HTC Sense 7 cieszy oko
Smartfon pracuje pod kontrolą Androida w wersji 6.0 (wersja 1.10.401.7) z nakładką HTC Sense 7.0_g (na chwilę przed publikacją recenzji udostępniono aktualizację do 6.0.1). Nakładka HTC zawsze uchodziła za jedną z najlepszych dla Zielonego Robota i takie też miałem zdanie po obcowaniu z jej poprzednimi wersjami. Jej najnowsza odsłona zdecydowanie utrzymuje ten poziom.
Sense przede wszystkim uczta dla oczu, nawet przy standardowym motywie. Oprócz niego dostępne są dziesiątki innych, zarówno bezpłatnych, jak i płatnych. Każdy z nich jest starannie przygotowany i są one bardzo spójne i czytelne. Dodatkowo motywy można ze sobą mieszać. I tak można dobrać tapety z jednego, ikony z drugiego, dźwięki z trzeciego, a czcionki z jeszcze kolejnego. Możemy też ustawić inne tło dla Menu, inne dla Wiadomości, a jeszcze inne dla listy kontaktów. Wszystko to sprawia, że możliwości personalizacji jest bardzo dużo.
Inny niż w przypadku większości producentów jest też ekran blokady. Głównie chodzi mi o skróty, które są na nim wyświetlane. U dołu ekranu widoczne są te same ikony, które są umieszczone na dolnym pasku pulpitu i nie wymaga to dodatkowych konfiguracji. Dzięki temu zawsze mamy do nich łatwy dostęp i to rozwiązanie bardzo przypadło mi do gustu. Podobnie z resztą jak powiadomienia wyświetlane na ekranie blokady. W zasadzie wygląda to samo, jak w Nexusach lub Motorolach z tym wyjątkiem, że nie ma tutaj funkcji Ambient Display, czyli wyświetlania powiadomień przy wyłączonym ekranie. Mimo wszystko daje to szybki dostęp do wiadomości lub odtwarzacza, wystarczy dwukrotnie stuknąć w ekran w miejscu danego powiadomienia.
Android 6.0 miał przynieść ze sobą większą kontrolę nad uprawnieniami aplikacji i tak rzeczywiście jest. Jeśli dana aplikacja lub funkcja potrzebuje uzyskać uprawnienia do jakiejś części lub funkcjonalności smartfonu, to dopóki nie zapamiętamy wyboru, przy każdym jej uruchomieniu będzie wyświetlane pytanie z prośbą o udzielenie dostępu do np. mikrofonu. Często bywa jednak tak, że jeśli nie udzielimy na coś pozwolenia, to aplikacja zwyczajnie się nie uruchomi.
Komunikacja na wysokim poziomie
Najnowsza wersja HTC Sense ma bardzo rozbudowaną i szalenie funkcjonalną aplikację telefonu. Jej podstawową zakładką jest dialer. Wbudowaną w niego funkcją smart dial można sterować za pomocą klawiatury alfanumerycznej lub pełnej QWERTY. Nad klawiaturą wyświetlane są informacje o ostatnim realizowanym połączeniu. Dialer jest drugą w kolejności zakładką, pomiędzy którymi przemieszczamy się przesuwając ekran na boki. Na lewo od niego znajdziemy czytelną listę połączeń. Z kolei idąc w prawo mamy kolejno - Ulubione, listę Kontaktów i Grupy. Do Ulubionych trafiają automatycznie najczęściej używane przez nas numery. Listę Kontaktów, typowo dla Androida możemy synchronizować z wieloma różnymi kontami i uzupełniać każdą pozycję o masę pól informacyjnych. Grupy zostały wyposażone w bardzo użyteczną funkcję masowego wysyłania wiadomości SMS lub E-mail do wszystkich jej członków. Wiele osób często korzysta w tym celu z dodatkowych aplikacji, tutaj wszystko jest dostępne w standardzie.
Pomimo metalowej konstrukcji smartfonu, One A9 nie ma kompletnie żadnych problemów z zasięgiem i urządzenie skutecznie opiera się wszelkiego rodzaju "złym uchwytom". Jakość wykonywanych połączeń stoi na bardzo wysokim poziomie. Zarówno głośność jak i jakość bez wahania oceniam na 9/10.
