Samsung Galaxy S10 stanowi wyznacznik tego, jaki powinien być dobry, nowoczesny smartfon. Jest piękny, dobrze zbudowany i działa bardzo szybko, dzięki czemu korzystanie z niego to czysta przyjemność.
Zastosowany wyświetlacz AMOLED jest według mnie największą zaletą nowej „S dziesiątki”. Oprócz świetnej jakości obrazu może poszczycić się on bardzo cienkimi ramkami oraz brakiem wcięcia. Jest co prawda dziura na aparat, jednak stanowi ona o wiele lepsze rozwiązanie niż „notch” i jest zdecydowanie mniejsza niż w Galaxy S10+.
Do długiej listy plusów Galaxy S10 należy dopisać także świetnie przemyślaną nakładkę One UI, klasyczne wyjście słuchawkowe 3,5 mm oraz szybką łączność Wi-Fi „ax”. Zastosowane aparaty również są bardzo dobre, pomimo braku większych modyfikacji w stosunku do zeszłorocznego Galaxy S9+.
Jak w każdym smartfonie, również i w tym modelu znalazło się kilka minusów. Najbardziej przeszkadzały mi zbyt wysoko umieszczone przyciski do regulacji głośności oraz blokady ekranu. Wydawałoby się, że nie jest to nic wielkiego, lecz w praktyce ich pozycje zdecydowanie pogarszają wygodę korzystania ze smartfonu. Do wad można zaliczyć także przeciętny czas pracy na akumulatorze i brak polskich komend w Bixby. Patrząc jednak na całokształt, te niedogodności można zaliczyć jako mało istotne.
A co Wy sądzicie o Galaxy S10? Dajcie znać w komentarzach.