DAJ CYNK

Samsung Galaxy S10 - recenzja przewidywalnie dobrego smartfonu

Michał Duda

Testy sprzętu

Budowa, ergonomia oraz dźwięk

Galaxy S10 to według mnie jeden z najładniejszych smartfonów dostępnych na rynku. Bardzo cienkie ramki wokół wyświetlacza, szklany tył, metalowa ramka oraz perłowa kolorystyka tylnego panelu sprawiają, że model ten jest po prostu bardzo atrakcyjny. Szkoda, że producent nie zastosował takiej samej szerokości ramek z każdej strony ekranu. Dolna oraz górna są trochę szersze od bocznych, lecz nie jest to dużą skazą na ogólnej stylistyce.

Okrągły otwór w prawym, górnym rogu wyświetlacza według mnie wygląda o wiele lepiej niż duży „notch” oraz podłużna „dziura” z Galaxy S10+. Również inni użytkownicy dużo cieplej przyjęli to rozwiązanie niż wcięcie, a wielu z nich wykorzystuje ten element wręcz jako walor estetyczny. Widać to szczególnie na portalach, takich jak Reddit. Ich użytkownicy chwalą się tapetami, które w kreatywny sposób wkomponowują dziurę m.in. w Gwiazdę Śmierci ze Star Wars, lufę pistoletu z grafik promocyjnych Red Dead Redemption 2, a nawet… lornetkę trzymaną przez Kim Dzong Una. Widać, że pominięcie etapu wcięcia wyszło Samsungowi na dobre.

Konstrukcja wewnętrzna oraz ramki boczne wykonano z dobrej jakości stopu aluminium. Nie jest to niestety znana z iPhone XS stal, ale nie zaliczyłbym tego do wad. Smartfon jest stosunkowo lekki, a ramka wydaje się wystarczająco odporna na drobne zarysowania oraz zginanie. Plecki wykonano ze szkła Gorilla Glass 5.

W lewej krawędzi umieszczono przyciski do regulacji głośności oraz klawisz Bixby. Samsung w końcu umożliwił przypisanie przyciskowi Bixby innych funkcji lub aplikacji, co według mnie warto wykonać zaraz po ukończeniu pierwszej konfiguracji. Asystent od Samsunga wciąż jest praktycznie bezużyteczny w języku polskim, dlatego szybki dostęp do niego jest po prostu bezsensowny.

Przyciski do regulacji głośności umieszczono według mnie zbyt wysoko. Takie ustawienie przydaje się, gdy mamy telefon włożony w uchwyt samochodowy, lecz na co dzień nie należy do wygodnych. Chcąc zmniejszyć głośność niejednokrotnie wcisnąłem przez przypadek klawisz Bixby, co jest irytujące.

Na prawym boku Galaxy S10 znajdziemy klawisz zasilania, który również umieszczono bardzo wysoko. Na szczęście ekran można wybudzić poprzez jego dwukrotne dotknięcie, co jest zdecydowanie wygodniejsze.

W górnej części wbudowano szufladkę na dwie karty nano SIM. Drugą kartę SIM można zastąpić kartą pamięci microSD o pojemności do 512 GB. Obok wkomponowano mikrofon.

Na dole oprócz portu USB typu C, głośnika oraz kolejnego mikrofonu znajdziemy wyjście słuchawkowe 3,5 mm. Samsung już kolejny raz udowodnił, że można wykonać wodoszczelny smartfon z cienkimi ramkami bez rezygnacji z tak kluczowych elementów.

Jakość dźwięku

Galaxy S10 jest dobrym smartfonem do słuchania muzyki. Świetnie radzi sobie ze słuchawkami dokanałowymi oraz nausznymi o stosunkowo niedużej impedancji. Charakterystyka brzmienia jest dość wyrównana z bardzo delikatnie podbitymi basami. Jego czystość oraz dynamika z pewnością nie rozczarowują. Słuchanie na większych słuchawkach studyjnych również jest przyjemne, jednak należy liczyć się z dużo mniejszą głośnością.

Dołączone do zestawu słuchawki AKG są dostatecznie dobre dla przeciętnego słuchacza. Ich jakość jest więcej niż zadowalająca jak na model, który znajdziemy w zestawie ze smartfonem.

Głośnik umieszczony w dolnej krawędzi współpracuje w systemie stereo z głośnikiem do rozmów. Grają one bardzo głośno, dynamicznie i z niezłą czystością. Trochę brakuje im jednak do poziomu Razer Phone’a 2, lecz ze spokojem wystarczą do grania w gry oraz oglądania filmów.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News