DAJ CYNK

Test telefonu LG E400 (Optimus) Swift L3

Arkadiusz Dziermański

Testy sprzętu

Filmy i zdjęcia - tani jednak nie jest taki dobry

Telefon został wyposażony w aparat o rozdzielczości 3,15 Mpix, pozwalający na wykonywanie zdjęć w maksymalnej rozdzielczości 2048 x 1536 pikseli. Zabrakło przy nim diody doświetlającej i funkcji autofocus. Zdjęcia wykonujemy przyciskiem na ekranie telefonu. Do wyboru mamy ustawienie poziomu ISO, balansu bieli, cztery efekty kolorystyczne, pięć trybów krajobrazu i standardowo samowyzwalacz i geotagging. Na pochwałę zasługuje przejrzysty interfejs aparatu, który w prosty i efektowny sposób zmienia orientację wraz ze sposobem trzymania telefonu w pionie lub poziomie.

Wykonywane zdjęcia są przeciętnej jakości. W pomieszczeniach jest sporo szumów, kolory często wychodzą zamglone i przyciemnione, a w tle brakuje szczegółów. Ale da się nowym Optimusem zrobić bardzo przyzwoite zdjęcie (jak na takie parametry aparatu), ze sporą ilością szczegółów, ładne i wyraźne. Wszystko zależy od warunków, odpowiedniego oświetlenia i pewnej ręki.



Galeria telefonu działa bardzo płynnie i bezproblemowo obsługuje gesty multitouch. Za jej pomocą umieścimy zdjęcia w serwisach Google+ lub Picasa i wyślemy za pośrednictwem wiadomości MMS, e-mail lub przez Bluetooth. Galeria oferuje też najprostszą obróbkę w postaci przycięcia i obrócenia zdjęć.

Kamera oferuje ten sam widok Menu, a także możliwość ustawienia takich samych rodzajów balansu bieli i efektów kolorystycznych, co aparat. Filmy nagrywane są w maksymalnej rozdzielczości VGA z prędkością do 26 klatek na sekundę. Muszę przyznać, że zdecydowanie nie jest to jedna z lepszych kamer nagrywających w VGA z jakimi się spotkałem. Obraz jest ciemny, nie widać na nim zbyt wielu szczegółów. Ale nagrania są płynne i z niezłym dźwiękiem.

Telefon bardzo pozytywnie mnie zaskoczył możliwością odtwarzania filmów w popularnych formatach DivX, czego przed rozpoczęciem testów nie znalazłem w specyfikacjach. Filmy odtwarzane są bezproblemowo, płynnie i bez problemów z synchronizacją dźwięku z obrazem.

Dodatki - poziom budżetowy

LG nie ma zamiaru rozpieszczać użytkowników L3 wymyślnymi dodatkami. Oczywiści znajdziemy tutaj kalendarz z możliwością synchronizacji z różnymi serwisami i programami, dyktafon, prosty kalendarz i standardową aplikację pogodowo - informacyjną oraz Google Talk. Do tego wszystkiego dochodzi program Polaris Viewer do wyświetlania dokumentów pakietu Office i program Remote Call, który "umożliwia przedstawicielowi LG przeprowadzenie zdalnej diagnostyki i wsparcia dla Twojego urządzenia. Przedstawiciel będzie mógł kontrolować Twoje urządzenie". Ciekawe, ale nie bardzo wiem czemu miałaby służyć taka usługa. Nie mogło też zabraknąć aplikacji do obsługi serwisów społecznościowych, ale znajdziemy tu tylko aplikację do obsługi serwisu Google+. Dodatkowo otrzymujemy też pakiet narzędzi nawigacyjnych od Google'a. Odbiornik GPS działa bardzo dobrze. Pozycję wyszukuje w kilka sekund, w pomieszczeniach potrzebuje ok. minuty. Programy takie jak menadżer plików lub Acrobat Reader będziemy zmuszeni zainstalować we własnym zakresie.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News