DAJ CYNK

Test telefonu LG V30

Arkadiusz Dziermański

Testy sprzętu



Zastosowany układ dźwiękowy służy wyłącznie słuchaniu muzyki za pomocą wyjścia słuchawkowego i w żaden sposób nie wpływa na dźwięki wydobywające się z głośnika zewnętrznego. Polecam wykorzystywać go tylko do wydawania dźwięków budzika lub dzwonka. Słuchanie muzyki to zdecydowanie ostatnia rzecz, do której można go używać.



LG nie zapomniał o miłośnikach Radia FM. Dostają oni bardzo ładną aplikację, która jednak nie pozwala na zbyt wiele. Możemy jedynie zapisać listę stacji w pamięci. Podczas słuchania radia DAC wraz ze swoimi ustawieniami nie może zostać uruchomiony (co akurat jest logiczne, bo DAC zamienia sygnał cyfrowy na analogowy, a nie analogowy na... analogowy), ale jeśli tylko siła sygnału jest dobra, dźwięk jest bardzo dobrej jakości.

Aparat

Aplikacja aparatu V30 niewiele różni się od tego, co znajdziemy u innych producentów, ale ma w sobie kilka smaczków. Pierwszym z nich jest możliwość płynnego przełączania się pomiędzy aparatami - głównym i szerokokątnym. Bardzo szerokim, bo pozwalającym na wykonanie zdjęć o szerokości 120-stopni. Drugą ciekawą funkcję jest płynny zoom, którym sterujemy przesuwając spust migawki. Działa to podobnie jak w kamerach, gdzie zoomem sterujemy za pomocą przesuwanego przycisku. Pozostałe opcje są już standardowe - skrót do Galerii, przełączanie się pomiędzy trybami lub na przedni aparat, sterowanie lampą błyskową. W ogólnych Ustawieniach zabrakło mi możliwości wyciszenia mikrofonu podczas nagrywania filmów. Cała reszta, włącznie z geotaggingiem, włączaniem siatki, regulacją rozdzielczości oraz dodawaniem podpisów do zdjęć jest na swoim miejscu.



Tryb manualny podczas wykonywania zdjęć znajdziemy obecnie w każdym smartfonie z wyższej półki, ale LG poszedł o krok dalej, dodając tryb ręczny przy nagrywaniu filmów. Mamy tutaj możliwość ręcznego sterowania m.in. ostrością, czułością ISO, jasnością i nagrywaniem dźwięku. Bardzo dobrym pomysłem było dodanie przycisku, po którym smartfon automatycznie dopasowuje ustawienia. Tak na wypadek gdybyśmy coś namieszali przy suwakach. Dostępny jest również Focus peaking, który odpowiada za śledzenie krawędzi wszystkich ostrych obiektów widocznych w kadrze. Jeśli jest włączony to wszystkie krawędzie widoczne na ekranie mają zielone obramowanie. Dzięki temu możemy zobaczyć ile punktów jednocześnie smartfon stara się wyostrzyć.



W Aparacie znajdziemy jeszcze kilka ciekawych trybów:

  • Snap Movie - 3 lub 60-sekundowe filmy dla osób aktywnych w mediach społecznościowych,
  • Popout - można go określić mianem zdjęcia na zdjęciu, obraz ze środka kadru znajduje się nad obrazem tła,
  • Dopasuj zdjęcie - jednoczesny obraz przedniego i tylnego aparatu na jednym zdjęciu,
  • Według wzoru - na ekran nakładany jest wzorcowy obraz np. talerza i dzięki temu staramy się dopasować fotografowany obiekt do przedstawionego wzoru,
  • Siatka - w tym trybie możemy tworzyć kolarze zdjęć lub filmów i zrobić obraz składający się kilku zdjęć lub filmów,
  • Cine Video - flagowy tryb do nagrywania filmów, w którym dostępne są różne filtry obrazu i płynny zoom.



O tym czy smartfon ma dobry aparat świadczy dla mnie to, jak dużo zrobię nim zdjęć w trakcie testów. Jeśli aparat jest słaby, to czasem muszę się do tego zmuszać. W przypadku V30 w ciągu tygodnia uzbierałem prawie 6,5 GB materiału. Nawet pomimo niesprzyjającej pogody oglądania efektów krótkiego spaceru potrafią przynieść dużo radości. LG V30 ma zdecydowanie jedne z lepszych aparatów na rynku. Zdjęcia są bardzo ostre, z ogromną ilością szczegółów i bardzo dobrym odwzorowaniem kolorów. Zastosowanie bardzo jasnego obiektywu przeniosło zdjęcia nocne na zupełnie inny poziom. W miejscach, gdzie do zrobienia dobrego zdjęcia potrzebny był zazwyczaj statyw i długi czas naświetlania, V30 wystarczy wyjąc z kieszeni, nakierować na obiekt i zrobić zdjęcie. Oczywiście fotografie są mniej ostre i nie mają tyle szczegółów jak w przypadku tych zrobionych z 15-20 sekundowym czasem naświetlania, ale i tak robią duże wrażenie. Szczególnie jeśli wiem, że inne smartfony w tym samym miejscu rejestrowały tylko ciemną plamę. Oczywiście nie wszystko jest idealne. W oczy najmocniej rzuca się spore zaszumienie podczas robienie zdjęć w pomieszczeniach, nawet jeśli otoczenie wydaje się wystarczająco jasne.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News