Samsung Galaxy Z Fold2 5G to kolejny składany smartfon koreańskiego producenta, w którym widać spory postęp w stosunku do pierwszego Folda. Przede wszystkim zastosowano tu świetny i duży zewnętrzny wyświetlacz, dzięki któremu można korzystać ze wszystkich aplikacji zainstalowanych w pamięci urządzenia bez żadnych ograniczeń. Lepiej oczywiście użyć wewnętrznego wyświetlacza, który zapewnia większy obszar roboczy i jeszcze lepszą jakość obrazu. Miejsca zgięcia jest widoczne, ale nie wygląda już tak okropnie, jak w poprzedniku.
Gdy testowałem składany model Huaweia, czyli Mate Xs, traktowałem go jako ciekawostkę, mało praktyczną na co dzień, choćby z powodu ekranu, który był chroniony tylko folią, a także niezbyt wygodnego na dłuższą metę sposobu otwierania i zamykania urządzenia. W Samsungu Galaxy Z Fold2 działa to o wiele lepiej i w zasadzie mógłbym się przesiąść z Galaxy Note10+ na ten smartfon, gdyby nie dwie niedogodności – wysoka cena i brak rysika S Pen, do którego się bardzo przywiązałem. Z tym drugim jakoś bym sobie poradził.
Testowany smartfon ma również bardzo dobry zestaw fotograficzny, złożony z aparatów, w których nie widać pogoni za megapikselami. Te tutaj mają co najwyżej 12 Mpix. Do selfie dostajemy dwa nieco gorsze aparaty, z obiektywami zintegrowanymi z wyświetlaczami, ale nic nie stoi na przeszkodzie, byśmy do zrobienia autoportretu użyli głównego aparatu, który daje świetne rezultaty.
Na pochwałę zasługują także dwa wbudowane głośniki, dające całkiem niezły dźwięk, a także bardzo wysoką jakość muzyki słuchanej za pomocą słuchawek, także tych dołączonych do zestawu. Jeśli natomiast chodzi o wydajność zasilania, to akumulator 4500 mAh zapewnia długi czas pracy, ale przede wszystkim wtedy, gdy używamy zewnętrznego wyświetlacza. Ten zginany jest dużo bardziej prądożerny.
Galaxy Z Fold2 ma oczywiście swoje wady. To przede wszystkim brak wodoszczelności, wynikający z konstrukcji urządzenia. Przydałby się tu również rysik S Pen, dzięki któremu robienie odręcznych notatek na dużym ekranie byłoby przyjemnością. No i ta cena. Jeśli dobrze poszukamy, znajdziemy ten smartfon w cenie około 8000 zł.
Źródło zdjęć: Marian Szutiak