DAJ CYNK

Test tabletu BlackBerry PlayBook

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Łączność

Nie odchodząc specjalnie od panujących trendów, RIM przygotował swój tablet zarówno w wersji tylko z WiFi, jak i w wersji wyposażonej w moduł łączności 3G lub nawet 4G. W chwili przygotowywania tego artykułu na rynku dostępne były tylko urządzenia pozbawione gniazda karty SIM i łączności innej niż Bluetooth i WiFi. W przyszłości spodziewać możemy się jeszcze trzech wariantów tabletu, z do wyboru łącznością HSPA+ (do 21 Mb/s), WiMAX lub LTE.

W tablecie mamy dwie przeglądarki internetowe: Browser i Bridge Browser. Pierwsza z nich pozwala na przeglądanie Internetu z użyciem połączenia WiFi lub z wykorzystaniem telefonu w roli modemu i łączności Bluetooth. Druga z przeglądarek jest jedną z aplikacji znajdujących się w panelu BlackBerry Bridge. Można z niej skorzystać jedynie gdy mamy stworzony mostek między telefonem BlackBerry a PlayBookiem i korzysta ona z transmisji danych udostępnionej użytkownikowi w ramach aktywnej usługi BIS lub BES. Teoretycznie rzecz biorąc obie przeglądarki oferują ten same funkcje, w praktyce jednak przeglądarka dostępna w ramach BlackBerry Bridge nie jest w pełni funkcjonalna - aplikacja działa nieporównywalnie wolniej niż podstawowy Browser, a renderowane strony internetowe nie zawsze są kompletne. W praktyce korzystanie z niej często było bardziej udręką niż przyjemnością i wygodniej było uruchomić mobilny hotspot.

Inaczej sytuacja wygląda gdy chodzi o podstawową przeglądarkę. Ta oferuje użytkownikowi komfort przeglądania Internetu zbliżony do tego na komputerze. Dostajemy pełną obsługę technologii Flash, przy czym otwierając strony zawierające strumieniowe wideo nie czeka nas jedynie tryb mobilny witryny, lecz pełna komputerowa wersja strony. YouTube w FullHD? Nie ma problemu - i to z dźwiękiem stereo. Jednoczesne przeglądanie na wielu stronach internetowych? Nie ma problemu - limitu zakładek brak. Ciężko nową przeglądarkę BlackBerry w jakiś sposób zagiąć - no dobrze, nie obsłuży ona większych aplikacji JAVA jak np. czatów na Czaterii, poza tym jednak dostajemy właściwie komputer. Przeglądarka jest szybka, jednak nie aż tak szybka jak ta na Samsungu Galaxy S II. Trudno tu jednak mówić o jakichś przesadnych opóźnieniach - nie spotkałem się by któryś ze znajomych narzekał na jej szybkość działania i aplikacja (mimo obsługi Flasha) spokojnie konkurować może z tym co do zaoferowania ma iOS czy Android 3.0 Honeycomb.



Producent daje nam możliwość tworzenia zakładek i ułożenie ich w formie kafelków wyświetlanych w każdym otworzonym okienku. W ustawieniach znajdziemy też opcje czyszczenia pamięci, w których da się usunąć historię, pamięć podręczną, lokalną pamięć masową oraz usunąć pliki cookie.

W dostępnej podczas testów tabletu wersji oprogramowania użytkownik nie miał możliwości skonfigurowania w swoich kont pocztowych. Owszem w menu są dostępne ikony Gmail, Hotmail i AOL Mail, jednak stanowią one nie tyle odrębne aplikacje, co jedynie skróty do stron internetowych. Nie ma też póki co obsługi standardu DLNA - mamy za to współdzielenie plików w sieci lokalnej (chronione hasłem). Po stworzeniu mostka ze smartfonem BlackBerry dochodzi nam możliwość zdalnego przeglądania plików zapisanych w pamięci telefonu (poprzez Bridge Files).



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News