Licha MP4-ka
Odtwarzacz multimedialny oferuje jedynie podstawowe funkcje. Słuchanie muzyki przy użyciu okularów to dla mnie czysta abstrakcja - po co przy tej czynności ma mi coś świecić po oczach, ale głupio byłoby w MP4-ce funkcję taką pominąć. Odtwarzacz w połączeniu z wbudowanymi słuchawkami dokanałowymi gra bardzo głośno. Połowa skali głośności najzupełniej wystarcza by odciąć się od otoczenia nawet w bardzo głośnym środowisku. Muzykę możemy sortować według wykonawców, albumów czy gatunku. Mamy też dostęp do całości muzyki czy możliwość stworzenia listy ulubionych utworów. Ciekawostką jest opcja karaoke z wyświetlanym tekstem piosenki. Nie zabrakło też funkcji podstawowych typu powtarzanie utworu, losowa kolejność odtwarzania czy nawet korektor oraz funkcje dźwięku 3D i mega bass.
Funkcję czytnika ebooków mocno ogranicza niska ostrość wyświetlanego obrazu i obsługa jedynie plików w formacie TXT. Męczące wzrok na dłuższą metę, migoczące statyczne obrazy to również problem przeglądarki zdjęć. Inna sprawa, że do prezentowania zdjęć znajomym lepszy i tak będzie choćby najmniejszy monitor z racji jednoosobowości gogli. Dobrą nowiną jest fakt, że podczas czytania książek i przeglądania zdjęć może w tle lecieć muzyka. Zdjęcia otwierają się powoli. Już te o rozdzielczości 2 Mpix wymagają cierpliwości.
Jedyne funkcje odtwarzacza wideo to przewijanie filmów, regulacja głośności i pauza. Możemy zapomnieć o napisach do filmów, sam zaś obraz jest często dziwnie zdeformowany na dole - pojawia się czarny pasek oddzielający ostatni rząd pikseli. Na domiar złego filmy nie działają idealnie płynnie, a dźwięk rozjeżdża się z obrazem. Według specyfikacji, odtwarzacz powinien poradzić sobie z filmami w formatach RM/RMVB, AVI, i FLV o rozdzielczości nie przekraczającej 800 x 600 pikseli. O ile kodowane DivX-em i XviD-em filmy działają zgodnie ze specyfikacją, podobnie jak pliki RM i RMVB, to jednak już ze ściąganymi z YouTube’a filmami FLV jest problem (niezależnie od rozdzielczości).
Różnica w cenie modelu LV-VA04+ (1100 zł) względem wariantu urządzenia bez odtwarzacza multimedialnego to 150 zł. W moim odczuciu nie warto dopłacać. Lepiej jest podłączyć okulary np. do telefonu komórkowego i wybrać tańszy wariant urządzenia. Wszystkie wyżej wymienione wady odtwarzacza szybko nam umykają gdy źródłem sygnału staje się tuner telewizyjny czy dowolne inne urządzenie zastępujące MP4-kę.
