redmagic 8 Pro zapewnia bardzo wysoką wydajność, ale jak w praktyce sprawdza się w grach?
O pewnych niedogodnościach związanych z kształtem obudowy już wspominałem. Poza tym jednak trudno narzekać – producent zrobił wiele, by zapewnić rozgrywkę na wysokim poziomie.
Podobnie jak w poprzednich modelach Redmagic czerwony przycisk aktywuje osobną przestrzeń do gier, Game Lobby. To wygodne rozwiązanie, bo można tam zgromadzić wszystkie gry wraz z osobnymi ustawieniami i oddzielić w ten sposób codzienne czynności od zabawy.
Sam zestaw ustawień nie zmienił się od poprzedniej generacji – podobne funkcje widziałem w modelu Redmagic 7. Jest tam tego sporo. W głównym menu są to m.in. opcje dotyczące sieci, jakości obrazu, reakcji na połączenia telefoniczne, a także ustawienia dotyku czy podświetlenia LED na tyle obudowy.
Innym zestawem opcji są wtyczki, usprawniające rozgrywkę – na przykład dodatkowy celownik do gier FPS, zoom wokół celownika, equalizer dźwięku albo opcja ułatwiająca wykrywanie przeciwnika. Wtyczki można przejrzeć w głównym ekranie przestrzeni gier i aktywuje się je po włączeniu wybranego tytułu.
Po odpaleniu gry można włączyć dodatkowe opcje. Gest ślizgu od prawej strony ekranu otwiera dwa panele pełne przełączników. Jeden daje dostęp do wtyczek opisanych w głównym oknie, a drugi do kolejnych opcji: odświeżania ekranu, gestów, pracy wentylatora, zarządzania powiadomieniami, funkcji nagrywania ekranu czy trybu kontrolera, w którym telefon działa jako gamepad po podłączeniu do większego ekranu. Z kolei na górnej belce można włączyć i zmapować triggery, przypisując je do przycisków ekranowych.
Opcji jest sporo i trzeba trochę czasu, by je wszystkie rozpoznać w praktyce. W większości mogą się okazać pomocne.
Osobna przestrzeń gier w wielu przypadkach pozwala po zastosowaniu czerwonego przełącznika szybko wyjść z aktywnej gry do pulpitu, by uruchomić na przykład przeglądarkę czy pocztę, a później wrócić do zabawy w przerwanym momencie. Oczywiście po dłuższej przerwie i powrocie gra się zrestartuje i będzie konieczne ponowne zalogowanie, jeżeli jest to tytuł on-line.
Redmagic 8 Pro ma tyle mocy, że fajnie by było wykorzystać smartfon także w połączeniu z dużym ekranem. Zagrać w Diablo Immortal czy Genshin Impact na telewizorze 55 cali bezpośrednio na smartfonie, by później zabrać rozgrywkę do autobusu czy pociągu – super sprawa. Producent wyraźnie obiecuje takie możliwości.
W osobnej części menu jest spory wybór opcji: casting bezprzewodowy, przewodowy z wyjścia USB-C do telewizora lub monitora poprzez porty HDMI, DisplayPort, VGA czy DVI. Jest także opcja streamowania treści ze smartfonu na komputer z Windows poprzez podwójny kabel USB-C.
Jak to działa? Nie za bardzo udało mi się to bezprzewodowo. Rekomendowana przez producenta funkcja Redmagic Cast nie działa. Po długich poszukiwaniach znalazłem ukrytą (jakby celowo zepchniętą) systemową, androidową funkcję castingu, dzięki której można mirorrować ekran, także w grach. Niestety, pojawiają się opóźnienia sygnału audio, a do tego nie można wyciszyć dźwięku w telefonie, zostawiając na TV.
No to może kablem? Próbowałem podpiąć Redmagic 8 Pro do TV przez sam kabel USB-C HDMI oraz przed hub USB bez i z zasilaniem. W każdym przypadku telefon wyłączał się w kilka sekund po połączeniu kabla do portów.
=====
AKTUALIZACJA: już po publikacji wgrałem nowsze oprogramowanie 4.18 (wersja europejska) i smartfon zaczął współpracować z telewizorem. Można go podłączyć do TV przez kabel USB-HDMI i korzystać z trybu gier na dużym ekranie. Po podłączeniu pada od Xboksa całość pozwala na zabawę jak na małej konsoli. Nie ma opóźnień a mobilne tytuły doskonale dopasowują się do takiego trybu zabawy.
=====
Tę samą kombinację zastosowałem, zamieniając TV na monitor do komputera. Tym razem pełen sukces – Redmagic 8 Pro otworzył na dużym ekranie osobny tryb z interfejsem jak na PC, a ekran telefonu zamienił się w touchpad. Mogłem też do tego podłączyć kontroler Xbox, więc spełniło to założenia pomysłu „smartfon jako uniwersalna konsola do gier”. Szkoda tylko, że nie udaje się to na telewizorze. Opóźnień nie ma.
Działa też opcja pozwalająca podłączyć się przez USB-C do większego ekranu poprzez PC. Trzeba pobrać program Red Magic Studio, najpierw zmieniając język Windows na angielski, bo na polskim systemie ściąga się studio tylko w wersji chińskiej. Po zainstalowaniu całości można grać na ekranie laptopa, na monitorze i na telewizorze, bez opóźnień, w Full HD i 120 Hz. Działa to nieźle, chociaż czasami trudno ustawić tryb pełnoekranowy.
Zamiast kabla można podłączyć się do komputera bezprzewodowo przez Wi-Fi w paśmie 5 GHz, po zeskanowaniu specjalnego kodu QR. Ten tryb rozgrywki także pozwala na użycie kontrolera Xbox, można też sterować grą bezpośrednio przyciskami na ekranie telefonu. Wszystko to daje sporo frajdy, jednak konieczność podłączania się drogą pośrednią przez PC jest trochę kłopotliwa.
Pomysł smartfon jako mobilna i stacjonarna konsola do gier jest w Redmagic 8 Pro możliwy do realizacji, ale szkoda, że wszystko jest tak niedopracowane. Szkoda, że nie działa optymalny wariant USB-C do TV, chociaż może telewizory z innymi systemami (WebOS, Tizen) zadziałają, ale nie miałem okazji tego sprawdzić. Całość jest bardzo obiecującym, fajnym pomysłem, w praktyce wywołuje frustracje i rozczarowuje.
Źródło zdjęć: Telepolis.pl
