Zawodzi też tryb makro - nie dość, że na ostre zdjęcia liczyć możemy w odległości minimum 15-20 cm od przedmiotu, to do tego autofokus jest bardzo nieprecyzyjny. Często telefon wskazuje, że ostrość została już osiągnięta, tymczasem mają ją przedmioty w tle, zamiast tych w centrum kadru (tu rozwiązaniem jest ręczne ustawienie ostrości). Podczas testu telefon kilkakrotnie zawieszał się przy próbie zapisania zdjęć wykonanych w trybie makro. Sytuacja była powtarzalna dla identycznych ujęć - problemem okazały się zdjęcia obiektów o szczegółowej, aczkolwiek jednolitej kolorystycznie strukturze. Przy każdej z prób sfotografowania tego typu powierzchni, konieczne było wyjęcie baterii z telefonu (zdjęcia nie były zapisywane). Wykonywanie zdjęć utrudnia przeciętna czytelność ekranu w ostrym słońcu, a przeglądanie fotografii - niedopracowana galeria, przystosowana do obsługi rysikiem a nie palcem (tu uwaga: przez Moje dokumenty można wejść do pozycji Moje obrazy, która jako galeria działa tym razem należycie - czyli powtarza się sytuacja z nagraniami wideo). Aplikacja służąca do obsługi aparatu fotograficznego jest intuicyjna i dość przemyślana. Jej odpowiednik w Samsungu Omnia jest co prawda nieco lepszy, ale trzeba przyznać, że rok temu LG Viewty było bezkonkurencyjne w zakresie dotykowej obsługi menu aparatu fotograficznego.
LG Viewty nie poraża jakością zdjęć - dostępne są telefony o matrycach 3,2 Mpix lepiej rejestrujące otaczający nas świat - jak np. Sony Ericsson K810i, Nokia E90 czy Nokia N73. Z drugiej jednak strony lampa ksenonowa i dość sensownie odszumione zdjęcia nocne, bronią nieco telefon (nie bez znaczenia jest tu ekwiwalent czułości matrycy oznaczony jako ISO800). Największym asem jest jednak jakość wideo, która plasuje Viewty w ścisłej czołówce. Ciekawym dodatkiem do możliwości fotograficznych telefonu jest wyjście TV, pozwalające na oglądanie zdjęć czy nagrań na telewizorze bezpośrednio z telefonu. Niestety w zestawie zabrakło odpowiedniego przewodu, stąd też funkcji tej nie mogłem przetestować.
Internet
Duży ekran (3 cale) o nieco większej niż standardowa rozdzielczości WQVGA (240 x 400 pikseli) daje nadzieję na wygodne przeglądanie Internetu. I rzeczywiście, standardowa przeglądarka, w połączeniu z HSDPA o prędkości do 3,6 Mb/s działa bardzo dobrze, z jednym tylko ale - zdecydowanie wymaga użycia dołączonego do zestawu teleskopowego rysika. Możliwa jest praca w zakładkach, przeglądanie mapy strony, czy nawet otwieranie dużych plików/załączników. Przykładowo, otworzenie cennika telefonów (PDF) dołączonego do wiadomości na TELEPOLIS.PL, nie było żadnym wyzwaniem dla telefonu. Standardowa przeglądarka choć ładnie renderuje strony i oferuje zoom przy pomocy kółka wokół aparatu fotograficznego, niestety nie jest demonem szybkości. Fakt, że umożliwia pracę w kilku zakładkach i że może być w razie potrzeby zminimalizowana (praca wielozadaniowa) plasuje jednak telefon nieco wyżej niż inne modele bez dedykowanego OS-u.
