DAJ CYNK

Test telefonu LG E400 (Optimus) Swift L3

Arkadiusz Dziermański

Testy sprzętu

Telefon został w całości wykonany z plastiku, z powierzchnią ekranu włącznie. Boki pokryte srebrną farbą, skutecznie imitują metal. Farba robi dobre wrażenie i nie wydaje mi się żeby miała tendencje do szybkiego łuszczenia się. Tylna klapka ma chropowatą fakturę. Pomimo zastosowania plastiku, obudowa L3 robi dobre wrażenie. Spasowanie elementów jest bardzo dobre, a tylna klapka skrzypi dopiero przy mocniejszym przyciśnięciu i nie wydaje żadnych odgłosów podczas codziennego użytkowania.

Specyfikacja, działanie i ekran - jak wzorcowo zmarnować potencjał smartfonu

Optimus E400 został wyposażony w procesor Qualcomm MSM7225A wykonany w architekturze ARMv7, wspierany 384 MB pamięci RAM i grafiką Adreno 200. Nad wszystkim czuwa Android w wersji 2.3.6 . Nakładka LG oddaje nam do dyspozycji pięć w pełni konfigurowalnych pulpitów. Menu główne możemy podzielić na kategorie. Ich nazwa i ilość zależy od naszego uznania. Bardzo skutecznie pomaga to w zarządzaniu aplikacjami i odnalezieniu się w ich gąszczu. Kolejność ikon w menu również możemy dowolnie modyfikować. Cały interfejs działa bardzo sprawnie i lekko. Nic się nie zawiesza i brak płynności działania, to chyba ostatnie, co można modelowi L3 zarzucić.



Wyświetlacz nowego Optimusa, to wzorcowy przykład na to jak nie powinien wyglądać ekran smartfonu. Ma on przekątną 3,2 cala i wyświetla 256 tys. kolorów przy komicznej rozdzielczości 240 x 320 pikseli. Ekran jest wręcz straszny. O ile jeszcze kolory są dosyć przyzwoite, to nawet niewielkie wychylenie urządzenia powoduje ich przekłamanie. Największa bolączką ekranu jest wyświetlanie elementów. Wszystkie ikony i czcionki mają wyraźnie poszarpane krawędzie. Najgorzej wygląda to podczas przeglądania Internetu. Tutaj osoby ze słabszym wzrokiem mogą napotkać przeszkodę nie do obejścia. Wyświetlane treści są małe, a tekst niewyraźny. Jedynym plusem tego ekranu jest pozytywny wpływ na płynność działania i czas działania na pojedynczym ładowaniu, ale nie można popadać w taką skrajność. Aż prosi się o umieszczenie w E400 ekranu o rozdzielczości chociaż HVGA.

Wyświetlacz został pokryty pojemnościowym panelem dotykowym. Bezproblemowo obsługuje gesty multitouch. Jest odpowiednio czuły i precyzyjny. Nie ma żadnych problemów z trafieniem palcem w odpowiednie elementy ekranu.

W testach wydajności L3 uzyskał 48291 punktów dla Browser Mark, 2267 dla AnTuTU i 1122 punkty dla Quadrant Standard.

Smartfon - też telefon i w dodatku całkiem niezły

Wybieranie numerów z poziomu dialera modelu L3 ułatwia nam sprawnie działająca funkcja Smart Dial. Dodatkowo pod klawiszem "#", wzorem wielu tradycyjnych, sprzętowych klawiatur, umieszczono skrót do szybkiego włączenia wibracji. Wystarczy go przytrzymać.

Książka adresowa jest standardowa dla większości Androidów. Mamy więc listę kontaktów z ikonami miniatur przypisanych do nich zdjęć po lewej i tabelę z literami alfabetu po prawej. Numery możemy dowolnie grupować wg utworzonych przez nas grup. Kontakty możemy importować i eksportować do lub z różnych kont i serwerów, praktycznie wedle uznania.

Jakość wykonywanych połączeń stoi na bardzo dobrym poziomie. Rozmowy są głośne i czyste. Podczas korzystania z telefonu nie miałem żadnych zastrzeżeń odnośnie ich przeprowadzania. Spokojnie można je ocenić na bardzo dobre 9/10.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News