Test telefonu LG K10 LTE
w styczniu 2016 roku firma LG zaprezentowała na odbywających się w Las Vegas dwa telefony z serii K, model LG K7 i nieco większy i lepiej wyposażony model K10. K10 to tak naprawdę cały zestaw urządzeń, które różnią się między sobą procesorem, ilością pamięci RAM oraz pojemnością pamięci masowej, a także obecnością LTE lub jej brakiem.

Pierwsze miesiące roku to przede wszystkim oczekiwanie na nowe flagowce. W międzyczasie producenci wypuszczają na rynek także smartfony z nieco niższych półek, między innymi w styczniu 2016 roku firma LG zaprezentowała na targach odbywających się w Las Vegas dwa telefony z serii K, model LG K7 i nieco większy i lepiej wyposażony model K10. K10 to tak naprawdę cały zestaw urządzeń, które różnią się między sobą procesorem (czterordzeniowy Qualcomm Snapdragon i ośmiordzeniowy MediaTek), ilością pamięci RAM (1, 1,5 lub 2 GB) oraz pojemnością pamięci masowej (8 lub 16 GB), a także obecnością LTE lub jej brakiem. W moje ręce trafił przeznaczony na polski rynek model LG-K420n (Snapdragon, 1,5 GB RAM, 16 GB pamięci na dane, LTE). W poniższej recenzji, do której przeczytania i komentowania zapraszam, postaram się wskazać zalety i wady średniaka od LG.
Zawartość opakowania
Biało-niebieski niewielki kartonik zawiera standardowy zestaw. Oprócz samego smartfonu w kolorze białym, znalazły tu miejsce także ładowarka 0,85 A oraz oddzielny przewód USB o długości około 1 m. W dołączonych zestawie słuchawkowym jest klips przy części z mikrofonem i przyciskiem, dzięki któremu możemy słuchawki przypiąć na przykład do ubrania. Wszystkie dołączone akcesoria mają kolor czarny. Dopełnieniem kompletu jest karta gwarancyjna i skrócona instrukcja obsługi (oba dokumenty w języku polskim).
Wygląd zewnętrzny, jakość materiałów, ergonomia
LG K10 po wyjęciu z pudełka zaskakuje lekkością i zgrabnością. To smartfon "słusznych" rozmiarów (146 x 74,8 mm), ale jednocześnie stosunkowo "chudy" (8,8 mm) i przede wszystkim lekki (142 g). Do tego wyprofilowana, chropowata z tyłu obudowa i mamy urządzenie, które naprawdę bardzo dobrze leży w dłoni i nie ma tendencji do uciekania z niej. Oczywiście ze względu na wymiary należy liczyć się z tym, że obsługa dużego, 5,3-calowego ekranu jedną ręką będzie trudna, choć nie niemożliwa.
To, co rzuca się w oczy z przodu białego telefonu, to oczywiście duży, zajmujący prawie 71% powierzchni wyświetlacz otoczony milimetrowej grubości czarną ramką. Nad nim uwagę przyciągają dwie czarne plamki - okrągły obiektyw przedniego aparatu fotograficznego i wydłużone okienko z czujnikami (zbliżeniowym i oświetlenia). Znajdziemy tu też schowany za osłoną koloru srebrnego głośnik słuchawki. Przeciwna strona należy w całości do logo producenta. Cały przód LG pokryty jest wyprofilowaną, wypukłą taflą szkła (2.5D ARC GLASS), wystającą nieco ponad dwukolorową (biel i srebro) ramkę otaczającą cały telefon. Ochronę przed zarysowaniem zapewnia Corning Gorilla Glass 3, pomimo tego, chociaż obchodziłem się z telefonem łagodnie, po dwóch tygodniach moich testów na szkle przybyło kilka widocznych pod światło mikrorysek.
<: F2636 :>
LG K10 kultywuje rozpoczętą w modelu G2 tradycję umieszczania przycisków głośności i zasilania z tyłu urządzenia, pod obiektywem aparatu fotograficznego. Rozwiązanie to, choć wymaga przyzwyczajenia, uważam za całkiem wygodne, tym bardziej, że lokalizacja przycisków idealnie współgrała z moim palcem wskazującym. Ani razu się nie zdarzyło, bym zamiast w przycisk trafił w umieszczony wyżej, lekko wystający obiektyw głównego aparatu. Gdy K10 leży na plecach nie musimy go podnosić, by odblokować ekran, ponieważ możemy to zrobić podwójnym stuknięciem w wyświetlacz (plus dla LG).
Plastikowy, wyprofilowany i pokryty wzorkiem panel tylny sprawia wrażenie dosyć tandetnego, a poza tym ugina się już po niewielkim nacisku (na szczęście nie trzeszczy zbyt mocno). Zachodzi on częściowo na boki smartfonu, dlatego oprócz otworów na umieszczone na plecach przyciski, obiektyw, diodę doświetlającą i główny głośnik, zawiera wycięcia na mikrofon, port microUSB i jack 3,5 mm (dół) oraz dodatkowy mikrofon (góra). Po zdjęciu klapki, co jest zadaniem bardzo łatwym do wykonania, otrzymujemy dostęp do wymiennego akumulatora oraz gniazd na karty nanoSIM i microSD (akumulator nie blokuje do nich dostępu).
Wyświetlacz
Wykonany w technologii IPS LCD wyświetlacz ma przekątną o długości 5,3 cala oraz rozdzielczość 720 x 1280 pikseli (277 ppi). Niewielka rozdzielczość ekranu (jak na tą przekątną) nie sprawiła u mnie jednak żadnego dyskomfortu podczas codziennego korzystania z LG K10, a więc jest według mnie akceptowalna. Szczególnie jeśli uwzględnimy wynikające z tego korzyści energetyczno-wydajnościowe.
Jakość obrazu wyświetlanego na ekranie jest dobra, niezależnie od kąta patrzenia (w skrajnych przypadkach zauważymy tylko przyciemnienie obrazu, szczególnie widoczne w przypadku ciemniejszych obszarów). Kolory nie są bardzo nasycone, przez co wyglądają naturalnie. Kontrast i jasność są na przyzwoitym poziomie, co przekłada się na wystarczającą czytelność wyświetlacza niemal w każdych warunkach. Dotyk działa rewelacyjnie, nawet jeśli ręce mamy w niezbyt grubych rękawiczkach (w moim przypadku były to rękawiczki wykonane z cienkiego polaru, a także wykonana z mikrofibry ścierka).
Procesor, grafika, pamięć oraz ich wydajność
Koreański smartfon pracuje w oparciu o czterordzeniowy, 64-bitowy układ SoC firmy Qualcomm, Snapdragon 410 (MSM8916, Cortex-A53, 1,2 GHz, grafika Adreno 306) i ma 1,5 GB pamięci RAM. Wewnętrzna pamięć masowa ma wielkość 16 GB, z czego po wstępnej konfiguracji systemu i zainstalowaniu zaktualizowanych wersji aplikacji zostaje nam 9,98 GB wolnej przestrzeni. Jeśli potrzebujemy więcej miejsca, możemy skorzystać z karty pamięci (do 32 GB).



Benchmark | 3D Mark | GFX Bench 4.0.2 | Geekbench 3 | AnTuTu | Zapis danych (MB/s) | ||||
Ice Storm Unlimited | Manhattan | T-Rex | Singlecore | Multicore | |||||
onscreen | 1080p | onscreen | 1080p | ||||||
Samsung Galaxy J5 | 4328 | 240,6 | 111,8 | 526,1 | 294,4 | 473 | 1429 | 21431 (v5.7.1) | 37,3 |
Coolpad Modena | 4511 | 383,3 | 111,8 | 708,2 | 294,5 | 475 | 1399 | 19554 (v.6.0) | 7,5 |
Samsung Galaxy XCover 3 | 3069 | 128,0 | 43,3 | 838,4 | 297,9 | 573 | 1737 | 22758 (v6.0) | 22,4 |
ZTE Blade V6 | 4980 | 362,8 | 176,6 | 814,1 | 477,0 | 625 | 1847 | 30224 (v6.0) | 28,0 |
LG K10 LTE | 4380 | 253,8 | 112,0 | 546,7 | 291,2 | 483 | 1493 | 28304 (v6.0) | 33,9 |
Tradycyjnie dla Androida, wiadomości SMS/MMS możemy wysyłać i odbierać przy użyciu dedykowanej temu aplikacji (w LG o nazwie SMS) lub komunikatora firmy Google, czyli Hangouts. Oba programy radzą sobie z tymi zadaniami równie dobrze, a jedną z cech pierwszej jest możliwość oznaczania kontaktów jako spamerów - wtedy wiadomości od nich zostają umieszczone w oddzielnym folderze. Klawiatura LG ma dużo opcji konfiguracyjnych - możemy między innymi zmienić motyw, rozmiar (w tym ścisnąć ją do jednego z boków telefonu dla lepszej obsługi jedną ręką) albo włączyć opcję wprowadzania słów rysując ścieżkę przechodzącą przez potrzebne litery.
Łączność, Internet, nawigacja
LG K10 LTE wyposażony jest w komplet standardów łączności. Oprócz możliwości korzystania z sieci komórkowych GSM/WCDMA/LTE (to ostatnie z prędkością do 150/50 Mb/s), testowane urządzenie wyposażone jest w Wi-Fi (802.11 a/b/g/n/ac, dual-band, Wi-Fi Direct, hotspot), Bluetooth (v4.1, A2DP, LE), GPS (z A-GPS i GLONASS), NFC, radio FM z RDS-em oraz microUSB v2.0 (bez USB OTG). Podczas testów nie zauważyłem żadnych problemów z korzystaniem z wymienionych technologii (poza wspomnianymi wcześniej sporadycznymi problemami z zasięgiem sieci komórkowej).
Fabrycznie zainstalowana jest tu jedna przeglądarka internetowa, Google Chrome, która w zupełności wystarcza, by cieszyć się zasobami sieci Internet. Ze względu na obsługiwane standardy, wysoką zgodność z HTML5, a także ze względu na wystarczającą wydajność sprzętu, przeglądarka ta dobrze radzi sobie ze współczesnymi stronami WWW.
K10 może się także przydać jako podręczna nawigacja. Aby odnaleźć się w nieznanym terenie możemy skorzystać ze wsparcia sieci satelitów amerykańskiego systemu GPS oraz rosyjskiego GLONASS, wspieranych przez wbudowany w urządzenie kompas cyfrowy. Smartfon szybko ustala nasze położenie i go nie gubi bez wyraźnego powodu. Mapy Google są jedyną fabrycznie zainstalowaną aplikacją do nawigacji, ale radzą sobie z tym całkiem dobrze. Dodatkowo od pewnego czasu oferują także możliwość pobrania danych z wybranego przez nas obszaru do pamięci urządzenia, co uwalnia nas od konieczności ciągłego bycia online.
Multimedia
Radio FM z RDS-em, w które wyposażony jest LG K10, oferuje ręczne oraz automatyczne strojenie w zakresie od 87,5 do 108 MHz. Każdą znalezioną stację możemy zapisać lub przypisać do sześciu przycisków szybkiego wybierania dostępnych na dole ekranu głównego aplikacji. Do słuchania muzyki fabrycznie zainstalowane są systemowa aplikacja Muzyka oraz Muzyka Play, przy czym według mnie ta pierwsza jest czytelniejsza i logiczniejsza w obsłudze. Niestety żadna z nich nie daje dostępu do equalizera. Dzięki aplikacji Galeria przeglądniemy zdjęcia i filmy zapisane w pamięci urządzenia lub na karcie pamięci, dokonamy także podstawowej edycji zdjęć. Jest to też program do oglądania wideo, z obsługą napisów i ich podstawową edycją (rozmiar czcionki oraz styl napisów). Odtwarzanie filmów w rozdzielczości Full HD jest płynne, a ewentualne zaburzenia płynności są ledwie zauważalne.
Jeśli chodzi o dźwięk, to głośnik główny telefonu jest przeciętny. Chociaż wystarczająco głośny do słuchania muzyki w niewielkim pomieszczeniu, to jednak jakość dźwięku pozostawia wiele do życzenia. Gdy jednak podłączymy do LG dobre słuchawki lub domowy zestaw audio, jest bardzo dobrze, chociaż niektórym może brakować możliwości podkręcenia basów.
Dołączone do zestawu słuchawki douszne wyglądają bardzo przeciętnie, są też niewygodne i już po krótkim czasie używania bolały mnie od nich uszy. Jednak bardzo pozytywnie zaskoczyły mnie jakością dźwięku. Brakuje tu głębszych basów, jak w dokanałowych słuchawkach od mojej starej Nokii Lumia 1520, jednak pod względem głośności i czystości dźwięku niczego im nie można zarzucić.
Aparat fotograficzny
Główny aparat fotograficzny w LG K10 LTE ma 13-megapikselową matrycę, obiektyw z przysłoną f/2.2, autofocus i diodę LED. Możemy dzięki temu zrobić zdjęcia o maksymalnej rozdzielczości 4160 x 3120 pikseli oraz nakręcić film FullHD (1920 x 1080 pikseli, 30 klatek na sekundę). Przednia kamera ma 5-megapikselową matrycę (zdjęcia 2560 x 1620 pikseli, filmy Full HD 29 klatek na sekundę), autofocus oraz obiektyw z przysłoną f/2.4.
Systemowa aplikacja Aparat jest bardzo prosta w obsłudze, a opcje konfiguracyjne ograniczają się w zasadzie do wybrania aparatu (przedni/tylny), ustalenia proporcji zdjęć (4:3, 16:9, 1:1 - tylko w pierwszym przypadku wykorzystamy maksymalnie wielkość obu matryc światłoczułych), rozdzielczości filmów (FHD i HD), ustawienia trybu pracy lampy błyskowej, włączenia samowyzwalacza i zdecydowanie czy zdjęcia z przedniej kamery mają być zapisane zgodnie z rzeczywistością, czy jako odbicia lustrzane (a więc obraz identyczny, jak na podglądzie). Jest jednak kilka opcji w opisywanej aplikacji, które zasługują na uwagę. Po pierwsze możemy wyzwolić wykonanie zdjęcia głosowo, wypowiadając jedno z predefiniowanych słów ("Cziz", "Smajl", "Whisky", "Kimchi" lub "LG"). Po drugie w przypadku przedniego aparatu zdjęcia wykonany gestem. Pokazanie przed obiektywem otwartej dłoni, a następnie zamknięcie jej spowoduje wykonanie zdjęcia po 3 sekundach. Dwukrotne zaciśnięcie pięści zakończy się wykonaniem sekwencji czterech zdjęć. Wreszcie po trzecie możemy zmniejszyć obszar podglądu z przedniej kamery, dzięki czemu otaczające go jasne pole posłuży nam jako lampa doświetlająca.
Jeśli chodzi o jakość zdjęć, to wiele tu zależy od warunków oświetleniowych. Gdy światła jest odpowiednia ilość, zdjęcia są ostre i mają naturalne kolory, szybko też działa autofocus. Gdy światła jest mniej, ustawianie ostrości trwa dłużej i nie zawsze jest celne, na zdjęciach pojawiają się też szumy. Wszystko, o czym wspomniałem wyżej dotyczy także filmów, podczas kręcenia których przydałaby się jakakolwiek stabilizacja obrazu, której w K10 niestety nie ma.
Akumulator
Chociaż akumulator w LG K10 ma pojemność tylko 2300 mAh, zaskakuje swoją wytrzymałością. Przy typowym dla mnie sposobie używania telefonu (kilkadziesiąt minut rozmowy dziennie, kilkanaście wiadomości SMS/MMS, ciągłe utrzymywanie łączności z Wi-Fi lub siecią komórkową w celu synchronizacji danych, od czasu do czasu korzystanie z przeglądarki internetowej i multimediów) bez problemu udało mi się osiągnąć ponad 2 dni na jednym ładowaniu. Gdy byłem trochę bardziej oszczędny, "bateria" dopiero po 100 godzinach domagała się podłączenia do ładowarki i to bez włączania trybu oszczędzania energii. Potwierdzeniem wydajności zasilania w LG jest także wynik testu wykonanego aplikacją AnTuTu Tester, co widać w poniższej tabelce. Podobny wewnętrznie Samsung Galaxy J5, pomimo pojemniejszego akumulatora, osiągnął wynik gorszy.
Telefony | Pojemność akumulatora (mAh) | AnTuTu Tester |
Coolpad Modena | 2500 | 6719 |
Samsung Galaxy J5 | 2600 | 7238 |
Samsung Galaxy Xcover 3 | 2200 | 5905 |
ZTE Blade V6 | 2200 | 6787 |
LG K10 LTE | 2300 | 7894 |