DAJ CYNK

Test telefonu LG P990 Swift 2X

Michał Gruszka

Testy sprzętu

Koreański producent, który swoimi sukcesami mógł się do tej pory bardziej pochwalić na rynku ekranów LCD, niż w telekomunikacji mobilnej, co raz bardziej wychodzi przed szereg, próbując wybić się innowacyjnością, za którą podążają inni. Zapowiadana w 2008 roku agresywna walka firmy LG o trzecie miejsce na podium firm sprzedających największą ilość komórek, została ogłoszona zwycięstwem i to pomimo zmniejszenia w ostatnim okresie planów sprzedażowych na ten rok, ze 150 na 114 milionów terminali. LG może się pochwalić takimi nowinkami jak telefon z ekranem 3D, niewymagający obsługi w specjalnych okularach, czy testowany przeze mnie w tej chwili Swift 2X, który trafił do Księgi Rekordów Guinessa, jako pierwszy na świecie smartfon z dualcore.

Koreański producent, który swoimi sukcesami mógł się do tej pory bardziej pochwalić na rynku ekranów LCD, niż w telekomunikacji mobilnej, co raz bardziej wychodzi przed szereg, próbując wybić się innowacyjnością, za którą podążają inni. Co ciekawe, całkiem nieźle mu się to udaje. LG może się pochwalić już nie tylko pierwszym na świecie telefonem komórkowym wyposażonym w procesor dwurdzeniowy, ale również przejęciem klientów spółki Sony Ericsson, czy co raz mniej zadowolonych użytkowników fińskiej Nokii. Zapowiadana w 2008 roku agresywna walka firmy LG o trzecie miejsce na podium firm sprzedających największą ilość komórek, została ogłoszona zwycięstwem i to pomimo zmniejszenia w ostatnim okresie planów sprzedażowych na ten rok, ze 150 na 114 milionów terminali. LG może się pochwalić takimi nowinkami jak telefon z ekranem 3D, niewymagający obsługi w specjalnych okularach, czy testowany przeze mnie w tej chwili Swift 2X, który trafił do Księgi Rekordów Guinessa, jako pierwszy na świecie smartfon z dualcore.

Co w zestawie

Telefon, mimo że pierwszy, innowacyjny, naładowany nowinkami, a do tego całkiem ładny, wcale nie grzeszy bogatym zestawem. W zasadzie otrzymujemy podstawowe akcesoria, jakie każdy z producentów oferuje w telefonach klasy średniej. Słuchawki stereo, instrukcja, przewód USB. Podobno w zestawie znajduje się również przewód HDMI. W moim niestety go zabrakło. Na słuchawkach nie podano żadnego modelu, dlatego jedyne, co potrafię o nich powiedzieć to, to, iż są wykonane z całkiem niezłą dbałością. Przewód jest masywny, pomimo dość cienkiego przekroju. Pilot pozwala jedynie na odbieranie i nawiązywanie połączeń w trybie głosowym. Zmiana poziomu głośności, czy sterowanie mediami nie jest możliwe. Są to słuchawki douszne, które całkiem nieźle grają, charakteryzują się głębokim basem, a ich budowa skutecznie izoluje nas od dźwięków z zewnątrz, pozwalając cieszyć się muzyką płynącą ich głośników. Kabel USB używamy równocześnie do synchronizacji danych z komputerem, jak również do ładowania telefonu po podłączeniu przewodu do zasilacza z gniazdem USB. Zagadką jest natomiast rzeczony przewód HDMI. Niestety z tej recenzji nie dowiecie się o nim nic, prócz tego, że LG użyło tutaj złącza typu mini HDMI.



Budowa

Telefon jest ogromny. A przynajmniej takie sprawia poczucie, ponieważ według specyfikacji jego rozmiary są raczej przeciętne jak na smartfon tej klasy (122,40 x 64,20 x 9,90 mm). Jego masa kieszeni nie urywa. Niewiele ponad 130 gramów przy tych rozmiarach udało się osiągnąć tylko i wyłącznie dzięki zastosowaniu do stworzenia obudowy tworzywa sztucznego. Żadnych modnych wstawek ze szczotkowanego aluminium czy równie wywołującego "ochy i achy" szkła. Oczywiście poza szklaną taflą ekranu dotykowego. Jakość użytego tworzywa jest na bardzo wysokim poziomie. Elementy obudowy w całości pokryte zostały antypoślizgową powłoką, nadającą komórce delikatności i ciepła, a to przekłada się na stabilny uchwyt, pomimo dość szerokiej budowy. Kolejną zaletą tej obudowy jest brak jakiegokolwiek problemu z nieestetycznymi smugami od tłustych palców.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News