DAJ CYNK

Samsung Galaxy Note8 - pierwsze wrażenia

Lech Okoń

Testy sprzętu

Ciekawostki z menu

W telefonie nie zabrakło krawędziowego huba ze skrótami do aplikacji czy kontaktów. Samsung wprowadził w nim jedną ciekawą nowość, która powinna przydać się w codziennym użytkowaniu. Są nią zestawy 2 aplikacji (App Pair). Wystarczy dotknąć skrótu i na dzielonym ekranie mamy skrzynkę pocztową i menadżer plików, Facebooka i Messengera czy dowolną inną kombinację programów. Co więcej, za pomocą rysika S Pen błyskawicznie przesuniemy treści z jednej aplikacji do drugiej, np. załączając do e-maila zdjęcie czy dokument Worda. Praca wielozadaniowa stanie się za sprawą tej funkcji znacznie przyjemniejsza.

Do gustu przypadła mi też funkcja Translate - za jej pomocą możemy zaznaczyć dowolny fragment tekstu, by ten natychmiast został przetłumaczony. Również i do tego przydaje się precyzyjny rysik S Pen. Już na start Samsung zaoferował tłumaczenia dla 71 języków, wśród których nie mogło zabraknąć języka polskiego. Podczas prezentacji oglądaliśmy tłumaczenie właśnie polskiego tekstu na język angielski - odbyło się ono szybko i skutecznie.



Z kolei dla osób wymęczonych pracą Samsung przygotował "kolorowanki dla dorosłych". Być może widzieliście je już w księgarniach czy w Internecie. Wygodna paleta kolorów pod ręką i do dzieła - nawet najbardziej skomplikowane grafiki z łatwością pokolorujemy rysikiem. Tak, dzieciaki też to pokochają, o ile odważymy się im przekazać nasz zaporowo drogi telefon choć na chwilę.

Co warto dodać, producent nie wyciął funkcji S Pena znanych z poprzednich generacji Note'ów. Nadal możemy wprowadzać notatki na zablokowanym ekranie czy nanosić uwagi na błyskawicznie przechwytywane zrzuty ekranu.



Było też trochę o Bixby, czyli głosowym asystencie Samsunga. Temat byłby do pominięcia, gdyby nie fakt, że w przeddzień światowej premiery Note'a 8 usługa nagle nie stała się globalnie dostępna. Będąc jednak bardziej precyzyjnym, od samego początku działał w Polsce dynamiczny, zautomatyzowany terminarz czy wyszukiwarka obiektów na podstawie zdjęć. Teraz doszły jeszcze komendy głosowe, póki co wydawane jednak w języku angielskim.

Producent do tego podkreśla biznesowe bezpieczeństwo telefonu, które uwiarygadniać ma pakiet Knox 9.2 czy obietnica stałych, comiesięcznych aktualizacji bezpieczeństwa. Oby nie były to tylko przechwałki.



Powrót do spisu treści

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: wł