DAJ CYNK

Test telefonu LG KC910 Renoir

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Na osiem losowych plików pobranych z sieci, Pixon poradził sobie z siedmioma. Renoir odtworzył pięć ze wspomnianych plików. Z filmem o rozdzielczości 853 x 480 pikseli nie poradził sobie żaden z testowanych telefonów (rozdzielczość obsługiwana przez Apple iPhone 3G). Produkt LG pozytywnie zaskakuje funkcją dopasowania obrazu do ekranu (sprawdza się tylko filmach bardziej panoramicznych niż proporcje ekranu), z kolei Samsung urzeka większym o 0,2 cala ekranem i znacznie lepszym kontrastem. Pixon ma też lepiej zorganizowane menu do obsługi plików multimedialnych. Być może LG zwiększy kompatybilność telefonu z różnymi wariantami kodowania filmów w kolejnych wersjach oprogramowania.

Inne multimedia

Za pomocą aplikacji Studio wideo zmontować możemy atrakcyjny klip składający się z maksymalnie 12 zdjęć, do których dodawane są animowane przejścia, ramki, filtry kolorystyczne i podkład muzyczny. Nazwa programu jest myląca - aplikacja nie służy do edycji wideo. Gotowy materiał przesłać można znajomym w postaci MMS-a. Standardowo w pamięci telefonu zainstalowana jest jedna gra: M-Toy. Składa się ona tak naprawdę z dwóch aplikacji wykorzystujących akcelerometr - gry w kości i ruletki. Gry mają ładną oprawę wizualną, szkoda jednak, że jest ich tak mało. Producent nie rozpieszcza również pod względem ilości tematów - są dwa. Jeden czarny, drugi biały i tyle. Całkiem dobrze prezentuje się wachlarz standardowych dźwięków i nie chodzi tu nawet o ich ilość, lecz o jakość - to już nie MID-y, lecz niemal same utwory MP3 i to o zadowalającej głośności. Obok standardowych multimediów telefonu, znaleźć mogą się zainstalowane przez nas aplikacje JAVA. Te, jak pokazują testy wydajności, powinny działać na Renoirze bardzo szybko - odczuwalnie lepiej niż na Viewty czy Pixonie.



Odtwarzacz muzyczny nie zaskoczy dotychczasowych użytkowników LG Viewty praktycznie niczym. Z jednej strony to dobrze - bo zachowano wysoką ergonomię, z drugiej jednak strony, już czas na więcej niż jedną wizualizację odtwarzacza czy wczytywanie okładek albumów przypisanych do utworów. Jedyną zauważalną nowością jest możliwość powiększenia głębi dźwięku przez włączenie trybu Dolby Mobile. Efekt może nie jest piorunujący, ale pozytywny i słyszalny, o dziwo, nawet bez podłączania słuchawek. Utwory przetrzymywać możemy w 100 MB pamięci wewnętrznej, lub na kartach pamięci microSDHC o pojemności do 8 GB. Jakość i głośność dołączonych do zestawu słuchawek jest zachwycająca. Składają się one z pilota z gniazdem JACK 3,5 mm i z właściwych słuchawek dokanałowych. W zestawie znalazły się dwie pary dodatkowych gumek, umożliwiające lepsze dopasowanie słuchawek do ucha. Dźwięk uzyskiwany ze standardowych słuchawek jest wyjątkowo czysty, basy są głębokie i ciepłe, nie ma dudnienia i charczenia. Właściwie jedynym powodem do narzekania może być niewyraźne oznaczenie lewej i prawej słuchawki (na przewodzie) - widoczne tylko w jasnym otoczeniu. Powód do marudzenia jest inny - skoro nawet uparta Nokia dodaje niezależne gniazdo słuchawek typu JACK 3,5 mm, to i LG by mogło. Obecnie ładowanie baterii telefonu wyklucza podpięcie słuchawek, a umieszczenie gniazda z boku telefonu, utrudnia włożenie Renoira do kieszeni, gdy podpięte są słuchawki.

Grzechem byłoby narzekać gdy chodzi o aplikację radia. Jest RDS, jest szybkie skanowanie, można zapisać stacje i mieć do nich szybki dostęp w późniejszym czasie. Owszem, konkurencja oferuje już ściąganie spisu stacji z Internetu czy też w ogóle - radia internetowe, ale prostota i ergonomia tego, co oferuje LG po prostu urzeka. A, że towarzyszy im wysoka jakość dźwięku - zastrzeżeń nie mam.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News