DAJ CYNK

TEST: Huawei Mate 9 Porsche Design - to brzmi dumnie

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Brak gniazda karty pamięci przy 256 GB pamięci wewnętrznej jest do wybaczenia, ale dual SIM w tak drogim telefonie powinien działać jednak w trybie aktywnym. Zamiast tego dostajemy standard z innych telefonów - gdy rozmawiamy na jednym numerze, drugi traci zasięg. Pomijając to ograniczenie, muszę przyznać, że w temacie głośności rozmów, jakości dźwięku oraz jakości utrzymywania zasięgu Mate 9 PD wywiązuje się z powierzonego mu zadania wzorcowo. W czasie kilkutygodniowych testów żaden z rozmówców nie narzekał na słabą słyszalność i również po mojej stronie słuchawki było pełne zadowolenie, zamiast kurczowego szukania przycisków regulacji głośności. Jeszcze przed rozmową, telefon przyciągał uwagę otoczenia naprawdę dobrej jakości dzwonkami.

Złego słowa nie można powiedzieć o obsłudze wiadomości. Jeśli ktoś na co dzień korzysta z telefonu z ekranem o zbliżonych gabarytach, nadliczbowe pomyłki nie mają szansy się pojawić. Jeżeli z mniejszego, też nie powinno być problemów - w końcu w większe przyciski łatwiej trafić. Słownik działa wzorcowo, a na telefonie przyszło mi pisać nie tylko SMS-y, ale też liczone w wielu tysiącach znaków większe teksty (w mobilnym Wordzie).

Wydajność - szybki na krótkich dystansach

Gdy postanowimy przeprowadzić jeden test wydajności i tylko na tym skończyć, wynik benchmarku okaże się jednym z najlepszych w tabelach. Jeśli jednak postanowimy wykonać kolejny, nagle tej wydajności może zabraknąć, a obudowa telefonu stanie się nieprzyjemnie ciepła. Throttling (z ang. zdławianie, hamowanie), czyli zmniejszenie taktowania procesora i chipu graficznego dla ochrony podzespołów, da się zauważyć w Mate 9 PD bardzo łatwo. A przynajmniej w benchmarkach, gdzie wyniki potrafią spaść nawet o połowę (zwykle o około 30%), bo w bardziej typowym użytkowaniu o żadnych spowolnieniach nie ma mowy. Reasumując Porsche nada się na ekstremalnie szybką rundkę, ale przed kolejną trzeba obłożyć lodem opony (a właściwie to silnik).

Benchmarki 3D Mark GFXBench
Ice Storm
Unlimited
Sling Shot Manhattan T-Rex Car Chase
1080p roz. ekranu 1080p roz. ekranu 1080p roz. ekranu 1080p
Apple iPhone SE 29202 2954 3577 2482 3348 4559 - -
Honor 8 19824 955 703 651 2424 2344 408 376
HTC 10 27310 2461 964 1957 2965 5132 592 1062
Huawei Mate 9 PD 24621 1946 772 1298 2193 3110 - 717,4
Huawei P9 19647 1259 601 534 1566 1488 285 260
Huawei P9 Lite 11768 561 301 281 1079 1049 173 163
Lenovo Moto Z 25751 2790 584 1683 2946 4318 584 970
Lenovo Moto Z Play 13929 856 415 385 1298 1277 218 202
LG G5 28545 2599 1047 1842 2986 4102 621 1041
LG G6 28606 2848 640 1374 2149 3627 408 772
Samsung Galaxy S6 Edge+ 24312 1267 412 911 2094 3200 - -
Samsung Galaxy S7 28522 2155 943 1713 2961 4704 465 899
Samsung Galaxy S7 Edge 27096 2281 876 1601 2860 4522 465 888
Sony Xperia X 18052 1375 643 589 1902 1747 352 317
Sony Xperia X Compact 19090 1381 1359 582 2828 1699 682 317
Sony Xperia XZ 29822 3237 2029 1973 3328 5081 1183 1125
Sony Xperia Z5 Compact 26549 2549 2616 1237 3255 3240 1386 689

Benchmarki Geekbench AnTuTu Zapis danych
(MB/s)
Singlecore Multicore
Apple iPhone SE 2554 4425 125526 23,1
Honor 8 1636 5380 93267 33,4
HTC 10 2352 5114 139604 32,8
Huawei Mate 9 PD 1924 5730 125123 37,3
Huawei P9 1612 6142 96765 34,1
Huawei P9 Lite 772 3372 52798 29,6
Lenovo Moto Z 1351 3901 125043 39,9
Lenovo Moto Z Play 797 2553 62580 42,8
LG G5 2324 4807 128305 28,9
LG G6 1804 4076 138751 22,2
Samsung Galaxy S6 Edge+ 1398 4795 - 35,3
Samsung Galaxy S7 2134 6476 127951 41,2
Samsung Galaxy S7 Edge 2174 6296 130490 39,4
Sony Xperia X 1497 3890 78368 25,8
Sony Xperia X Compact 1390 3354 76263 26,7
Sony Xperia XZ 1592 3981 140250 40,3
Sony Xperia Z5 Compact 1315 3829 69334 28,1

Hisilicon Kirin 960 to identyczny chipset z tym w Mate 9 i we flagowym P10. Nie zdziwię się jeśli i w wyżej wymienionych spadki wydajności będą równie częstym zjawiskiem. Jeszcze raz jednak należy podkreślić, że mowa jest właściwie tylko o benchmarkach, bo przy korzystaniu z rozmaitych narzędzi czy gier, trudno gołym okiem dostrzec jakąś zadyszkę. Sprzyja temu lekka i niezwykle szybka nakładka systemowa EMUI 5.0 i ogrom pamięci RAM, której właściwie nie musimy sprzątać. Gdyby nas jednak naszło na porządki, z pomocą przychodzi menadżer telefonu, który pozwoli pozbyć się zbędnych plików tymczasowych, sprawdzi które z aplikacji pochłaniają za dużo energii, ustali czy nasz telefon nie złapał wirusa czy usprawni oszczędzanie energii. To właśnie w tej aplikacji szukać należy też funkcji blokowania połączeń i SMS-ów (czarna lista, dostępna również w książce telefonicznej i aplikacji wiadomości), możemy ustalić jakie aplikacje mają przestać działać w tle po zablokowaniu ekranu czy ustanowić dostęp do niektórych programów dopiero po wpisaniu hasła lub użyciu czytnika linii papilarnych (świetne). Nie obraziłbym się za taki menadżer w telefonach wszystkich producentów.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News