DAJ CYNK

Test telefonu Apple iPhone 4 - cz.1

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Brak menadżera plików sprawia, że dotarcie do każdego z otrzymanych plików musi odbywać się poprzez wejście do skrzynki mailowej, otworzenie wiadomości i wybranie załącznika. Owszem, da się te ograniczenia ominąć dodatkowymi aplikacjami, ale na start liczyć musimy się z pewnymi ograniczeniami. Pliki PDF możemy oglądać nie tylko w standardowej przeglądarce telefonu, ale też za pomocą aplikacji iBooks - menadżera eBooków i własnych PDF-ów (program wymaga pobrania z App Store).

Interfejs

Telefon nie ma klasycznego pulpitu z tapetą i doczepionymi do niego najważniejszymi funkcjami, widżetami czy zegarem. Mamy dwa poziomy menu, które najłatwiej rozróżnić na podstawie tapety (o ile na obu nie ustawimy takiej samej :-)). Jedna tapeta wyświetla się przy zablokowanym ekranie, na którym widać duży zegar, suwak odblokowania telefonu i ewentualnie ostatnie zdarzenia. Druga tapeta towarzyszy nam w menu głównym i jest umieszczona pod ikonami. Menu główne to siatka 16 ikon ruchomych i dolnego paska 4 ikon stałych. Po zapełnieniu ekranu 16. ikonami pojawia się nam dodatkowy pulpit. Przytrzymując palec na danej ikonie, przechodzimy do trybu zarządzania pulpitami. Ikony zaczynają drgać, a aplikacje przez nas zainstalowane mają w narożniku niewielki krzyżyk, za pomocą którego możemy je odinstalować. Poszczególne ikony możemy swobodnie przesuwać między pulpitami. Przeniesienie jednej ikony na drugą i jej upuszczenie powoduje utworzenie nowego katalogu. Katalogi mają predefiniowane nazwy w zależności od kategorii aplikacji, które chcemy trzymać w jednym folderze - np. interfejs sugeruje, że katalog może się nazywać Gry, skoro trzymamy w nim dwie gry. W danym katalogu zmieścić możemy maksymalnie 12 ikon, a poszczególne katalogi możemy swobodnie przesuwać między pulpitami. Nie ma możliwości umieszczenia jednego katalogu w drugim.



Jednokrotne naciśnięcie przycisku Home powoduje powrót do pierwszego z pulpitów, a dwukrotne naciśnięcie powoduje wysunięcie się paska wielozadaniowości. Przesuwając się w lewo z pierwszego z pulpitów zobaczymy dodatkowy panel, który pozwala na przeszukiwanie całego urządzenia w poszukiwaniu interesujących nas informacji (w tym przeszukiwanie wiadomości email, SMS-ów, książki telefonicznej, notatek, utworów muzycznych i listy zainstalowanych aplikacji). Wielozadaniowość działa w iPhone’ach w sposób dość kontrowersyjny. Zdecydowana większość aplikacji po ich zminimalizowaniu nie pracuje w tle, lecz jest na swój sposób zamrożona i powrót do niej powoduje wyświetlenie dokładnie tego samego, co widzieliśmy opuszczając program. Jedynie specjalnie przystosowane programy mogą rzeczywiście działać w tle, po ich zminimalizowaniu (np. odtwarzacz muzyczny, komunikatory internetowe czy wybrane aplikacje do głosowej nawigacji satelitarnej). W razie potrzeby możemy zupełnie wyłączyć dany program, przytrzymując jego ikonę w menu wielozadaniowości, a gdy ikona zacznie drżeć, wybieramy minus w jej narożniku. Jako, że aplikacje są zamrażane, w tle możemy mieć ich uruchomionych dziesiątki bez ryzyka, że telefon zacznie pracować niestabilnie, lub też zużycie energii dramatycznie wzrośnie.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News