DAJ CYNK

Recenzja Jabra Move Style Edition - połączenie prostoty i przystępnej ceny to nadal najlepsza recepta na sukces

Sebastian Górski

Testy sprzętu

Wygląd i wykonanie

Nie jestem fanem odpustowych projektów, stąd stonowaną stylistykę Jabra Move Style Edition powitałem z zadowoleniem. Słuchawki wyglądają bardzo dyskretnie (przynajmniej w czarnej wersji). Solidny metalowy pałąk obudowany w środkowej części materiałem i od środka dodatkową gąbką, jest miły w dotyku. Umieszczone na nim nauszniki słuchawek można nieznacznie odchylać od osi, dla lepszego dopasowania do uszu.

Konstrukcja jest stosunkowo lekka, a przy tym sprawia wrażenie dobrze wykonanej. Pałąk jest wystarczająco elastyczny. Podczas rozciągania nic nie trzeszczy. Mechanizm wysuwania zbudowano w prosty i mało ‘kontuzjogenny’ sposób. Z obu stron obudowanej środkowej części wysuwamy prawy i lewy nausznik niezależnie i w ten sposób dopasowujemy całość do głowy.

Na lewym nauszniku znajdziemy podłużny przycisk wielofunkcyjny z podłużnym regulatorem głośności, a tuż obok niego gniazdo do podłączenia kabla minijack 3,5 mm. Na prawym nauszniku mieści się z kolei port microUSB do ładowania baterii oraz włącznik z funkcją parowania słuchawek ze źródłem dźwięku. Nauszniki pokryto skóropodobnym materiałem. Konstrukcja nie zakrywa całych uszu.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News